Comic-Con 2010: Panel „Skyline” i pierwsze spojrzenie

click fraud protection

Na początku Komiks-Con, wiele osób spojrzało na gigantyczny baner przedstawiony powyżej i zapytało "Co to jest 'Skyline'?" Biorąc pod uwagę, że jest to film Sci-Fi i to jest duży nacisk tutaj, na Screen Rant, wydało nam się dziwne, że nie tylko nie słyszeliśmy nic o tym filmie, ale także wielu naszych braci z serwisu informacyjnego.

Opis fabuły z poradnika Comic-Con wygląda następująco:

Dziwne światła opadają na miasto Los Angeles, przyciągając ludzi na zewnątrz jak ćmy do płomienia, gdzie pozaziemskie siły połykają całą ludzką populację z twarzy Ziemia.

Wyreżyserowali go bracia Strauss, którzy są duetem, który przyniósł nam dobre intencje, ale dość okropne Aliens vs Predator: Requiem. Pochodzący z tła efektów wizualnych był to pierwszy duży film, który wyreżyserowali. Film napisali po raz pierwszy scenarzyści Joshua Cordes i Liam O'Donnell, którzy również wywodzą się z branży efektów wizualnych.

Obecni byli reżyserzy Colin i Greg Straus oraz członkowie obsady Eric Balfour, Scottie Thompson, Donald Faison, David Zayas i Brittany Daniel. Donald Faison był całkiem czarujący i zaskoczyło go pytanie o

Josie i Kociaki od małej dziewczynki na widowni. :)

Film nie został nakręcony przez studio - wszystko zrobili z własnymi funduszami i firmą zajmującą się efektami wizualnymi. Wygląda jak duży budżetowy film studyjny, ale to film niezależny. Film został nakręcony kamerami cyfrowymi 4K, które były bardzo wydajne przy zdjęciach z helikoptera.

Zwiastun zadebiutował i wydawało się, że spodobał się publiczności. Miałem wrażenie Rolanda Emmericha (przypomniał mi wygląd statków Dzień Niepodległości) skrzyżowane z horrorem/suspensem PG-13.

Było mnóstwo pracy na zielonym ekranie. Choć wygląda na „duże”, pomysł wziął się z oglądania Aktywność paranormalna i oglądanie przebojowego filmu nakręconego w czyimś domu, więc bracia pomyśleli, że mogą zrobić film samodzielnie, bez ogromnego budżetu. To wyjaśnia duże zaangażowanie ludzi z tła VFX na całym świecie. W rzeczywistości został nakręcony w domu reżysera Grega Strausego w LA.

Ponieważ był to film niezależny, mieli znacznie więcej swobody, jeśli chodzi o obsadzenie filmu, co, jak powiedzieli, może być naprawdę trudnym procesem w filmie studyjnym. Czasami reżyserzy otrzymują listę pół tuzina aktorów, którzy będą dobrzy w zagranicznej kasie i muszą z niej wybierać. Tutaj nie mieli takich ograniczeń.

Pomysł polegał na tym, aby przejść na organiczny wygląd nie tylko kosmitów, ale także statków - chcieli Transformatorkosmici w rozmiarze s.

Pokazali dodatkowy materiał filmowy pokazujący masywne, organiczne statki. Najpierw wysłali promienie światła, które wypełniły niebo dymem, a gdy się zbliżamy, widzimy setki ciał lewitujących w powietrzu i w kierunku statków. Podstawową koncepcją jest ćma przyciągana do płomienia - kiedy ludzie patrzą na obce światło, przyciąga ono na tyle długo, by lewitować do ich statków.

Wizualnie robił wrażenie i wygląda na to, że może to być dobry popcornowy film Sci-Fi (mam nadzieję, że lepszy niż AVP: R) i otwiera się 12 listopada 2010 r.

90-dniowy narzeczony: Evelin mówi, że producent oślepił ją i sprawił, że Corey robi rzeczy

O autorze