Jak Scott Pilgrim pokonuje każdy film i program MCU w jeden wielki sposób

click fraud protection

MCU jest bliskie uzyskania monopolu na filmy komiksowe, ale Scott Pilgrim kontra świat bije projekty tego pierwszego w jeden wielki sposób. Scott Pielgrzym, wyreżyserowany przez Edgara Wrighta, został wydany w 2010 roku, kiedy komiksy dopiero zaczynały zyskiwać na znaczeniu w kinie (jeszcze wcześniej Chris Evans zagrał swoją największą rolę superbohatera w komiksie), z pierwszym Mściciele film wydany dwa lata później. Choć znacznie różnią się stylem, zarówno MCU, jak i Scott Pielgrzym mają swoje źródła w komiksach, a ten ostatni w tym konkretnym kontekście wychodzi na wierzch.

Film opowiada prostą, komiksową historię Scotta, który zakochuje się w doręczycielu Ramonie, ale aby umówić się z nią, musi pokonać jej siedmiu złych byłych. Scott walczy ze stylem gier wideo ex, który jest doskonale zintegrowany z jego dość ugruntowanym założeniem. Chociaż Scott Pielgrzym zbombardowany w kasie, jest jeden sposób, w jaki film Edgara Wrighta pokonuje mamuta, jakim jest MCU.

Scott Pielgrzym jest wierny i wierny swojemu komiksowemu źródłu w całości, podczas gdy MCU nie jest, czasami nawet robi jego

postacie nie do poznania z komiksów. Jego stylistyka, kolory, efekty i ogólna estetyka są niemal idealnie wierne komiksowi, nawet odtwarzając panele z książki, całkowicie pochylając się nad jego skandalicznym i przesadnym pochodzeniem. MCU wybrało jednak bardziej niejasną drogę adaptacji swoich komiksowych historii, z ogólną wyciszoną paletą i bardziej dojrzałym opowiadaniem historii.

Scott Pielgrzym nie boi się, aby jego komiksowe pochodzenie było rażąco oczywiste dla publiczności, mimo że źródło było wówczas dość niszowe i niezależne. Jest to podobne do początków MCU, ponieważ Iron Man początkowo nie był wyróżniającą się gwiazdą komiksów Marvela. W rzeczywistości, kiedy film został wydany w 2008 roku, był dość niepopularną postacią. Jednak MCU inaczej obchodziło się ze swoim niszowym filmem, zasadniczo tworząc jedną formułę, która przemawiała do mas i trzymała się jej (chociaż WandaVision na Disney+ skonfiguruj nową obietnicę w MCU), skłaniając się w stronę typowego filmu akcji z dużą dawką komedii. Scott Pielgrzym nie wstydzi się swojego konwencjonalnego „Bam!” i „Pow!” komiczne momenty, które z kolei autentycznie celebrują medium, z którego się wywodzi w sposób, w jaki MCU nie.

MCU jest jednym z najbardziej udanych przedsięwzięć w kinie, a jego formuła wyraźnie działa. Już, Scott Pilgrim kontra światPróba stworzenia komiksu na dużym ekranie była transformująca i wierna swojemu źródłu, czyniąc z niego prawdziwą transmedialną opowieść. W swoim sercu jest to celebracja sztuki komiksowej i opowieści.

Naukowcy twierdzą, że kometa „Nie patrz w górę” mogła zostać zniszczona

O autorze