William Brent Bell: Sierota: Wywiad z pierwszym zabójstwem

click fraud protection

William Brent Bell jest dyrektorem Sierota: Pierwsze zabójstwo, prequel filmu z 2009 roku, w którym wystąpił Isabelle Furhman jako Estera, dorosła kobieta udająca małe dziecko. Ponad dekadę później Fuhrman powraca jako Esther, odkrywając krwawe pochodzenie postaci i pierwszą amerykańską rodzinę, która ją adoptowała. Julia Stiles również występuje w Sierota: Pierwsze zabójstwo, grając Tricię Albright, kobietę z własnym śmiertelnym sekretem.

Bell nie jest obcy gatunku horroru, który wyreżyserował filmy takie jak Pozostań przy życiu, diabeł w środku, chłopiec, i więcej. Obawia się, że pierwszy Sierota zwrot akcji nie da się przebić, zostali uspokojeni, gdy na początku prequelu Paramount+ zostanie ujawniony nowy duży zwrot akcji.

Ekran Rant usiadł z Bellem, aby porozmawiać o wszystkim Sierota: Pierwsze zabójstwo, w tym oddzwonienia do oryginalnego filmu, jak pracowali z Fuhrmanem, aby znów wyglądała jak małe dziecko, oraz przerażająca maska ​​3D, która ostatecznie została złomowana.

Ekran Rant:

Uwielbiałem wszystkie oddzwonienia i pisanki do oryginalnego filmu. Jak dobrze byłeś znajomy Sierota przed zalogowaniem?

William Brent Bell: Niezwykle znajomy. To znaczy, byłem takim fanem jak prawie każdy – nie każdy, ponieważ widziałem w tym procesie kilku naprawdę pełnych pasji fanów, którzy żyją i umierają przez [Esther]. I teraz to robię, ale wtedy był to po prostu dla mnie film, który naprawdę szanowałem i myślałem, że był to tylko jeden z najlepszych filmów [w przestrzeni horroru], zwłaszcza w tamtych czasach.

Zabawne było to, że jakieś sześć miesięcy przed tym, jak dostałem scenariusz i wiedziałem cokolwiek o tym projekcie, po prostu obejrzałem go ponownie i zacząłem robić notatki. I to jest tak, że jestem uczniem oryginalnego filmu, a potem podszedłem do scenariusza: „Och, to jest surrealistyczne. To jest szalone. To jest niesamowite."

Ten film znany jest z ogromnego zwrotu, jakim jest ujawnienie całej sprawy Esther. Czy w ogóle martwiłaś się, że musisz to przebić?

William Brent Bell: Nie powiedziałbym, że się martwiłem. Byłem sceptyczny. i już powiedziałem producentom, mniej więcej, że nie jestem zainteresowany, ale byłem podekscytowany czytaniem scenariusza jako fan. Ale tylko dlatego, że jest zbyt wiele, by sprostać zarówno zwrotowi akcji, jak i temu, jak ponownie ożywisz tę postać, z nowym aktorem, nie chciałbym z tym zadzierać. I pomieszaliśmy się na swój własny sposób. Ale przywieźliśmy ją z powrotem i kiedy przeczytałem scenariusz, od razu pomyślałem, że to jest świetne. Teraz skupmy się na Isabel. Jak ją w to sprowadzimy?

Przywracając Isabel, nie zmniejszając jej starzenia się i mając ten niesamowity wygląd doliny, zastanawiałem się, czy możesz porozmawiać o tym procesie pracy z nią, a ciało podwaja się.

William Brent Bell: To było wiele prób i błędów, ale wiele testów miało miejsce przed rokiem poprzedzającym. I bardziej chodziło o techniki fotograficzne. Więc w przypadku innych postaci używalibyśmy z nią określonego ustawienia oświetlenia, zawsze używalibyśmy z nią innego kąta kamery, co oznacza, że ​​zawsze będziemy znajdować się nieco powyżej jej linii oczu, patrząc w dół, podczas gdy inne postacie mogą być nieco niżej, patrząc w górę. I to tylko nadaje jej bardziej młodzieńczy, dziecinny wygląd.

A potem, w postprodukcji, robiliśmy porządki za pomocą gradacji kolorów i bardziej chodziło o to, by aktorka wyglądała naprawdę pięknie. Po prostu, w tym przypadku, bierzesz swoją 24-latkę i sprawiasz, że wygląda jak dziecko, ale to te same techniki. Stało się o wiele wymuszonej perspektywy, która stała się bardzo dobrze znana w Władca Pierścieni. I tak każdy strzał, nieważne jak prosty, nie był prosty. Wszystko było skomplikowane. Wszystko było magiczną sztuczką. A dla samych aktorów to tak, jakby nie mogli zachowywać się normalnie. Jeśli idą z nią i rozmawiają, cóż, prawdopodobnie jest trzy kroki za nimi i żeby wyglądała na małą, wymuszoną perspektywę. Albo są na platformie, albo mają buty Gene Simmons.

A mając tak świetną obsadę, nikt nie kupił tego. Mieliśmy trzy dublety i Isabelle zawsze była poza kamerą, za każdym razem mieliśmy dublet i rozmawialiśmy z aktorami, jakby była przed kamerą. Więc było w tym wiele rzeczy. A potem pojawiło się wiele podobnych, szalonych pomysłów. Jak maska, która ma być użyta do podwojenia ciała - mamy z tego materiał filmowy, który jest absolutnie zabawny. Nie wiedział. I podzielę się tym.

Czy to wyglądało jak Isabelle?

William Brent Bell: Och, to była pełna maska ​​Isabelle zeskanowana w 3D. To niesamowite. Ale kiedy założysz to dziecku dzień przed kręceniem filmu... To były oczy, wycięte oczy, którymi byliśmy... nie [kręci głową]. Ale kiedy zobaczysz zdjęcia, zobaczysz, że to było jak, och, to jest przerażające, ale nie jest to dobre przerażające dla filmu. A potem była cała maszyna, którą zbudowaliśmy, która utrzymywała ją nisko, aby mogła chodzić, której ostatecznie nie używaliśmy. Ale musiała nauczyć się chodzić, popychana przez to urządzenie na wózku inwalidzkim. I to było po prostu zbyt skomplikowane. To po prostu nie musiało być takie skomplikowane.

Sierota: opis pierwszego zabójstwa

Po ucieczce z zakładu psychiatrycznego w Estonii Esther udaje się do Ameryki, podszywając się pod zaginioną córkę zamożnej rodziny. Jednak pojawia się nieoczekiwany zwrot akcji, który stawia ją przed matką, która za wszelką cenę będzie chronić jej rodzinę.

Sprawdź nasz inny wywiad z Sierota: Pierwsze zabójstwo gwiazdy Julia Stiles i Isabelle Fuhrman.

Sierota: Pierwsze zabójstwo jest dostępny do oglądania w wybranych kinach, a także za pośrednictwem On Demand i Paramount+.