Spielberg wciąż zainteresowany reżyserią „Robopocalypse”

click fraud protection

Steven Spielberg nadal może wyreżyserować film o powstaniu robotów „Robopocalypse”. Nawet jeśli zda, Hollywood roi się od reżyserów gotowych stanąć za obiektywem.

Informowaliśmy o tym w marcu Steven Spielberg majstrował przy pomyśle reżyserii Robopokalipsa, wysokobudżetowy film o powstaniu robotów w reżyserii Daniela H. Wilson, doktor student robotyki i autor m.in Jak przetrwać powstanie robotów. Zamiast Spielberga zdecydował się wyreżyserować dramat o I wojnie światowej, Koń wojennyplanowana premiera w sierpniu 2011 r.

Ostatnio, pole koniczyny scenarzysta, Drew Goddard, oddał nową wersję roboczą Robopokalipsa podsycając spekulacje, czy Spielberg nadal zamierza wyreżyserować film akcji science-fiction.

Według Sęp, Spielberg nadal jest zainteresowany Robopokalipsa, co nie jest dokładnie wiadomością (bardziej jak brak wiadomości). Ale to nie znaczy, że nie ma tu nic ciekawego – ponieważ zainteresowanie Spielberga projektem doprowadziło Hollywood do szału.

Jedno ze źródeł przyznaje:

„Dzięki DreamWorks wszystko jest potencjalnie projektem Stevena – dopóki tak nie jest. Dlatego wszyscy tak gorączkowo próbują to przeczytać”.

Czy Spielberg powinien reżyserować Robopokalipsa, agenci będą walczyć zaciekle, aby przekonać swoich klientów do projektu.

Z drugiej strony, jeśli Spielberg przejdzie, nie zabraknie reżyserów chętnych do stania za kamerą. Nie chodzi tylko o zbieranie resztek ze stołu uznanego filmowca, połączenie opcji DreakWorks a zainteresowanie Spielberga materiałem źródłowym utrzymałoby go w produkcji, w jedną lub drugą stronę inny. Poza tym, który reżyser nie chciałby udowodnić Spielbergowi, że jest w stanie wykorzystać pomysł, który go interesuje – i nakręcić równie dobry film?

Nie ma wątpliwości co do talentu Spielberga jako filmowca; jednak jego ostatnie oferty science-fiction, choć odniosły komercyjny sukces, były rozczarowaniem. Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki był niepotrzebnym i mało inspirującym dodatkiem do jednej z największych trylogii filmowych w historii. Wojna światów, wysokobudżetowa opowieść o klasyku H.G. Wellsa, nie była katastrofą Kryształowa Czaszka okazało się, że tak, ale postaciom brakowało głębi, jakiej oczekujemy od wspaniałego filmowca, takiego jak Spielberg, co spowodowało, że przedsięwzięcie znalazło się w połowie drogi.

Robopokalipsa, nieopublikowana powieść, na której oparty jest film, jest wciąż za rok, a jej wydanie zaplanowano na czerwiec 2011 r. data, ale wiceprezes Doubleday, Jason Kaufman, obiecuje, że książka będzie oferować „przerażający poziom realizm."

Gdyby Spielberg miał połączyć „realizm” z Robopokalipsa powieść z ogromnym Wojna światów skali, reżyser mógłby spróbować nawiązać do swoich korzeni science-fiction (tj. Bliskie spotkania trzeciego stopnia) – łącząc zapierające dech w piersiach efekty wizualne z intymnymi historiami postaci.

Będziemy Cię informować, gdy usłyszymy więcej Robopokalipsa aktualności - w reżyserii Spielberga lub w inny sposób.

Śledź nas na Twitterze @benkendrick I @przesiewowy i daj nam znać, co myślisz.

Źródło: Sęp