Wywiad z Cullen Moss: Schody

click fraud protection

HBO Max Schody odkrywa prawdziwą historię śmierci Kathleen Peterson i późniejszego procesu i skazania jej męża Michaela za morderstwo. W gwiazdorskiej obsadzie serialu występują Colin Firth, Toni Collette, Patrick Schwarzenegger i Sophie Turner, a także Banki zewnętrzneCullen Moss, który gra prokuratora okręgowego Jima Hardina.

Hardin pracował u boku asystenta DA Fredy Black, granego przez Parkera Poseya, jako część oskarżenia w procesie Michaela w 2003 roku. Stworzony przez Antonio Campos i Maggie Cohn, Schody otrzymał dwie nominacje do nagrody Emmy, ponieważ Firth i Collette zostali wyróżnieni w kategoriach „Wybitny główny aktor i aktorka w serialu limitowanym lub w antologii”.

Ekran Rant rozmawiał z Mossem o swoim doświadczeniu grania Jima Hardina w Schody.

Screen Rant: Gratulacje włączone Schody. Czy miałeś już okazję usiąść i obejrzeć całość?

Cullen Moss: Wstyd mi powiedzieć, że wciąż mam do tego odcinek. Ale obejrzałem prawie wszystko. Nie mogłem być bardziej zadowolony z tego, jak się okazało. Antonio, Maggie i wszyscy zaangażowani, stworzyli po prostu coś fajnego.

Jak przygotowywałeś się do roli prokuratora okręgowego Jima Hardina? Jaki rodzaj badań był zaangażowany?

Cullen Moss: Właśnie oglądałem dużo starego programu Perry'ego Masona. Żartuję. Nie. Ale dorastałem. Oglądałem dokument. Oglądałem wiele godzin Court TV, zwłaszcza wszystkich Jima i Fredy, zeznań, w których przesłuchiwali. Oglądałem wywiady z Jimem Hardinem, czytałem o nim. Przeczytałem o sprawie, a potem mieliśmy z Parkerem prawie dwugodzinną rozmowę na Zoomie z Jimem, podczas której mieliśmy porozmawiać o kulturze w biurze prokuratora okręgowego, o nim, o Fredie. Była też kobieta, Candy, która pracowała w biurze prokuratora okręgowego, która dała nam wiele informacji.

Ale rozmowa z Jimem była kluczowa. Porozmawianie z Jimem i poznanie go trochę poza tym, co można zobaczyć w filmie dokumentalnym, w Court TV, z wywiadami było nieocenione. Jest w tym wszystkim aspekt performatywny, który możesz przekroczyć, kiedy wchodzisz z kimś na poziom konwersacyjny.

Jaka była najbardziej interesująca rzecz, której nauczyłeś się rozmawiając z Jimem?

Cullen Moss: Po części to, jak wcześnie zdecydował, że chce zostać prawnikiem, że w ten sposób chce służyć swojej społeczności. Jego ojciec pochodził z Canton w Północnej Karolinie, a moja macocha ma krewnych z tej części stanu. W pobliżu mamy ziemię, więc to tylko ten mały światowy aspekt tego wszystkiego podniósł głowę. Jestem z Winston-Salem w Północnej Karolinie. To było interesujące.

Jego ojciec nauczył go wcześnie, że ważne jest służenie ludziom ze swojej społeczności i znalezienie na to sposobu. Po tej okropnej rodzinnej tragedii został wzięty pod skrzydła dobrego przyjaciela rodziny – a może był to wujek – który go gdzieś zabrał, a ten facet był prawnikiem. Właśnie zabrał Jima z Durham jako dziecko. Był nastolatkiem i ten facet czasami zabierał go do pracy z nim, więc mógł zobaczyć, jak ten facet służy swojej społeczności. To było naprawdę interesujące i przyniosło mi rzeczy do domu i postawiło je na bardzo ludzkim poziomie. Wydawał się autentyczny i altruistyczny. Zdecydowanie złagodziło to dla mnie pewne krawędzie.

Oczywiście ta seria była udramatyzowaną opowieścią o prawdziwym przypadku i zaangażowanych ludziach. Czy twoim celem było naśladowanie Jima do podkoszulka, czy też zachowałeś jakąkolwiek swobodę w swoim przedstawieniu?

Cullen Moss: Poszedłem całkiem prosto. To znaczy, były pewne swobody, ponieważ w przypadku scen, które wyszły z wyobraźni Antonia lub wyobraźni Maggie, musieli po prostu wyobrazić sobie, co się stało. Nie mogłam zakładać, że wiem dokładnie, co Jim zrobi. Tak więc są to swobody artystyczne, w których wypełniasz puste miejsca.

Ale naprawdę chciałem go doskonalić tak bardzo, jak tylko mogłem. Myślę, że Parker zrobił to samo z Fredą. Ponieważ te postacie były tak szczególne i rozpoznawalne dla osób zaznajomionych ze sprawą, chciałem zbliżyć się do niego jak najbliżej. I jest kilka rzeczy, kiedy emocje wykraczają poza zakres wszystkiego, co kiedykolwiek widziałem w telegrafie Jima, w tym momencie pojawia się bycie aktorem i po prostu się tego domyślasz. Jak Jim by się w tym zachował? Chciałem być mu bardzo wierny.

Co było największym wyzwaniem w graniu prawdziwej osoby?

Cullen Moss: Mam tylko nadzieję, że oddajesz sprawiedliwość tej osobie, że oddajesz sprawiedliwość tej prawdziwej historii, że szanujesz powagę wszystkiego, co jest pod ręką, i szanujesz zaangażowanych ludzi – i Jim in konkretny. Nie chciałem zrobić niczego nieszczerego, na co mógłby spojrzeć wstecz i potrząsnąć głową [Śmiech]. Chciałem, żeby się z tym pogodził i czuję, że scenariusz był na tyle bezpieczny, że to zrobiłem.

Ale to zaskakujące - nawet po tym, jak myślałem, że przedstawiłem go bardzo prawdomównie i bezstronnie, i pomyślałem, że pisanie też było bezstronne - jak wielu ludzi, po obejrzeniu tego, mówiło do mnie: „Człowieku, grałeś tego złego prawnika”. Ludzie interpretowali mnie jako tego faceta, który chciał się dostać Michał. Nie widziałem tego w ten sposób. Z pewnością nie grałem tego w ten sposób, więc jest to interesujące. Masz nad tym tylko tyle kontroli i to jest najtrudniejsza część.

Czy dowiedziałeś się czegoś nowego o systemie prawnym w ogóle lub o tej sprawie?

Cullen Moss: Niektóre rzeczy. Oglądanie Court TV i życie — czujesz, jakbyś przeżywał proces — w niektóre dni było to tak surrealistyczne. W tym scenografii sądowej mieliśmy piękną scenografkę, która po prostu ją zmiażdżyła i sprawiła, że ​​czuliśmy się całkowicie zanurzeni w historii. I oczywiście wszyscy aktorzy, którymi jesteś otoczony — genialni ludzie i zabawni ludzie. Parker był niesamowity i jest teraz przyjacielem na całe życie. Jestem za to bardzo wdzięczny. Ale tak, jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości, myślę, że to nie jest nowa rzecz, ale właśnie doświadczyłem tego w nowy sposób, że nie ma teraz idealnego sposobu na zrobienie tego. Nadal jesteśmy w toku, a nasz system sądowniczy z pewnością tak jest.

Przedstawienie pokazało światło na wszystkie wariancje prawdy i samą ideę prawdy. Jest to, co się stało, a potem wszyscy interpretują to, co się wydarzyło. W takim przypadku bez świadków można tylko mieć nadzieję, że jakoś się tam dostaniesz i że system zadziała. Nadal nie wiem, czy tak było, czy nie w tej sytuacji. To było w szczególności zbadanie tej sprawy przez całą ekipę dokumentalistów. Chodziło o amerykański wymiar sprawiedliwości — czy to działa? Tak więc, to było pouczające w tym, jak bardzo jest to zniuansowane i nie ma „to było źle i to było dobrze”. Trudno powiedzieć i mam nadzieję, że nie brzmi to zbyt marnie, ale tak właśnie doszedłem precz.

Schody Streszczenie

Limitowana seria Max Original, THE STAIRCASE, z udziałem Colina Firtha i Toni Collette, bada życie Michael Peterson, jego rozległa rodzina z Północnej Karoliny i podejrzana śmierć jego żony Kathleen Petersona. W rolach głównych obok Colina Firtha i Toni Collette występują Michael Stuhlbarg, Juliette Binoche, Dane DeHaan, Olivia DeJonge, Rosemarie DeWitt, Patrick Schwarzenegger, Sophie Turner, Vincent Vermignon, Odessa Young i Parker Posej. The Max Original jest koprodukowany przez Telewizję Annapurna. Serial został napisany i wyprodukowany przez showrunnerów Antonio Campos i Maggie Cohn.

Sprawdź nasz poprzedni wywiad z Schody PE Maggie Cohn również.

Schody jest dostępny do streamowania w HBO Max.

Twórcy Smoczego Księcia wskazują na przyszłość franczyzy po zakończeniu serialu

O autorze