Nowy film George'a Millera nie przypomina Mad Maxa (ale też jest taki sam)

click fraud protection

Ostrzeżenie: ten post zawiera spoilery na temat trzech tysięcy lat tęsknoty.

Nowy film George'a Millera, Trzy tysiące lat tęsknoty, wcale nie jest jak Mad Max: Droga furii, ale te dwie historie nie są pozbawione podobieństw. Trzy tysiące lat tęsknoty opiera się na książce opowiadań „Dżinn w oku słowika” autorstwa A.S. Bajt. Miller zaadaptował scenariusz wraz z Augustą Gore, a dramat fantasy jest poważnym odejściem od poprzedniej i przyszłej pracy filmowca.

Jedną z rzeczy, które wyróżniają George'a Millera jako reżysera, jest jego różnorodna filmografia. Reżyser zrobił wszystko, od animacji Szczęśliwe stopy do Dziecko: Świnia w mieście. Żaden film nie jest taki sam. To właśnie sprawia, że ​​każdy wpis jest wyjątkowy, a Miller jest interesującym filmowcem. Jednak widzowie to odkryją Trzy tysiące lat tęsknoty jest zupełnie inny z Mad Max: Droga furii, film Miller jest najbardziej znany w ostatnich latach — przede wszystkim ze względu na podejście do fabuły, jej zakres narracyjny i scenerię. Wydany w 2015 roku,

Mad Max: Droga furii zrestartowano Millera Mad Max franczyza, która rozpoczęła się w 1979 roku i zagrał Mel Gibson. W rolach głównych Charlize Theron i Tom Hardy, Droga furii otrzymał uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności, i był chwalony za feministyczną perspektywę, akcję i ogólną historię.

Natomiast Mad Max: Droga furii to postapokaliptyczna opowieść o przetrwaniu, najeżona intensywnymi sekwencjami akcji, Trzy tysiące lat tęsknoty, skupia się przede wszystkim na romansie między narratologiem, dr Alitheą Binnie (Tilda Swinton), a tysiącletni dżin (Idris Elba). Dramat ma elementy fantastyczne, jego opowieść przeplata się z mnóstwem historii z przeszłości Dżina. Trzy tysiące lat tęsknoty ma bardzo mało akcji, a epickie sceny bitewne z pewnością nie są jego głównym celem. Co więcej, najnowszy film Millera to rozmowa dwóch istot — człowieka i istoty nadprzyrodzonej — które łączy samotność i miłość do opowiadania historii. Mad Max: Droga furiii prawdopodobnie nadchodzący prequel dotyczący Furiosy to raczej długa pogoń z rzadkimi dialogami.

Jak trzy tysiące lat tęsknoty jest jak Mad Max: Fury Road

Pierwszy Mad Max filmy podążały za tytułowym bohaterem, ale Droga furii odwraca scenariusz, aby bardziej skupić się na podróży Furiosy. Miller była w stanie wziąć historię, która została już opowiedziana, i zbadać ją przez pryzmat feminizmu. Furiosa była postacią warstwową, jej wściekłość i misja były badane z jej perspektywy, podczas gdy Max Hardy'ego odegrał mniejszą rolę. Podobnie, Trzy tysiące lat tęsknoty skupia się również na kobiecej podróży i dostarcza feministycznych ujęć różnych historii w jej obrębie. Zazwyczaj ci, którzy odnajdują Dżina w opowieściach, to mężczyźni, ale najnowszy film Millera podkreśla Alitheę Binnie i jej związek z Dżinem. Alithea jest postacią wielowymiarową, jej emocje i podróż zostały dokładnie zbadane.

Trzy tysiące lat tęsknoty zapewnia także inne spojrzenie na starożytne historie. Dwie z trzech osób, do których Dżinn czuł głębokie emocje, zanim Alithea były kobietami, jedna z nich jest przedstawiana jako wielki intelekt i twórca, jak Leonardo da Vinci. Co więcej, dramat fantasy na nowo przedstawia znaną historię królowej Saby z kobiecego punktu widzenia. Trzy tysiące lat tęsknotyujawnia, że ​​to król Salomon odwiedził Sabę, obdarzając ją prezentami i uwagą; jest ważniejsza dla historii niż Salomon. Jako filmowiec Miller nie stroni od zmieniania historii, aktualizowania ich lub dawania im świeżej perspektywy, która pozwala kobietom zająć centralne miejsce. To coś, do czego bez wątpienia wprowadzi Mad Max: Fury Road'sfilm prequel.