Showrunner przedstawia finał Quantum Leap i zapowiada, co będzie dalej

click fraud protection

Showrunner Martin Gero rozmawia ze Screen Rant o ostatnim skoku Bena, jego romansie z Addison i o tym, co może przynieść drugi sezon Quantum Leap.

Ostrzeżenie: SPOILERY dotyczące finału pierwszego sezonu Quantum Leap.Odbywający się 30 lat po zakończeniu serii 1989, NBC Skok kwantowy revival wyemitował swój pierwszy finał w poniedziałek, 3 kwietnia. Sezon 1 Odcinek 18 nosi tytuł „Dzień sądu” i podąża za Benem, który podróżuje do przeszłości, aby zachować przyszłość. Poprzez burzliwą serię wydarzeń Ben udaje się pokonać Martineza, ocalić swój związek z Addisonem i zmienić oś czasu, aby zakończyć swoją pierwotną misję. Jednak z zakończeniem odcinka sekundy, zanim skoczy do dnia dzisiejszego powrót Bena do domu może nie być jeszcze w planach.

Na czele tego wszystkiego stoi Martin Gero, który jest showrunnerem i producentem wykonawczym serialu. Gero pracował nad kilkoma projektami, ale jest przede wszystkim znany Ślepy punkt I kung-fu. Główna obsada Skok kwantowy obejmuje Raymond Lee jako Ben, Caitlin Bassett jako Addison, Mason Alexander Park jako Ian, Nanrisa Lee jako Jenn i Ernie Hudson jako Magic.

Martin Gero rozmawia wyłącznie z Ocena ekranowa o ostatnim skoku sezonu, romansie Bena z Addisonem i o tym, czy dotrze do domu w ostatnich sekundach finału.

EP Martin Gero mówi o pierwszym sezonie Quantum Leap

Screen Rant: Na początek, jaki był twój ulubiony skok sezonu?

Martin Gero: Myślę, że to ostatnie. Jestem bardzo dumny z tego ostatniego odcinka. Spektakl jest złożony, narracyjnie, jeśli chodzi o wszystkie zasady, podróże w czasie i wszystkie te rzeczy. Aby więc móc nakręcić odcinek, który w pewnym sensie kończy historię pierwszego sezonu w tak definitywny sposób, grając według zasad, które ustaliliśmy, ale także w sposób, który jest, jak sądzę, głęboko emocjonalny, a prawdziwa wizytówka naszej obsady była tylko dreszczyk.

Uwielbiałem patrzeć, jak Ben jest trenowany przez obecnego Addisona na randce z byłym Addisonem. Jestem wielkim fanem ich związku i wrodzonego zaufania, jakim się żywią. Miłość Bena do niej była siłą napędową całego przedsięwzięcia, więc dlaczego zdecydowałeś się uczynić ten romans podstawą pierwszego sezonu?

Martin Gero: To świetne pytanie. Dla nas był to sposób na odróżnienie się od oryginalnego serialu poprzez fundamentalną zmianę tego rdzenia związek, jaki mieli Sam i Al, między skoczkiem a hologramem, i o wiele bardziej emocjonalny złożony. I tak, tak, zobaczyć ich w tym ostatnim odcinku w dniu, o którym słyszeliśmy od zawsze, a potem zakłócić to i potencjalnie zrujnować ich związek, stawka wydawała się niezwykle wysoka w sposób, którego nie sądzę, byśmy mogli zrobić bez tego jako główna Historia.

Jak jeszcze chciałeś odróżnić się od oryginału? A do jakich rzeczy chciałeś oddzwonić?

Martin Gero: Dla nas ważne było, aby serial był kontynuacją, a nie rebootem. Więc związek ze starym programem jest prawdziwy. Oczywiście ton oryginalnego programu jest tym, do czego nieustannie dążymy. Pomysł na nadzieję, humor, historię – żeby to był najemca serialu. Spektakl to maszyna do empatii. Dosłownie chodzi o to, by przejść milę w czyichś butach i jak to cię zmienia. Myślę, że świat potrzebuje teraz tego mnóstwo i wydawało mi się, że to bardzo odpowiedni moment na powrót serialu.

Uwielbiałem cały ten zespół. Oczywiście Ben i Addison byli głównymi bohaterami sezonu 1, ale czy w sezonie 2 dostaniemy więcej historii dla postaci takich jak Ian i Jenn?

Martin Gero: Tak, nasz pomysł na następny sezon tworzy przestrzeń dla obecnych postaci, aby mieć o wiele więcej miejsca na opowieści o nich. Niestety, w większości są to postacie ekspozycyjne. I nienawidzę tego, ponieważ aktorzy są tak fenomenalni. I tak dla nas w projektowaniu sezonu 2, zaprojektowaliśmy go w taki sposób, aby te postacie miały więcej miejsca na rozwój i przyciąganie widzów znać ich, aby były również hologramami, aby nie tylko Addison stale pomagał Benowi. Jednym z głównych celów na następny sezon jest dopracowanie tych postaci.

Cóż, nie widzieliśmy, jak Ben przeszedł, więc zgaduję, że będziemy musieli poczekać, aż serial powróci, aby dowiedzieć się, czy dotarł do domu?

Martin Gero: Powiedziałbym, że całkiem nieźle można przypuszczać, że nie wróci do domu, więc możemy mieć drugi sezon. [Śmiech] Tak, coś idzie nie tak podczas tego odcinka, co uniemożliwia mu powrót do domu zgodnie z przeznaczeniem. Więc wciąż tam jest w drugim sezonie.

Czy możesz potwierdzić, czy Martinez naprawdę odszedł na dobre?

Martin Gero: On nie żyje. Ta historia dobiegła końca.

Czy jest jakaś szansa, że ​​w przyszłości zobaczymy moment, w którym Addison skoczył? Albo że wskoczy w obecną? Byłoby interesujące zobaczyć to odwrócenie, w którym Ben jest jej hologramem.

Martin Gero: To byłoby interesujące.

Chyba tak to zostawimy!

Martin Gero: Naprawdę trudno jest mówić o sezonie 2 i kolejnych oraz o naszych pomysłach, ale myślę, że wszystko jest na stole.

Biorąc pod uwagę założenia serii i oryginału, można by założyć, że skoki będą kontynuowane. Czy następny sezon nadal będzie przypadkiem tygodnia? Czy to będzie standardowy format programu?

Martin Gero: To, co odkryliśmy w naszych badaniach, co mówią nam nasi fani, czujemy, że skoki to show. Jest tam w tytule. Większy, lepszy, bardziej ekscytujący, bardziej emocjonalny skok jest zawsze celem. Jestem niesamowicie dumny z sezonu, który do tej pory stworzyliśmy. Kręcimy już czwarty odcinek drugiego sezonu, więc jesteśmy w to zaangażowani. Ponownie, nie ma zbyt wiele, w co mogę wejść, ponieważ oczywiście nie chcę zepsuć zbyt wiele. Ale nasza premiera drugiego sezonu jest prawdopodobnie największym odcinkiem, jaki zrobiliśmy. Ma niesamowity zakres, niesamowitą obsadę gościnną i jest bardzo, bardzo zabawny.

Czy miałeś na myśli jakieś przeskoki, które ostatecznie po prostu nie pasowałyby do kontekstu serialu, ale byłyby zabawne do odkrycia?

Martin Gero: To jest niesamowite w tym programie. Każdy pomysł może zadziałać. To serial, który naprawdę rzuca wyzwanie scenarzystom, aby w zasadzie napisali pilota w każdym odcinku. Co tydzień zaczynamy z czystą kartą, gdzie może być odcinek, jaki jest ton odcinka, kim są postacie, kto jest obsadą? To takie zabawne, więc odpowiedź brzmi: nie. Każdy świetny pomysł na skok, jaki miałem, właśnie przekształciliśmy w skok. A jeśli nie, to zaraz to zrobimy. Praca nad tym serialem jest bardzo satysfakcjonująca dla scenarzystów. To bardzo trudne, ale dla nas to rodzaj nieskończonego placu zabaw.

Teraz, gdy cały pierwszy sezon się skończył, a ludzie, którzy czekali, będą się objadać – mówiłeś o tym wcześniej, ale tak dla potwierdzenia – nie trzeba widzieć oryginału, żeby śledzić fabułę tej serii, Prawidłowy?

Martin Gero: Zgadza się. Z pewnością serial jest połączony z przeszłością w sposób organiczny, a jeśli go widziałeś, potencjalnie może to nieco podnieść twoje wrażenia z niego. Ale częścią celu programu jest to, że bariera wejścia jest niewiarygodnie niska. Poza tym zabawne jest to, że zaprojektowaliśmy sezon tak, aby był nieco zamknięty. Więc ten sezon ma początek, środek i koniec. Więc jeśli chcesz po prostu obżerać się w weekend, to satysfakcjonujące objadanie się. To nie będzie coś w stylu: „Och, nie odpowiedzieli na żadne pytania w pierwszym sezonie. To jest jak: „Nie, odpowiedzi na wszystkie pytania zostaną udzielone w sezonie 1, a potem zaczniemy kilka nowych pytań w sezonie 2”.

Skoki Bena były tak dobrze wykonane przez Raymonda Lee. Czy miał pan swój ulubiony występ?

Martin Gero: Och, wow. Mam na myśli odcinek 11, w którym wskoczył na wiele osób podczas skoku, to był rodzaj naszego odcinka Dnia Świstaka gdzie w każdym odcinku wskakiwał na kogoś nowego, myślę, że tak naprawdę po prostu pokazał zdolność Raya do robienia rzeczy wszystko. Serial nie działa bez kogoś tak utalentowanego i czarującego. Ray jest naprawdę jednym z największych liderów w dzisiejszej telewizji, a serial nie działa bez niego lub całej obsady, szczerze mówiąc. Caitlin, Nanrisa, Mason, Ernie – mamy szczęście, że mamy stałych bywalców serialu. Mamy tak głęboką ławę niesamowitych aktorów, że jesteśmy w stanie czerpać z każdego tygodnia.

O skoku kwantowym

Minęło prawie 30 lat, odkąd dr Sam Beckett wszedł do akceleratora Quantum Leap i zniknął. Teraz nowy zespół, kierowany przez fizyka Bena Songa (Raymond Lee), został zebrany, aby wznowić projekt w nadziei na zrozumienie tajemnic maszyny i człowieka, który ją stworzył.

Wszystko się jednak zmienia, gdy Ben dokonuje nieautoryzowanego skoku w przeszłość, pozostawiając zespół w tyle, aby rozwiązać zagadkę, dlaczego to zrobił. Gdy Ben przeskakuje z jednego życia do drugiego, naprawiając to, co kiedyś poszło nie tak, staje się jasne, że on i jego zespół wyruszają w ekscytującą podróż. Jednak Addison, Magic, Ian i Jenn wiedzą, że jeśli mają rozwiązać zagadkę skoków Bena i sprowadzić go do domu, muszą działać szybko, bo inaczej stracą go na zawsze.

Sprawdź nasze poprzednie Skok kwantowy wywiady tutaj:

  • Raymonda Lee
  • Deborah Pratt
  • Erniego Hudsona

Skok kwantowy Sezon 1 jest obecnie dostępny do transmisji na Peacock.