NieR Automata: Jak jeden ukryty element wiedzy zmienia znaczenie anime
Seria Drakengard/NieR zyskała kult dzięki swojej złożonej historii, ale jedna mało znana samorodek historii całkowicie stawia NieR na głowie.
Kulminacja dwudziestu lat tworzenia świata przez awangardową projektantkę gier Yoko Taro, NieR: Automaty w wersji 1.1a wprowadził widzów w pełną akcji postapokalipsę, w której androidy walczą z maszynami w niekończącej się wojnie, ale czasami to małe szczegóły naprawdę opowiadają historię. Opowieść o intensywnej akcji i jeszcze intensywniejszych filozoficznych rozważaniach, NieR: Automaty opiera się na najbardziej złożonej wiedzy w historii współczesnej fikcji, ale jeden mały aspekt serialu może właściwie wyjaśnić całą walkę... i jest tak przerażający, jak można by się tego spodziewać.
NieR: Automaty w wersji 1.1a to adaptacja gry wideo z 2017 roku NieR: Automaty, która sama w sobie jest piątą grą w Drakengard seria wydana przez Square Enix. Chwila NieR: Automaty jest z pozoru klasycznym science fiction, jego początki sięgają w rzeczywistości mrocznej fantastyki z 2004 roku
W pierwszym odcinku pt NieR: Automaty w wersji 1.1a, „Albo nie do [B]e”, YoRHa walczą z androidami 9S i 2B, przedzierając się przez hordy maszyn formy życia, w tym zestaw masywnych siniaków klasy Goliat, z których wszystkie wydają się mieć ryczące czerwone oczy. W rzeczywistości istnieją inne, nieagresywne formy życia maszyn, które pojawiają się w jednej scenie, w której 2B idzie do pokoju pełnego ich podczas badania zakładu maszynowego, ale wszyscy mają jasnozielone oczy Zamiast. Warto zauważyć, że te maszyny są tak potulne, że nawet się nie poruszają, ale po prostu obserwują 2B, gdy przechodzi przez nie nieszkodliwie. Biorąc pod uwagę podobieństwa między wrogami w dwóch wpisach, wydaje się, że te maszyny mogą być w jakiś sposób zainfekowane tą samą chorobą czerwonych oczu, co te w Drakengard. Wygląda na to, że w jakiś sposób Obserwatorzy znaleźli świat NieR, a odpowiedź jak jest jeszcze bardziej szokująca.
Gra Drakengard, zawiera pięć oddzielnych, coraz bardziej przygnębiających zakończeń, z których finał, zakończenie E, „Koniec smoczej kuli”, obejmuje Caima i Angelusa przybywających do Tokio w 2003 roku, prawdziwego świata, i walczących z olbrzymią kobietą, która wydaje się być jedną z Obserwatorzy. Po ich bitwie zarówno obserwator, jak i Angelus zostają zabici przez myśliwce, jednak konsekwencje bitwy prowadzą do mrocznej osi czasu NieR i bliskiego wyginięcia ludzkości. Mimo że ludzkość już prawie zniknęła, logicznym wnioskiem jest to, że Obserwatorzy w jakiś sposób rozwinęli zdolność infekowania maszyn.
To objawienie ma w rzeczywistości znacznie większy wpływ, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Chwila konflikt o NieR: Automaty pozornie sugeruje wojnę zastępczą między androidami YoRHa a maszynami działającymi jako agenci większych mocy, na co ten szczegół wskazuje, to katastrofa podobna w zakresie do Drakengard, gdzie choroba czerwonych oczu została wykorzystana do zniewolenia ogromnej części ludzkości. W takim razie prawdziwa bitwa 2B i 9S musi się zmierzyć NieR: Automaty w wersji 1.1a będzie dla losów wszechświata przeciwko nieziemskim Obserwatorom.