Doctor Doom Pokonaj jedną z najpotężniejszych stworzeń w Multiverse

click fraud protection

Ostrzeżenie: zawiera spoilery dla Fantastyczna Czwórka #43

Jeśli jest jedna postać Marvela, która stale udowadnia, że ​​potrafi pokonać nawet najpotężniejsze istoty we wszechświecie, to jest to Doktor Zagładai po prostu zrobił to ponownie. Doom pokonał Kormorana, tajemniczego kosmitę pochodzącego z „wyższego wymiaru”, który wcześniej okazał się nie do powstrzymania, pokazując po raz kolejny, że nikt nie jest lepszy niż Victor Von Doom.

Biorąc pod uwagę, że jest śmiertelnym człowiekiem, urodzonym bez specjalnych mocy, Victor Von Doom może czuć się nie na miejscu w świecie pełnym bogów, super-żołnierzy, mutantów i cyborgów. Największą siłą Victora zawsze był jego intelekt wspierany przez niewiarygodną siłę woli, która przez lata czyniła go zdolnym do pokonywania przeciwników znacznie silniejszych od niego. Najsłynniej, Doom ukradł Power Cosmic od Silver Surfer, a nawet od Galactus. W orginale Tajne wojny, zrobił znacznie lepiej i wziął dla siebie moc Beyondera, pokonując najpotężniejsze stworzenie, jakie kiedykolwiek pojawiło się we Wszechświecie Marvela, aż do tego momentu. W sekundę 

Tajne wojny, zawstydził swoje poprzednie wyczyny, pokonując całą rasę Beyonders, stworzeń tak potężnych, że właśnie zniszczyli cały Multiverse. Miesiące temu (w Fantastyczna Czwórka #25) tajemnicza obca istota znana jako Kormoran pojawiła się na Ziemi w poszukiwaniu potężnego artefaktu. Jego misja postawiła go przeciwko Fantastycznej Czwórce, która została po prostu zmiażdżona, w tym Franklin Richards, który spalił resztki swojej boskiej mocy i po prostu odrzucił Kormorana, nie powodując żadnych szkód.

W Fantastycznej Czwórce nr 43 Dana Slotta, Rachael Stott, Andrei Di Vito i Jesusa Aburtova, Kormoran powrócił, ale Doom ruszył pierwszy i znalazł przedmiot, którego szukało stworzenie: Tactigon, jedną z najpotężniejszych broni na świecie wszechświat. Wykorzystując to, własną potężną magię, a przede wszystkim niezrównany intelekt, Doom wygrywa walkę z „jedna z najpotężniejszych istot w tej lub jakiejkolwiek rzeczywistości".

W porównaniu z innymi zwycięstwami Dooma, to może wydawać się trywialne, ale Kormoran jest w rzeczywistości jednym z najsilniejszych stworzeń, jakie kiedykolwiek pojawiły się w Marvel Comics. Nie przerażały go zdolności kształtowania rzeczywistości Franklina Richardsa i według pana Fantastyka jego siła przeciwstawiała się wszelkim znanym prawom fizyki. Rozważając Franklin mógł rozebrać Mefista w kilka sekund, to coś mówi. W swoim poprzednim wyglądzie Kormoran został opisany jako „poza zagrożeniem na poziomie Omega", który mógłby zagrozić całemu życiu we wszechświecie, a Doom poprawnie wydedukował, że źródłem jego mocy jest… technologia Obserwatorów, co oznacza, że ​​stworzenie jest przynajmniej na poziomie tych boskich kosmicznych istoty. A jednak do Dooma wystarczyło trochę przygotowania, sprytne zaklęcie i nieludzka siła woli potrzebna do władania Tactigonem.

Wygląda na to, że za każdym razem, gdy Ziemia zagraża niemal wszechmocna istota z innego wymiaru, Doom jest osobą, na której można polegać. Wielokrotnie udowadniał, że bez względu na to, jak potężny jest jego przeciwnik, czy to Galactus, czy Beyonders, Doktor Zagłada zawsze triumfuje dzięki swojemu intelektowi i niezłomnej woli, a pokazał to po raz kolejny, pokonując Kormorana, jedno z najpotężniejszych stworzeń w Marvel Multiverse.

Szukać Fantastyczna Czwórka #43 już dostępny w Marvel Comics!

Ostateczna forma Kapitana Marvela potwierdza jej potencjał mocy na boskim poziomie

O autorze