Dlaczego Mulan jest tak drogi na Disney+

click fraud protection

Abonenci Disney+ będą musieli uiścić dodatkową opłatę za transmisję strumieniową Mulan od razu, ale jest ku temu dobry powód. Reimaginacja na żywo z entuzjastycznie przyjętego filmu animowanego Disneya z 1998 roku (samego opartego na chińskiej legendzie), Mulan rozpoczął się w 2020 roku jako jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku. Z obsadą pochodzenia azjatycką lub azjatycko-amerykańską i słynnym reżyserem Niki Caro (Jeździec wielorybów) na czele, film ma wiele do zrobienia, jeśli chodzi o samą reprezentację. I choć nie obyło się bez kontrowersji (a mianowicie poparcia gwiazdy Liu Yifei dla policji w Hongkongu i faktu, że Disney nie zatrudnił azjatyckiego lub azjatycko-amerykańskiego reżysera), wczesny szum wokół Mulan była ogólnie pozytywna.

Aż publiczność nie mogła się doczekać oglądanie Mulan na dużym ekranie, tak nie miało być. Film walczył o zablokowanie daty premiery, odkąd pandemia COVID-19 wybuchła na początku marca, zmuszając Mulan zrezygnować z poprzedniego miejsca pod koniec tego miesiąca. Wreszcie, 4 sierpnia, Mouse House ogłosił swoje plany wysłania filmu bezpośrednio do Disney+ 4 września, rezygnując z premiery kinowej w większości krajów na świecie. Będzie jednak nadal grać kinowo na rynkach, na których usługa nie jest dostępna (w szczególności w Chinach).

Skręt jest taki Mulan będzie dostępny tylko na początku subskrybentom Disney+, którzy chcą zapłacić dodatkowe 29,99 USD za transmisję strumieniową. To zmiana tempa w porównaniu z innymi filmami 2020, które ominęły kina i od razu przeszły do ​​streamingu w trakcie trwającego kryzysu zdrowotnego, takiego jak Trolle World Tour oraz Król Staten Island. W takich przypadkach ludzie musieli zapłacić 19,99 USD, aby oglądać je w bezpiecznym i wygodnym domu (i bez konieczności subskrybowania określonej usługi przesyłania strumieniowego, nie mniej).

Dlaczego więc wyższa cena? Cóż, jest kilka czynników. Dla początkujących, Mulan jest drogim filmem, którego produkcja kosztowała 200 milionów dolarów. Disney wydał również dużo na marketing (w tym kosztowny spot telewizyjny na Super Bowl 2020), więc musieli znaleźć sposób na pokrycie przynajmniej części swoich inwestycji. Mulan to inna sytuacja od Artemis Fowl, który podobnie miał zostać otwarty w kinach w tym roku, zanim studio wysłało go bezpośrednio do Disney+ w czerwcu. W tym przypadku jednak Disney wyraźnie uznał, że potencjalna wartość 125 milionów dolarów była niewypałem, więc zamiast tego zdecydowali się udostępnić ją „za darmo” subskrybentom Disney+. W ten sposób uniknęli wydawania większych pieniędzy na to, co prawdopodobnie stałaby się klapą kasową bez względu na to, kiedy został wydany, i dodał ekskluzywną zawartość do swojego streamera w czasie, gdy jego studnia się kończy.

Co więcej, korzyści z dopłaty Mulan z perspektywy biznesowej. Jak Doktor Strange współscenarzysta C. Robert Cargill zwrócił uwagę na Świergot, dodatkowa cena 30 USD „chroni resztę łańcucha dystrybucji (wynajem/fizyczne/kablowe/strumieniowe) wzdłuż linii”. W ten sposób, w każdym razie, kto nie chce płacić, może po prostu poczekać na obejrzenie Mulan za regularną cenę na Disney+ w późniejszym terminie lub kup go, gdy stanie się dostępny na Blu-ray, jak wielu z nich i tak zrobiłoby, gdyby film został wydany w kinach zgodnie z planem. Dodatkową zachętą dla tych, którzy płacą dopłatę dostać się na własność Mulan tak długo, jak długo subskrybują Disney+, a nie tylko wypożyczają go, tak jak inne najnowsze tytuły VOD. To się okaże, jak MulanWydanie gry wpływa na nich na dłuższą metę, ale biorąc pod uwagę okoliczności, Disney bez wątpienia uważa, że ​​jest to dla nich najlepszy krok w tej chwili.

Kluczowe daty wydania
  • Mulan (2020)Data premiery: 04.09.2020 r.

Disney opóźnia 5 dat premier MCU, usuwa 2 filmy Marvela z Slate