„Iron Man 3”: Kevin Feige chwali „Mandaryński” występ sir Bena Kingsleya

click fraud protection

Ogłoszenie, że Iron Man 3 w końcu się przedstawi klasyczny złoczyńca The Mandarin (i że grał go sir Ben Kingsley) było dla wielu mieszaną wróżbą. Rycerski tespian przedstawił kilka kultowych i głębokich przedstawień (Hugo, Gandhi), ale w ostatnich latach jego wybór ról był znacznie bardziej niepewny.

Według szefa studia Marvel, Kevina Feige, nie ma powodów do obaw. Sir Ben dostarczył towary, jak niewielu innych, którzy pojawili się w „Fazie pierwszej” Marvela, najwyraźniej tworząc wersję Mandaryna tak przerażającą, że każdy na planie poczuł chłód.

Jeśli jest jedna rzecz, z której słynie Kingsley, to jego umiejętność zarówno uciszenia tłumu, jak i produkowania filmów, jakby od tego zależało jego życie (w 2013 roku, od 2010 roku pojawi się w ponad tuzinie). Wydawałoby się, że zaoszczędził coś dodatkowego za swoją rolę antagonisty Tony'ego Starka, pomimo dużego obciążenia pracą. Albo to, albo wyczerpanie staje się nikczemną rolą.

W rozmowie z USA dziśFeige wyjaśnił, że pomimo niezwykłych aktorów i aktorek, które do tej pory przedstawiały bohaterów i złoczyńców Marvela, Kingsley pozostawił ślad, jak niewielu innych:

„Podczas jego ostatniego ujęcia pierwszego pełnego dnia jako Mandaryn, kiedy krzyczeli „Cięcie!” cała załoga wybuchnęła aplauzem, na czele z samym panem Downeyem... To było niesamowite.

„To właśnie otrzymujesz, zatrudniając sir Bena Kingsleya. Jest tak podekscytowany swoją rolą i tą postacią, i szczerze mówiąc, po prostu wszystkich przeraża... Mówią: „Wyrwałeś nas z naszej sceptycznej niemocy!”

W „Phase One” wystąpili Jeff Bridges, Anthony Hopkins, Hugo Weaving i Samuel L. Jackson, więc fakt, że przyjęcie Kingsleya przez obsadę i ekipę było jednym ze świadków Feige'a, daje wyobrażenie o tym, czego fani mogą się spodziewać.

Pierwszy wizerunek Kingsleya w kostiumie jak The Mandarin udowodnił, że nawet fani komiksów nie do końca wiedzieli, czego się spodziewać, podczas gdy pierwszy oficjalny zwiastun dla Iron Man 3 dał tylko wskazówkę co do jego motywów i strategii. Wciąż drapiemy się w głowę, co jego tajemniczy tatuaż ma ze wszystkim coś wspólnego, ale jego postać, która spotkała się z tak silną reakcją osób stojących za kamerami, oznacza dobre rzeczy dla ciemniejszego tonu filmu (jeśli słowa Feige'a są brane za dobrą monetę).

Jak lider Dziesięciu Pierścieni - grupa terrorystyczna, która w pierwszym porwała Tony'ego Człowiek z żelaza - nie ma prawdziwego powodu, aby Mandarin fizycznie walczył z latającą zbroją. Po to są poplecznicy. Już plotki o nowym garniturze i mocach Starka zaproponuj finał, który będzie największy i najodważniejszy w serii i potwierdził to znawca Marvela taka rozgrywka rzeczywiście będzie miała miejsce. Wypełniony eksplozją punkt kulminacyjny nie pasuje dokładnie do ponurej, niepokojącej narracji Kingsleya w najnowszym zwiastunie, więc coś w stylu Człowiek z żelaza lub Iron Man 2 nie wydaje się być planem reżysera Shane'a Blacka.

Watażka, który nie dostrzega różnicy między terroryzmem a morderstwem, krzywdzeniem a nauczaniem, bohaterem a złoczyńcą, sama w sobie jest dość niepokojącą koncepcją. Mieliśmy nadzieję, że taka okazja do mrocznego, zdeterminowanego badania postaci nie zostanie przyćmiona przez pirotechnikę i CGI; jeśli komentarze Feige są prawdziwe, fani mogą spodziewać się, że zobaczą oba.

Co sądzisz o castingu Kingsleya teraz, gdy pojawił się pierwszy zwiastun? Czy inteligentny i niepokojący złoczyńca jest bardziej przerażający niż fizycznie niebezpieczny, czy też najbardziej nie możesz się doczekać sceny walki i sekwencje akcji z Iron Man 3? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

Iron Man 3 trafi do kin 3 maja 2013 r.

-

Obserwuj mnie na Twitterze @andrew_dyce.

Źródło: USA Today

90-dniowy narzeczony: Ariela podejrzewa, że ​​Biniyam ukrywa przed sobą wielką tajemnicę

O autorze