Producent „Paranormal Activity” pracuje nad nowym horrorem

click fraud protection

Rozpoczęły się zdjęcia do horroru, który nie ma jeszcze tytułu, a którego scenariuszem i producentem zajmuje się Oren Peli (seria „Paranormal Activity”). Przeczytaj więcej szczegółów na temat projektu.

Oren Peli prawie na pewno będzie zaangażowany jako producent w filmie Aktywność paranormalna 4 - co wydaje się obecnie prawie pewne, w oparciu o wyniki kasowe na trzecią część tej niskokosztowej i wysoko płatnej serii horrorów o zjawiskach nadprzyrodzonych. Jednak na razie Peli pracuje nad zupełnie innym horrorem/thrillerem.

Rozpoczęły się zdjęcia do obecnie niezatytułowanego projektu Peli, opartego na jego własnej, oryginalnej historii. Reżyserem jest scenograf komercyjny Brad Parker, a Morten Søborg (ur Popychacz trylogia, Powstanie Walhalli) został zatrudniony, aby zająć się zdjęciami.

Oto oficjalny zarys fabuły nowego upiornego przedsięwzięcia Peli:

Film koncentruje się na grupie przyjaciół, którzy utknęli w niesamowitym i opuszczonym mieście, które zostało opuszczone w następstwie katastrofy nuklearnej. Natura zaczęła wszystko odzyskiwać, a gdy słońce zachodzi nad radioaktywnym miastem duchów, grupa słyszy nieludzko brzmiące krzyki, co oznacza, że ​​nie są sami.

Piosenkarz/aktor Jesse McCartney to najwyraźniej najbardziej znany aktor, który pojawi się w filmie; poza tym obsada składa się z gwiazd z listy C i/lub weteranów horrorów, w tym Jonathana Sadowskiego (Piątek 13-tego), Devina Kelleya (Kodeks Chicagowski), Nathana Phillipsa (Wilczy Potok), Ingrid Bolsø Berdal (przyszłoroczna Jaś i Małgosia: Łowcy czarownic) i Dmitrij Diatczenko („rosyjski garnitur” w Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki).

Pomiędzy Aktywność paranormalna franczyza i Podstępny, Peli w zasadzie znalazł dla siebie niszę jako producent udanych niskobudżetowych tytułów z gatunku horrorów, które wykorzystują staromodne (i ogólnie tanie) taktyki zastraszania. Takie podejście pozwoliło wspomnianym thrillerom wyróżnić się także na tle popularnych, przyjaznych gorem filmów, takich jak te z serii Piła Lub Ostateczny cel franczyzowa.

Dotychczasowe projekty Peli w zakresie horrorów sprowadzają się do prostych (ale dla wielu kinomanów wciąż skutecznych) wariacji na temat sprawdzonych gatunków o nawiedzonym domu i opowieściach o duchach. Podobnie podstawowa konfiguracja jego nowego filmu bardziej niż trochę przypomina klasyczny tytuł Wzgórza mają oczy... aczkolwiek z oprawą wschodnioeuropejską.

To znaczy: ten nowy film wyprodukowany przez firmę Peli może nie odkrywa na nowo koła (gatunku horroru), ale może okazać się kolejnym udanym spinem opartym na niepokojących założeniach narracyjnych. Zobaczymy...

-

Będziemy informować Cię na bieżąco o statusie nowego projektu Peli (w tym o tym, czy ma on faktyczny tytuł), gdy tylko pojawi się więcej informacji.

Źródło: FilmNation Entertainment