Recenzja premiery serialu Atlanta: nowy program, który warto mieć obsesję

click fraud protection

[To jest przegląd Atlanta premiera serialu. Będą SPOILERY.]

-

Powiedziano już wcześniej, ale warto powtórzyć: rok 2016 był trudnym rokiem dla programów telewizyjnych z elementem muzycznym. HBO mieni się Płyta winylowa zawalił się pod ciężarem monolitycznej, wyreżyserowanej przez Scorsese premiery, podczas gdy Showtime's Roadies zdecydował się na nieco bardziej miękki dotyk, który niewielu zauważyło podczas 10-tygodniowego biegu. W innym miejscu Netflix szukał alternatywnej trasy z Ucieczka, oferując zdecydowanie duży, hałaśliwy, ale często chaotycznie zaaranżowany – czyli prawdziwe doświadczenie Baz Luhrmann – 90-minutowy pilot, który otworzyły drzwi dla kolejnych pięciu rat, którym dobrze służyły ich wspólne ambicje, jeśli nie jasność ich kompozycja.

To przenosi widzów do nowej serii Donalda Glovera Atlanta, który debiutuje na FX z tak mocną, pewną premierą (to właściwie dwa pierwsze odcinki, „The Big Bang” i „Streets on Lock”), szybko wskakuje na szczyt tegorocznej listy Best Of. Nawet jeśli poprzeczka nie była ustawiona nisko,

Atlanta nadal byłby głową i ramionami nad resztą. Choć dramat komediowy krąży wokół świata hip-hopu, zwłaszcza tego zrodzonego z tytułowej lokacji serialu, jest bardziej skupiony i zafascynowany interpersonalne poczynania niewielkiej grupy niezwykle dobrze narysowanych postaci, które niemal natychmiast po ich poznaniu są warte troski i stania się zainwestowane w.

Oprócz pisania scenariuszy i produkcji wykonawczej, Glover wciela się w rolę Earnesta Marksa, młodego, niepełnozatrudnionego mężczyzny, który chce wyrwać się z rutyny, w której się znajduje i osiągnąć coś, co go pasjonuje. Kiedy zaczyna się pilot, Earn (jak go nazywają) jest pozornie bezdomny, spędzając większość nocy ze swoją na wpół zrażoną dziewczyną i matką swojego dziecka Vanessy (Zazie Beetz) lub Vana. Jak większość związków w serii, Earn and Van's jest skomplikowany; jest tam historia, wielkie płótno, które podczas premiery Glover maluje, pomijając kilka strategicznych kresek. Poranna wymiana między nimi jest przykładem tego, jak seria działa poprzez tworzenie scen które ukrywają ekspozycję i podkreślają pożądanie postaci za pomocą podstawowej interakcji i dobrze napisanej dialog.

Sceny takie jak ta ilustrująca romantyczne/rodzicielskie kłopoty Earna są dowodem na to, że Atlanta robi bardzo wiele dobrze, ale wszystko zaczyna się od siły jego perspektywy. Tymczasowe przemijanie Earna ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia, gdzie jest w swoim życiu. Żyje w granicy pomiędzy ambicją a sukcesem, ale to samo dotyczy prawie wszystkich innych postaci. Choć historia jest opowiadana głównie z punktu widzenia Earna, jego kuzyn, raper Alfred Miles (Bryan Tyree Henry, Wicedyrektorów), aka Paper Boi, jest centralną postacią w narracji, ponieważ jego podziemna kariera muzyczna znajduje się w podobnej przestrzeni granicznej między byciem przypisem a wejściem do głównego nurtu. Alfred odniósł pewien ograniczony sukces, ale aby przejść do gry rapowej na pełny etat, on… potrzebuje kogoś, kto pokieruje jego karierą – tam pojawia się Earn, oferując, że będzie jego kuzynem menedżer. „Raperzy potrzebują menedżerów? Po prostu próbuję szybko otrzymać zapłatę ” Alfred mówi Earnowi. Ale jest to oferta korzystna dla obu stron, która poprawiłaby ich życie – dając Earnowi szansę i wyzwanie, którego wyraźnie szuka, jednocześnie ustawiając Alfreda, aby odszedł od bycia dilerem narkotyków niskiego poziomu ze swoim dobrodusznym przyjacielem Dariusem, granym z uroczą łatwością przez Keitha Stanfield (Selma, Prosto z Compton).

Eksploracja serialu na temat osobistych zmagań Earna i sposobu, w jaki wydarzenia z jego przeszłości ukształtowały jego nurt sytuacji (której szczegóły pozostają nieujawnione przez kilka pierwszych odcinków), pomóż nam który Atlanta można obejrzeć opowieść o ambicji. Problematyka bohatera serialu podkreśla, jak okoliczności rasy, geografii, emocji, rodzinne zobowiązanie i tak dalej, nie uniemożliwiaj osobie chęci zobaczenia, jak te ambicje się spełnią urzeczywistnienie. To skupienie się na aspiracjach – może nawet desperackich aspiracjach – pozwala serialowi robić to, w czym osiągnęło ostatnio wiele półgodzinnych seriali. Podobnie jak jego rodzeństwo pokazuje na FX i FXX, Atlanta to bardzo wiele rzeczy na raz. To komedia z elementami dramatycznymi – a może to dramat, który wyróżnia się w komedii? To niezdecydowane, ale jak Louie, Kosze, Mężczyzna szuka kobiety, oraz Jesteś najgorszy, Serial Glovera niekoniecznie ogranicza się do zwykłych parametrów półgodzinnego show – komedii czy innej. Zamiast tego ma na celu określenie, jakie parametry tej konkretnej serii mają jeden odcinek na raz.

Poruszając się między chwilami surowego humoru, mrocznej przemocy i egzystencjalnego niepokoju, Atlanta czasami wydaje się abstrakcyjny, a jego ton jest nieprzewidywalny. Premierę wyreżyserował Hiro Murai, który z pełnym przekonaniem pochyla się nad tymi pojęciami, wplatając się w sceny i wychodząc z nich, świetnie wykorzystując wczesny nieliniowa struktura, która nada przedstawieniu senną jakość, która zabiera Earna, jego pragnienia i słabości, i zawiesza je w medium niepewności. Wizualizacje Murai podnoszą i tak już silne poczucie charakteru i miejsca, które dają Atlanta bardzo mile widziany, żywy charakter, dzięki czemu od premiery jest satysfakcjonującym zegarkiem.

Istnieje wiele programów o niepewności związanej z dorastaniem i obawach, że nigdy nie pójdziesz po swojemu w świecie, zwłaszcza gdy ten świat wydaje się być zaprojektowany do działania przeciwko tobie z powodu rzeczy, których nie możesz zmienić. To pomaga ugruntować serię w charakterystycznym i ważnym punkcie widzenia. A to poczucie uziemienia pozwala również Gloverowi i Murai na poruszanie się, jeśli chodzi o kwestie tonu i czasami zaskakującą różnicę między komedią a dramatem. Atlanta jest często bardzo zabawny, ale w sposób, który rzadko opiera się na żartach. Jednocześnie seria otwiera się możliwym zabójstwem, tworząc coś, co wydaje się natychmiastową sprzecznością tonalną, dopóki nie uświadomisz sobie, jak celowa jest zmiana tonu.

W końcu to tylko jeden ze sposobów, w jaki Atlanta robi swój ślad. Jest to niesamowicie dobrze napisana seria wypełniona wspaniałymi postaciami, które pomagają wypełnić luki w pierwszych odcinkach, gdy seria znajdzie swoje podstawy. Jest to rodzaj show, który zaczyna się mocny i tylko staje się silniejszy. Atlanta wyznacza standardy dla pozostałych premier telewizyjnych w 2016 roku.

-

Atlanta kontynuuje w następny wtorek z „Go For Broke” o 22:00 na FX.

Zdjęcia: Guy D'Alema/FX

90-dniowy narzeczony: Mahogany cierpi na epicką porażkę Photoshopa w nowym selfie Racy IG

O autorze