Galaktus pożerający planety to potajemna wina obserwatora

click fraud protection

Marvel's Uatu Obserwator jest ulubioną postacią fanów, ale pomimo swojej mocy rzadko interweniuje w sprawy „pomniejszych istot”, nawet gdy stają w obliczu niszczącej świat potęgi Galaktus. Obserwator złożył dobrze znane uroczyste przyrzeczenie, że nigdy się nie wtrąca, ale to nie powstrzymało go przed zrobieniem tego w dziesiątkach, jeśli nie setkach, okazji. Jednak w Co jeśli??? #41, Marvel ujawnia, że ​​moc Obserwatora faktycznie przewyższa Galactusa, a Uatu mógł go powstrzymać, kiedy tylko chciał, choć wymagałoby to wielkiego poświęcenia.

Zarówno Uatu, jak i Galactus zadebiutowały w Fantastycznej Czwórce Trylogia Galactusa. Utworzony autorstwa Stana Lee i Jacka Kirby, trzyczęściowa seria obejmowała wysiłki Fantastycznej Czwórki, aby powstrzymać potężnego Galactusa przed wysysaniem energii Ziemi, zasadniczo pożerając planetę. Galactus był wówczas rzadką rasą złoczyńcy; nie działał z powodu złośliwości czy nienawiści do ludzkości, ale raczej atakował z instynktownej potrzeby konsumowania planet (nie widział w tym ani dobra, ani zła, ale konieczność). Ze względu na to, że złoczyńca, bohaterowie i wszystkowidzący Obserwator udzielają rad, gdy tylko jest to możliwe, trylogia jest postrzegana jako klasyczna.

w Co jeśli??? #41, historia rozgrywa się ponownie, tylko tym razem nigdzie nie można znaleźć Fantastycznej Czwórki, a Avengers zajmują ich miejsce w historii. Ta niewielka zmiana prowadzi do większych konsekwencji, takich jak decyzja Srebrnego Surfera i Obserwatora o interwencji (choć nie przed walką Obserwatora i Thora). Po tym, jak Avengers nie przejęli bardziej rozważnej roli FF w powstrzymaniu jego ataku, Uatu postanawia bezpośrednio interweniować. Galactus zabija Obserwatora - ale ten czyn zaspokaja jego głód i jego atak na Ziemię natychmiast ustaje.

Galactus jest oszołomiony; nigdy wcześniej nie widział Obserwatora interweniującego w sprawy ziemskie, nie mówiąc już o tym, który walczył. Po raz pierwszy w swojej historii Galactus okazuje prawdziwe wyrzuty sumienia i zabiera ciało Obserwatora na swoją ojczystą planetę. Chociaż chwila jest tragiczna, to dowodzi że Obserwator mógł ocalić Ziemię w dowolnym momencie z najwyższą ofiarą. Nie wiadomo, czy zabicie Obserwatora zaspokoiło głód Galactusa tymczasowo, czy na stałe, ale planeta i tak zostaje uratowana.

Galactus, podobnie jak Obserwatorzy, istnieje od początku stworzenia, niszcząc niezliczone cywilizacje w swoim niekończącym się głodzie. W tej historii okazuje się, że Obserwatorzy zawsze byli w stanie zaspokoić jego głód w takim samym stopniu - dług, który prawdopodobnie mają wobec galaktyki, ponieważ Rozliczenie wojny ujawnia, że ​​ich wczesne wysiłki mające na celu wpłynięcie na czujące życie stworzyły niezrównane zagrożenie i sprawiły, że większość galaktyki nie nadaje się do zamieszkania. Chociaż Obserwatorzy są niesamowicie potężni i zaprzysięgli, że nie będą ingerować, okazuje się, że cenili własne życie bardziej niż niekończące się światy pochłonięte przez Galactusa.

w Co jeśli??? serial (podobnie jak 2021 Disney+ program telewizyjny Marvel's Co jeśli???), prawdziwy Obserwator opowiada historię w miarę jej rozwoju. Tym razem, na zakończenie opowieści, przyznaje, że trudno to oglądać; „Tak trudno mi to obserwować. Bo w tej rzeczywistości... Umarłem." Oznacza to, że Obserwator Ziemi-616 jest w pełni świadomy, że mógłby poświęcić się, aby ocalić co najmniej jedną planetę, a nawet potencjalnie zakończyć głód Galactusa, ale wielokrotnie zdecydował się tego nie robić. Tak uprzejmie jak Obserwator wydawało się w przeszłości, okazuje się, że pozwolił Galaktusszaleństwo, aby kontynuować niesłabnące, pomimo bardzo realnej opcji, aby niemal wszechmocna rasa spłaciła swój dług wobec galaktyki, poświęcając się, aby zaspokoić jego głód.

Superman ujawnia obrzydliwe granice swojej siły