Prawdziwy ojciec Robina był najstarszym sojusznikiem Supermana, nie Batmanem

click fraud protection

w Komiksy DC, Damian Wayne posiada tytuł Rudzik od kilku lat i jest to kwestia kanonu, że jest biologicznym dzieckiem Ordynans i jego była kochanka Talia al Ghul. Wszystkie elementy są tam, od jego niezłomnej woli po niebiesko-czarne włosy. Ale bystrooki fan znalazł niedawno dowody, które mogą zaprzeczyć prawdziwości ojcostwa Bruce'a Wayne'a i wskazać zamiast tego klasycznego sojusznika Nadczłowiek— Jimmy Olsen!

Kim jest superbohater bez swojego pomocnika? Niezależnie od tego, czy stoczysz bitwę u ich boku, pomożesz stawić czoła zagrożeniu na wielu frontach, czy po prostu doping z boku, prawie każdy wybitny bohater ma zaufanego kumpla lub dwóch, aby rozjaśnić Załaduj. Dla Supermana uprzejmy Jimmy Olsen był jednym z pierwszych. W swojej historii publikacji ten łagodny fotograf był przedmiotem niemal niezliczonych przemian i eksperymentów. Jednak nic, co stało się z Olsenem, nie byłoby tak szokujące, jak pozorna rewelacja w Komiksy akcji #1006(napisany przez Briana Michaela Bendisa z Ryanem Sookiem na ołówkach), gdzie twierdzi, że spał z córką Głowy Demona.

@amadcartoonist on Świergot opublikował zrzut ekranu dwóch paneli, które zawierają to fragmentaryczne wyznanie. Pierwsza pokazuje Jimmy'ego dopiero na początku gadania swojemu przyjacielowi o tym, dlaczego myśli „spanie z Talią al Ghul był ogromnym błędem”, kiedy rozproszony Kryptonianin prosi go, by „zatrzymał tę myśl” i pobiegł w pogoń za superzłoczyńcą. Oszołomiony, Jimmy rzuca w powietrze kilka karteczek samoprzylepnych z napisem „Zadzwoń do pani. Al [sic] Ghoul 10:15” i „T–Al Ghoul dzwonił 9:15.” Zadziwiające, jak człowiek o nadludzkim słuchu może być tak słabym słuchaczem. Ale to naprawdę podpis na Tweeterze zwraca szczególną uwagę: „Róże są czerwone/Deskorolki są rad/Jimmy Olsen/Czy jest prawdziwym tatą Damiana Wayne'a”

Róże są czerwone
Deskorolki są rad
Jimmy Olsen
Czy prawdziwy tata Damiana Wayne'a? pic.twitter.com/D1vkwlk3dJ

— Max facet od komiksów, który robi komiksy o komiksach (@amadcartoonist) 24 lutego 2022

Tak, to może być śmieszne. Po pierwsze, Damian Wayne i Jimmy Olsen nie są do siebie podobni. Co więcej, historia manipulacji genetycznych Jimmy'ego prawdopodobnie predysponowałaby każde dziecko, które… robi mieć pewien poziom zdolności metaludzkich. Damian jeszcze nie pokazywał takich dziwactw. Choć na bardzo praktycznym poziomie, należy zauważyć, ile kobiet Batman spał z, jailu zalotników przyjmowała Talia. Czy nie ma sensu nawet chwilowe spekulowanie na temat możliwości skrzyżowania niektórych drutów nawozowych?

W końcu było to prawdopodobnie trochę więcej niż knebel wrzucony przez Bendisa. Z drugiej strony pisanie komiksów to długa i cierpliwa gra. Nawet jeśli Damian Wayne nie jest synem Jimmy'ego, że jeden dymek może być zalążkiem Inne światy miniserialu, w którym „James Olsen Junior al Ghul” prowadzi Ligę Cieni w międzygalaktycznym podboju, który może powstrzymać tylko jego ojciec – z Ordynans oraz Nadczłowiek oczywiście u jego boku.

Źródło: Świergot

Doctor Strange 2 Tajemnicza postać czarnoksiężnika w gadżetach

O autorze