Gwiezdne wojny przyznają, że rebelianci prawdopodobnie zabili dzieci na Gwieździe Śmierci

click fraud protection

Spoilery przed nami Gwiezdne Wojny #26

Najnowszy numer Marvel's Gwiezdne Wojnypodwaja mroczną prawdę o Gwieździe Śmierci, która została szczególnie wychowana w Mandalorianin. Chociaż obie stacje bojowe Imperium były niszczycielskimi narzędziami terroru do podporządkowania galaktyki, wymagały milionów ludzi do ich budowy i obsługi. W związku z tym fakt, że obie Gwiazdy Śmierci zostały wysadzone w powietrze przez Rebelię w imię pokoju, wiąże się z tragicznym faktem, który rzadko jest brany pod uwagę.

Wcześniej w Marvel's Gwiezdne Wojny seria aktualnie rozgrywająca się po wydarzeniach z Imperium kontratakuje, Rebelia w końcu się przegrupowała po bitwie pod Hot gdzie Imperium zmusiło ich do rozproszenia się po galaktyce. Teraz flota Rebelii jest wreszcie gotowa do kontynuowania wojny z Imperium na poważnie, zaczynając od bombardowania podczas parady wojskowej podczas Dnia Jedności Cesarstwa, jak widać w nowym Gwiezdne Wojny #26 od Charlesa Soule i Andrés Genolet.

Jednak ten nowy numer potwierdza również, że Imperium rozpoczęło budowę swojej drugiej Gwiazdy Śmierci, prawdopodobnie wykorzystując zamęt Rebelii do odbudowania terroru technologicznego. Ujawniono również, że ta nowa stacja bojowa zapewnia znacznie większe bezpieczeństwo. Imperialne biuro odpowiedzialne za Moff Jerjerrod potwierdza, że ​​robotnikom nie wolno opuszczać stacji bojowej aż do jej ukończenia, istniejącej jako odizolowane czarne miejsce w celu ochrony przed sabotażem. W tym celu potwierdzono, że całe rodziny i ich dzieci są

na pokładzie drugiej Gwiazdy Śmierci, mroczna prawda, która zostaje potwierdzona, gdy agenci Karmazynowego Świtu uciekają, by ostrzec Rebelię.

Podczas gdy zniszczenie stacji bojowych Imperium jest postrzegane jako główne zwycięstwa Rebelii i całej galaktyki, rzadko myśli się o utracie życia w tym procesie. To było krytyka Gwiazd Śmierci odnotowana w 2. sezonie Mandalorianin z potwierdzeniem, że „miliony ludzi zginęło, podczas gdy galaktyka wiwatowała". W połączeniu z nowym odkryciem, że kilkoro dzieci było prawdopodobnie na pokładzie drugiej Gwiazdy Śmierci, masywnej… ofiary poniesione przez Rebelię stawiają ich działania w imię pokoju i demokracji w znacznie ciemniejszym wydaniu światło. Podczas gdy Powrót Jedi widział ewakuacje, jest bardzo mało prawdopodobne, że wszyscy uciekli ze stacji bojowej, w której znajdowały się miliony pracowników (i ich rodziny).

Chociaż tę koncepcję należy porównać z o wiele bardziej niszczycielskim celem samych Gwiazd Śmierci i zniszczeniem Alderaanu, niniejsze wydanie Gwiezdne Wojny nadal przedstawia punkt od The Mandalorianin że Rebelianci byli dalecy od doskonałości. Niewinni zginęli po obu stronach, a wojna to wciąż wojna, nawet jeśli jest w gwiazdach. Ofiary są często nieuniknione. Podczas gdy Rebelia wciąż była usprawiedliwiona w zniszczeniu Gwiazdy Śmierci, aby uwolnić galaktykę od ich ucisku, koszt tego był wciąż bardzo wysoki.