Star Wars Jedi: Survivor musi dokonać jednej kluczowej zmiany Upadłego Zakonu

click fraud protection

Star Wars Jedi: Survivorpowinien zająć się często niepotrzebną walką ze stworzeniami w swoim poprzedniku. Chociaż Cal może walczyć z ciężko uzbrojonymi żołnierzami, którzy nie mają ochoty rozmawiać, brutalne zabijanie rodzimych zwierząt, które są po prostu głodne, nie jest zbyt podobne do Jedi. Niedobitek powinna wprowadzić środki do uspokojenia wrogiej przyrody, aby uniknąć walki z nimi.

Cal Kestis jest, o ile mu wiadomo, jednym z ostatnich Jedi w galaktyce. Podczas gdy Rozkaz 66 upadł, gdy był jeszcze młodym chłopcem, wciąż wiedział wystarczająco dużo, aby wiedzieć, jak Jedi mają generalnie działać w sytuacjach bojowych. Tak więc w sequelu, obok innych punktów fabuły, które należy rozwiązać, takich jak Darth Vader musi trzymać się z daleka Niedobitek, jest kwestia zachowania Cala wobec dzikiej przyrody. Jedi powinni generalnie unikać walki, jeśli to w ogóle możliwe, ale ze względu na strukturę gry, ta filozofia jest zdradzona.

Jedi mają wiele metod pokojowego zakończenia walki, chyba że ich przeciwnik nie pozostawi im absolutnie żadnej innej opcji, Jedi ma być głównie pacyfistyczny. Absurdem jest myśleć, że Cal nie znałby żadnej z tych umiejętności, z których wszystkie są o wiele łatwiejsze do odejścia od Acklaya niż machnięcia mieczem świetlnym w zasięgu jego szczypiec. Więc chyba teorie, które…

Calin Jedi: Ocalały może być klonem są dokładne, w nadchodzącym sequelu powinny zostać wprowadzone bardziej pasywne moce Mocy.

Dzika przyroda w Star Wars Jedi: Survivor powinien być przeszkodami, a nie wrogami

Chociaż jest to sprzeczne z kodeksem Jedi, aby walczyć z głodnym zwierzęciem, gdy siła przychodzi z niezliczonymi innymi sposobami go ścigania, nietrudno zrozumieć, dlaczego ten szczegół jest ignorowany w Jedi: Upadły Zakon. W końcu brak dzikiej przyrody spowodowałby, że wszystkie planety zmieszałyby się ze sobą z powodu braku na nich życia. Tak więc dzikie zwierzęta nie powinny być usuwane, ale ich miejsce w rozgrywce powinno być przemyślane na nowo.

Jedi: Upadły Zakon pokazuje dużo, co ustawia Cal poza Gwiezdne Wojny'inni ocaleni Jedi, ale jedną z ciekawszych jest jego zaradność, jeśli chodzi o siłę, wykorzystując ją zarówno jako środek samoobrony, jak i narzędzie do rozwiązywania problemów. Prawie wszystkie łamigłówki w grze wymagają użycia siły do ​​rozwiązania, więc zamiast zamieniać je w ogólne wrogowie, zwierzęta z każdej planety, którą Cal odwiedza, mogą zamiast tego być przeszkodami do rozwiązania, mini-zagadkami i poza nimi sobie. Sprawiłoby, że zwierzęta, na które Cal napotyka na każdej planecie, byłyby bardziej wyjątkowe i w zależności od tego, jak środowisko zostanie zaimplementowane w tych łamigłówkach, może zrobić to samo z planetami.

Jest wiele do poprawienia, jeśli chodzi o to, co Jedi: Upadły Zakon organizować coś. Od tego, jak gra musi się wyróżniać od reszty Gwiezdne Wojny więcej, jak dawanie Wykalibruj kolor miecza świetlnego, który nie jest niebieski, do dopracowania rozgrywki. Jeśli jednak te gry chcą trzymać się kanonu, to Star Wars Jedi: Survivor musi pamiętać, w jaki sposób Jedi mają wchodzić w interakcje z otaczającą ich galaktyką. Tak więc samo zabijanie losowych zwierząt z lewej i prawej strony jest czymś, co powinno zostać pozostawione w pierwszej grze.