Twórcy Batmana przyznali, że jego pierwszy występ był plagiatem

click fraud protection

Bob Kane i Bill Finger przekroczyli granicę od prostej inspiracji do jawnego plagiatu, tworząc „oryginalną” postać Batmana.

Jeśli jest choć trochę prawdy w popularnym cytacie Oscara Wilde’a „Naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa,” to musi zrobić Ordynanspierwszy występ to jeden z najsłynniejszych komplementów, jakie kiedykolwiek padły. To dlatego, że twórcy Mrocznego Rycerza, Bob Kane i Bill Finger, zebrali pierwszy występ Batmana poprzez różne akty rażącego plagiatu.

Podczas Złotego Wieku Komiksu pisarze i artyści czerpali wiele inspiracji z „masy” z lat 30. XX wieku. Pulpy były tanimi czasopismami fabularnymi, składającymi się głównie z tekstu z ograniczonymi ilustracjami, nazwanymi na cześć niedrogiego papieru z pulpy drzewnej używanego w procesie drukowania. Technicznie rzecz biorąc, prawdziwa oryginalność jest niemożliwa, ponieważ wszystko, czego doświadcza każdy twórca, w pewnym stopniu wpływa na jego twórczość. W autobiografii Boba Kane'a Batman i jatwierdzi, że postać Batmana inspirowała się trzema źródłami: szkicami Leonarda da Vinci przedstawiającymi latającą maszynę ze skrzydłami nietoperza, westernowym romansem z 1920 r.

Znak Zorroi tajemniczy film z 1930 roku Szepty nietoperza. Jednak współtwórca Batmana, Bill Finger, przyznał, że Bob Kane zapomniał wspomnieć o głównej inspiracji dla Batman: The Shadow.

Waltera B. Gibson, pisarz i zawodowy magik, pierwotnie stworzył Cień jako tajemniczego narratora programu radiowego. Cień przekształcił się w postać z pulp fiction w oparciu o popularne zapotrzebowanie ze strony publiczności. Słuchacze uznali złowrogiego spikera za bardziej przekonującego niż sam program radiowy. Cień stworzył podstawę dla archetypu superbohatera, w tym stylizowane obrazy, pomocników, superzłoczyńców i tajną tożsamość. Bill Finger to przyznał pierwsze pojawienie się Batmana W Komiksy detektywistyczne nr 27, napisana przez Billa Fingera i zilustrowana przez Boba Kane’a, „był startem w historii Cienia” u Jima Steranko Historia komiksu. W biografii Waltera B. Gibson i Cień, Gibson oskarża, że ​​„Batman to po prostu wyreżyserowana wersja Cienia.”

Will Murray, historyk kultury popularnej, i Anthony Tollin, redaktor serii, ustalili dokładne źródło pierwszego pojawienia się Batmana i opublikowali swoje odkrycia w Cień #9, napisany przez Maxwella Granta. Pierwsza historia o Batmanie, „The Case of the Chemical Syndicate”, była plagiatem z „Partners of Peril” w Cień # 113, napisany przez Theodore'a Tinsleya i zilustrowany przez Toma Lovella. Zadebiutowana kilka miesięcy wcześniej historia „Partners of Peril” wspomina o nietoperzach przy siedmiu różnych okazjach i jest jednocześnie thrillerem kryminalnym skupiającym się na śledztwo w sprawie morderstw dokonanych przez syndykaty chemiczne. Bill Finger skompresował te 60 stron tekstu do sześciu stron paneli komiksowych, w wyniku czego „dziwacznie skomplikowana fabuła,” według Granta Morrisona w ich książce Superbogowie. W pewnym momencie opowieści Batman bezpośrednio odzwierciedla Cień, kiedy ucieka przed tym samym pułapkę (gigantyczną szklaną kopułę wypełnioną trującym gazem) przy użyciu dokładnie tych samych metod (zwykły chusteczka). Bob Kane prześledził nawet kilka ilustracji wnętrz Toma Lovella, aby stworzyć oprawę graficzną sceny.

Jak na ironię, miesiąc później Komiksy detektywistyczne nr 27 została opublikowana, Porywający Pulp Chain skopiował pomysł Batmana i stworzył „Czarnego nietoperza”, ledwo unikając procesu sądowego. Zgodnie z artykułem „The Trouble with Bob”, opublikowanym w numerze magazynu Twórca komiksów nr 14, Bill Finger zemścił się kolejnym aktem plagiatu. Palec upierał się, że „thej, ukradliśmy naszą postać, więc ukradliśmy ich rękawicę,”, co wyjaśnia nagłe pojawienie się Słynne płetwiaste rękawice Batmana kilka spraw później. Najwyraźniej nawet jego najbardziej zagorzali fani musieliby przyznać, że Batman nie jest najbardziej „oryginalną” postacią w składzie DC Comics. Ponadto ktoś powinien prawdopodobnie edytować część nagrobka Boba Kane'a w kształcie komiksu, który twierdzi, że Batman był wynikiem „boskiej inspiracji i bogatej wyobraźni.OrdynansTwórcy mogli popełnić plagiat jego pierwszego występu, ale na szczęście dla nas wszystkich postać ewoluowała przez lata w coś całkowicie oryginalnego.

Źródła: Historia komiksu, Waltera B. Gibson i Cień, Superbogowie, „Kłopoty z Bobem”