Smallville: Co jeśli Lana Lang naprawdę umarła w sezonie 5?

click fraud protection

Clark otrzymał ogromny cios, gdy Lana zmarła w sezonie 5, ale użył podróży w czasie, aby to cofnąć. Co by się stało, gdyby pozostała martwa?

Gdyby Clark postanowił nie cofać szokującej śmierci Lany Lang, kilka historii mogłoby zakończyć się inaczej Smallville. Pozostawanie martwej Lany z pewnością miałoby ogromny wpływ na wiele postaci z serii. Ponieważ była ważna na więcej niż jeden sposób, Clark nie jest jedyną osobą, na której przyszłość miałaby wpływ ta zmiana.

„Reckoning” sezonu 5 jest pamiętany jako jeden z najważniejszych odcinków Smallville's całe dziesięć sezonów. Wydany jako finał w połowie sezonu, setny odcinek serialu posłużył jako przełomowa historia dla serii. Zgodnie z tym, co obiecywał marketing odcinka, „Reckoning” było przełomową historią, która zabiła majora Smallville postać. Po oszukaniu widzów, sprawiając wrażenie, jakby Lana Lang Kristen Kreuk odeszła na dobre, serial wykorzystał podróże w czasie, aby cofnąć tragiczny incydent. Ale zamiast po prostu odzyskać ten rozdzierający serce moment w życiu Clarka,

Smallville po prostu zamienił to na równie niszczycielską tragedię, zabijając Jonathana Kenta Johna Schneidera.

„Reckoning” był niezapomnianym rollercoasterem emocji, szczególnie dla Clarka. Smallville pozbawił go szczęśliwego zakończenia, a następnie uczynił go odpowiedzialnym za Śmierć Jonathana Kenta. Biorąc pod uwagę wszystko, co się wydarzyło, nie wszyscy byli zadowoleni z kierunku, w jakim obrało przedstawienie. W rzeczywistości niektórzy zastanawiali się, czy byłoby lepiej dla serii, gdyby Clark po prostu zasmucił Lanę w naturalny sposób, bez uciekania się do podróży w czasie, aby to naprawić. Oto, co prawdopodobnie stałoby się z głównymi bohaterami serialu, gdyby Lana pozostała martwa Smallville's 100. odcinek.

Jaka mogła być przyszłość Jonathana

W niezmienionej linii czasu Jonathan nieumyślnie uniknął konfrontacji z Lionelem, kiedy zdarzył się wypadek Lany. Ponieważ zawał serca, który zabił, nastąpił w wyniku jego gorącej rozmowy z Lionel Luthor Johna Glovera o tajemnicy Clarka, Jonathan przeżyłby trochę dłużej w serialu. Gdyby tak się stało, Smallville miałby okazję spędzić trochę czasu na swoich nowych obowiązkach senatorskich. Jednak ważne jest, aby pamiętać, że jego problemy zdrowotne będą się utrzymywać, więc mimo wszystko śmiertelny zawał serca byłby na stole. Jonathan mógł przeżyć sezon 5, a może nawet sezon 6, ale niestety istnieje duża szansa, że ​​on nie dożyłby chwili, gdy Clark stałby się Supermanem w finale serialu, bez względu na to, co się wydarzyło "Rachunek".

Mimo to dłuższe życie mogło wiele zmienić Smallville historie, z których jedna dotyczy tego, jak Lionel był używany w późniejszych sezonach. Skoro nie ma potrzeby, aby Marta przejęła stanowisko Jonatana, trudno to sobie wyobrazić Sojusz Marty i Lionela gdyby Jonathan został w pobliżu, zwłaszcza że żywił tak silną nienawiść do starszego Luthora. Lionel zostaje sojusznikiem Kentów to historia, która mogła zostać odłożona, jeśli nie całkowicie zażegnana.

Romans Clarka z Lois byłby inny

W Smallville sezon 8, odejście Lany utorowało drogę relacjom Clarka z Lois do przejścia na wyższy poziom. Biorąc to pod uwagę, historia Lany, która dostała wczesne zakończenie, niekoniecznie przyspieszyłaby sprawy między Clarkiem a Lois. Gdyby Lana umarła, nadal byłaby przeszkodą w ich romansie, choć w inny sposób. Clark miał już zastrzeżenia co do zdradzając ludziom swój sekret Smallville a Lana umierająca na stałe mogła z łatwością przekonać Clarka, że ​​powinien pozostać sam i nigdy nikomu nie mówić prawdy o swoich mocach. Poza tym utrata jej w taki sposób bardzo utrudniłaby Clarkowi przejście dalej. Śmierć Lany mogła zakończyć romans Clarka i Lois na wiele lat przed jego rozpoczęciem.

Śmierć Lany zaostrzyłaby rywalizację Clarka i Lexa

Kiedy wyemitowano „Reckoning”, Smallville był na wczesnym etapie rozwoju rywalizacji Clarka z Lexem. W tym momencie ta dwójka przestała być przyjaciółmi i chociaż Clark z pewnością był świadomy wad Lexa, nie byli jeszcze pełnoprawnymi wrogami. Nie kłócili się ze sobą regularnie, aż do czasu Smallville sezon 6, ale śmierć Lany zmusiłaby ich problemy do osiągnięcia szczytu znacznie wcześniej. Nie można zapomnieć, że pijany Lex gonił Lanę po drodze i spowodował jej wypadek samochodowy. Clark wiedział, że Lex był winny, ale przeoczył to, cofając czas. Gdyby nie był w stanie cofnąć śmierci Lany, nietrudno sobie wyobrazić, że jego smutek zamieni się w złość w nadchodzących dniach, nie wspominając już o emocjonalnym wpływie, jaki to wydarzenie wywarłoby na Lexa. Kolejna tragedia w życiu Lexa mogła zbliżyć postać graną przez Michaela Rosenbauma do zostania złoczyńcą, którym miał się stać.

Śmierć Lany całkowicie zmieniłaby sezon 6 Smallville

Śmierć Lany byłaby głęboko odczuwalna przez nadchodzące lata, a sezon 6 był historią, która doświadczyłaby najwięcej zmian. Opierając się na opadu z Zerwanie Clarka i Lany w sezonie 5, sezon 6 zależał od związku Lany z Lexem. Przez cały sezon Clark bardzo się z tym zmagał, wiedząc, że Lex nią manipuluje. Wraz z rozwojem sezonu Lana przeszła przez kilka własnych wyzwań, w tym poronienie, które okazało się sztuczką Lexa, aby skłonić ją do poślubienia go. Po drodze Lana wkroczyła na mroczny, nieznany teren, im więcej czasu spędzała z Lexem, co było kolejną rzeczą, która niepokoiła Clarka. Ta podróż, jej ciąża i ślub były kluczowymi wątkami serialu. Bez nich sezon 6 byłby zupełnie inny od tego, co Smallvilleostatecznie dostarczone.

Clark mógł zostać Supermanem wcześniej

Lana umierająca w sezonie 5 miała potencjał, by służyć jako dodatkowy krok ku temu, by Clark został Supermanem. W Smallville sezon 7, Lana zaczęła zdawać sobie sprawę, że może powstrzymywać Clarka przed jak najlepszym wykorzystaniem jego umiejętności. Do pewnego stopnia jej obawy były uzasadnione, ponieważ odejście Lany w sezonie 7 doprowadziło do tego, że Clark dostał pracę w Daily Planet i został superbohaterem w Metropolis. Więc chociaż Lana nigdy nie miała zamiaru przeszkadzać mu w podróży, jego uczucia do niej przedłużyły jego pobyt na farmie i spowolniły jego ewolucję w Supermana na Smallville. Gdyby Lany nie było w pobliżu, Clark miałby o jedną przeszkodę mniej na drodze do opuszczenia domu, udania się do Metropolis i założenia peleryny. Zamiast zmuszać Olivera do odejścia w sezonie 6, Clark mógł równie dobrze spieszyć się z odejściem po utracie tego, co uważał za miłość swojego życia.