Dlaczego Stallone kiedyś nalegał, aby Rocky IV się nie wydarzył (dlaczego zmienił zdanie)

click fraud protection

Sylvester Stallone powiedział kiedyś w wywiadzie Rocky IV nigdy by się nie wydarzyło - oto dlaczego zmienił zdanie. Pierwszym przełomem Stallone był dramat bokserski dla słabszych Skalisty, a przez prawie 50 lat widzowie mogli obserwować ewolucję postaci na ekranie. Tak naprawdę nie było aż do lat 1982 Pierwsza Krew że gwiazda miała duży hit poza Skalisty kinoi stał się jedną z największych gwiazd filmowych lat 80. i 90. XX wieku.

Rok 1985 okazał się bardzo owocny dla Stallone, ponieważ obaj Rocky IV oraz Rambo: Pierwsza Krew Część II obaj zostali zwolnieni. Oba sequele są symbolem ich dekady, w której umięśniona gwiazda wcielała się w Związek Radziecki na różne sposoby, jednocześnie buntując się przeciwko władzy. Oba sequele były również wielkimi hitami, z Rambo: Pierwsza Krew Część II będąc jednym z najsłynniejszych filmów akcji lat 80-tych. Biorąc jednak pod uwagę, jak stosunkowo ugruntowana jest reszta serii, Rocky IV jest uważany za coś dziwnego, choć wciąż ma bardzo lojalnych fanów.

Rocky IV przedstawił Ivana Drago. Dolpha Lundgrena - jeden z najbardziej znanych wrogów Rocky'ego - a jego historia miała daleko idące konsekwencje dla serii, w tym śmierć Apollo Creed (Carl Weathers). W ponownym oglądaniu Skalisty jest dość jasne, że każdy wpis nie miał prowadzić do kontynuacji. Większość z nich kończy się tym, że postać zbliża się do emerytury po ostatniej walce, tylko po to, by następny film przyciągnął go z powrotem po więcej. Zdecydowanie nie było planem Stallone'a grać w Rocky przez tak długi czas, i za 1979 wywiad z Rogerem Ebert, przysiągł Rocky IV nigdy by się nie wydarzyło.

Ten wywiad miał miejsce u progu Rocky II premiera, a aktor już opowiada o swoich planach dotyczących trzeciego filmu. Niektóre z jego wyobrażeń się spełniły, takie jak Apollo Credo został jego trenerem, podczas gdy inni - jak Rocky walczący w rzymskim Koloseum i spotykający się z papieżem - nie. Na szczególną uwagę zasługuje plan aktora, aby przenieść się do filmów o historiach miłosnych lub fragmentach postaci, i że „Ale nigdy nie będzie „Rocky IV””, za którym kontynuował „Musisz zarządzić postój."

W tym momencie kariery Stallone nie związał się jeszcze z konkretną franczyzą i prawdopodobnie obawiał się, że zostanie typem. To był również jego pierwotny plan, aby się skończyć Skalisty III ze śmiercią postaci po jego ostatniej walce. Oczywiście tak się nie stało, a umysł aktora został prawdopodobnie zmieniony z powodu prostego faktu, że brutto każdego Skalisty stale rosła. Skalisty II zarobił 200 milionów dolarów w tym czasie Skalisty III kilka lat później zapakował 270 milionów dolarów. Seria popularnie rosła i Rocky IV sam zarobiłby bardzo zdrowe 300 milionów dolarów na całym świecie.

Biorąc pod uwagę te liczby i trwałą popularność postaci wśród widzów, miało to sens tylko dla Rocky IV wydarzyć się. Na tym froncie Skaliste V - co było rozliczane jako ostateczny koniec - zarobiło tylko 120 milionów dolarów w 1990 roku. Seria później odkupiła się z Skaliste Balboa w 2006 i kolejnych Kredo spin-offy i chociaż Stallone po raz kolejny oświadczył, że skończył z tą postacią, nie byłoby szokiem, gdybym wrócił po raz kolejny.

Pierwsze spojrzenie na Star-Lorda w Strażnikach Galaktyki Cz. 3

O autorze