Zielony pokój: 9 zakulisowych faktów na temat horroru

click fraud protection

Gdy bohaterowie próbują wydostać się z mało prawdopodobnej celi w Zielony pokójwidzom przedstawia się ekscytującą i pełną napięcia narrację. Fani mogą nazwać ten film wyjątkowym i wciągającym, a Zielony pokój daje gwiazdy jak Patricka Stewartaniektóre z ich najwyżej ocenianych filmów.

Dla kinomanów, Zielony pokój stawia kilka pytań. Publiczność może się zastanawiać, w jaki sposób potpourri wykonawców zebrało się w filmie lub jak sfilmowano niektóre z jego zaskakujących sekwencji. Zakulisowe fakty z rozwoju filmu ujawniają kilka interesujących odpowiedzi.

Reżyser najpierw zrobił krótką wersję

Zielony pokój jest jednym z najwyżej ocenianych filmów Jeremy'ego Saulniera. Plany reżysera dotyczące filmu pojawiły się, zanim zaczął nabierać kształtów jego rozwój. Saulnier powiedział? Film ukośny że nakręcił krótki film, którego akcja rozgrywa się w zielonym pokoju ponad sześć lat przed premierą pełnometrażowego filmu.

Jednak w krótkim filmie użyto zespołu metalowego, a Saulnier powiedział, że był on znacznie bardziej „hammy” i bliższy czarnej komedii. Z 

Zielony pokój, chciał zrobić projekt „we właściwy sposób”.

Przemoc została skrupulatnie wyselekcjonowana

To nie jest dla osób o słabym sercu, a niektórzy widzowie dzwonią Zielony pokój jeden z najgorętszych horrorów XXI wieku. Jednak fani mogą być zaskoczeni, wiedząc, że ta przemoc nie została lekceważona przez osoby stojące za filmem.

Saulnier powiedział dziennikarzom, że każdy moment przemocy w filmie był uważnie obserwowany. Powiedział, że momenty gore są „o tych dzieciakach, tych członkach zespołu, którzy przemieniają się w zabójców”.

Reżyser grał w zespole punkowym

Widzowie zaznajomieni z subkulturą punkową obecną w Zielony pokój można powiedzieć, że jest prezentowany realistycznie. Widzowie mogą się zastanawiać, jak autorzy filmu stworzyli autentyczny nastrój.

W związku z tym nie powinno dziwić, że Saulnier grał w punkowym zespole, zanim został filmowcem. Powiedział NPR grał w hardcorowym zespole punkowym No Turn On Fred z siedzibą w Aleksandrii w stanie Wirginia.

Termika nauczyła aktorów, jak grać na instrumentach

Zielony pokój to jeden z najwyżej ocenianych filmów punkowych, a fani mogą powiedzieć, że to wyróżnienie pochodzi z autentycznego włączenia punku i jego peryferyjnych gatunków w rozwój filmu. W pierwszej połowie filmu widzowie widzą występ The Ain't Rights na scenie w ich mającym wkrótce zostać więzieniu.

Talkhousepoinformował, że słynny zespół indie The Thermals nauczył aktorów tworzących The Ain't Rights, jak grać na swoich instrumentach, aby wyglądały autentycznie podczas występów.

Lalka psa została zbudowana i ledwo używana

Fani Zielony pokój można powiedzieć, że złośliwe psy na terenie kompleksu dają filmowi jedne z najbardziej przerażających momentów. Fani mogą się zastanawiać, jak kręcono niektóre sceny z psami.

Filmy Komentarz DVD ujawnia, że ​​do filmu stworzono skomplikowaną lalkę psa. Jednak marionetka była ledwo używana, a filmowcy byli w stanie wykonać sekwencje z trenerami, prawdziwymi psami, kaskaderami i sztuczkami z kamerą.

Aktorzy wykonywali piosenki

Aktorzy tworzący The Ain't Rights zostali nauczeni, jak wyglądać jak zespół punkowy w Zielony pokój. Jednak ostatecznie nauczyli się grać na instrumentach i wykonywać piosenki w filmie.

Hutch Harris z Thermals powiedziała dziennikarzom, że niektórzy aktorzy, tacy jak Anton Yelchin, mieli pewne doświadczenie w graniu w zespołach, podczas gdy perkusista Joe Cole nie potrzebował od niego zbyt wiele pomocy. Pozostali aktorzy ćwiczyli z Harrisem i sobą nawzajem, aż udało im się zebrać swoje numery do scen występów.

To ostatnie przedstawienie kinowe Antona Yelchina

Zielony pokój to jeden z najwyżej ocenianych filmów Antona Yelchina. Występuje jako Pat, basista Ain't Rights. Po premierze filmu widzowie, którzy go wcześniej nie widzieli, być może myśleli, że czeka go całkiem spora kariera.

Yelchin zmarł tragicznie rok później Zielony pokójpremiera. Był to ostatni film fabularny, w którym wystąpił przed śmiercią, choć kilka projektów zostało wydanych pośmiertnie.

Plakat ma naśladować dzwonienie do Londynu

Fani muzyki znają The Clash jako jeden z najważniejszych zespołów w historii punka. Ich kultowy album Londyn dzwoni przedstawia okładkę naśladującą album Elvisa Presleya, ale obraz basisty Paula Simonona rozbijającego swój bas stał się legendą sam w sobie.

Jeśli fani przyjrzą się uważnie, zauważą plakat do Zielony pokój pokazuje Pata Yelchina dzierżącego maczetę w tym samym ruchu, oddając hołd legendom punka.

Skrypt zaczyna się i kończy przekleństwem

The Ain't Rights są przedstawiane widzom w drodze, budząc się do kolejnego dnia wyzwań, gdy Pat zwraca się do publiczności z sfrustrowane „gówno”. Publiczność jest następnie usypiana w historii przyjemnymi obrazami, pozostawiając ją nieprzygotowaną na wstrząsające chwile chodź.

Po wydarzeniach z filmu Pat jest jednym z niewielu ocalałych po tym, jak Ain't Rights starali się, jak mogli, aby wywalczyć sobie drogę do wolności. Pat ujawnia, że ​​wie, co to jest jego „zespół bezludnej wyspy”, a Amber odpowiada: „Powiedz komuś, kogo to obchodzi”.

Dyrektor Morbiusa zajmuje się usunięciem odniesienia do Spider-Mana Tobeya Maguire'a

O autorze