Recenzja premiery serii Rookie

click fraud protection

Programy o gliniarzach to w zasadzie bez liku, nawet w dzisiejszych czasach Peak TV. Więc zaskoczeniem było to, że Nathan Fillion w swoim post-Zamek wróć do statusu wiodącego człowieka za pomocą Debiutant, pokaz gliniarzy z hakiem. Haczyk polega na tym, że John Nolan z Fillion jest bliżej bycia “za stary na to g***” niż jest świeżo upieczonym rekrutem, a to oznaczenie namalowało na jego plecach coś w rodzaju celu, wyznaczając go na „chodzący kryzys wieku średniego”. I tak, w premierze serialu dzieje się tak wiele. Odcinek pilotażowy próbuje trafić w jak najwięcej znanych notatek pilota-y (wprowadzenia są w końcu ważne), ale udaje mu się też zaskoczyć, oferując coś więcej w trakcie linie z dobrze wyważony, zespołowy dramat policyjny tak się dzieje z gwiazdą Nathana Filliona.

Co sprawia, że DebiutantOdcinek pilotażowy wyróżnia się stopniem, w jakim pokazuje, a nie opowiada. A raczej sposób, w jaki wszystko jest w porządku z sekwencją otwierającą, która faworyzuje zwięzłość nad rozwlekłym wyjaśnienia, dlaczego Nolan przenosi się do Los Angeles, aby zostać policjantem po całym życiu prac budowlanych i niedawno nieudane małżeństwo. Otwarcie jest wolne od zbyt wielu nieistotnych szczegółów, ma godną podziwu cechę „tylko faktów”, która oprócz tego, że jest zabawna, prawie do absurdu — stoiska Nolana niedoszły rabuś na bank, opowiadając mu (i publiczności) swoją historię życia – pokazuje to również chęć pozostawienia przeszłości przeszłości i umieszczenia niepewnej przyszłości Nolana w siedzenie.

Jak pokazują jego liczne inne role, czy pilotowanie statku kosmicznego lub pisząc powieści o swoich przygodach (romantycznych i nie tylko) z detektywem, Fillion jest więcej niż zdolny do objęcia przewodnictwa w Debiutant a serial w większości mu na to pozwala. To przede wszystkim historia Nolana, ale jak widać w ciągu pierwszej godziny, serial jest tak samo zainteresowany historiami swojego sporego zespołu, jak niekonwencjonalną karierą Nolana trajektoria.

Fillon jest jednym z trzech nowych rekrutów do LAPD. Dołącza do niego Lucy (Melissa O’Neil), ambitna, zdolna policjantka (która również jest w związku z Nolanem), a także Jackson West (Titus Makin Jr.), starszy rekrut, który wydaje się być bardziej doświadczony niż weterani wokół niego – dopóki nie zamarznie podczas strzelanina. Każdy z rekrutów ma swojego mentora, każdy z własną fabułą przyjazną dla telewizji. Jackson jest sparowany z Angelą Lopez (Alyssa Diaz), uprzejmą policjantką, która jest gotowa zostać detektywem. Lucy zostaje sparowana z Timem Bradfordem (Eric Winter), zuchwałym policjantem z uzależnioną od narkotyków żoną i zamiłowaniem do trzymania jego podopieczny zgaduje, czy rzeczywiście jest dobrym gliną, czy też symbolizuje problemy systemowe w siłach policyjnych w całej naród. Wreszcie Nolan znajduje się w parze z bardzo ambitną Talią Bishop (Afton Williamson), kobietą, która nie pozwala 40-letniej nowicjuszce stanąć na drodze do zostania szefem policji.

To dobra, wykonalna konfiguracja, która nie wymaga zbyt wielu wyjaśnień, a także rzuca szeroką sieć opowiadania. Różne wątki związane z oficerami są następnie wzmacniane przez zwykłe autorytety, takie jak sierżant Wade Gray (Richard T. Jones), który natychmiast odczuwa niechęć do Nolana, uważając go za starego psa, którego nie można nauczyć nowych sztuczek, oraz kapitan Zoe Anderson (Mercedes Mason, Bój się żywych trupów), który jest w kącie Nolana pomimo wielu powodów, aby nie być. We wszystkim, DebiutantOdcinek pilotażowy bardzo szybko pokazuje, że ma wszystkie niezbędne wyposażenie, aby być rodzajem policyjnego programu, który może trwać latami.

Jak przełoży się tytuł i zarozumiałość serialu, kiedy? Debiutant wkracza w sezon 5 lub później, ale na razie sugeruje to dobry dodatek do niezbyt imponującego sezonu jesiennego. Chociaż nie jest to do końca promienna pochwała, Debiutant nie wydaje się pchać na to terytorium. Zamiast tego seria emanuje pewnością, że jest rodzajem oferty telewizyjnej na środku drogi, czymś, co można umówić telewizji, serialu, który gromadzi się na magnetowidzie, aby później oglądać je na okrągło, lub po prostu coś, do czego od czasu do czasu się dostrajasz, aby uzyskać odrobinę komfortu w telewizji. I pod tym względem DebiutantNajwiększą siłą – oprócz przyjaznego dla nerdów i mamy lidera – jest umiejętność bycia po trochu wszystkiego przez cały czas.

W połowie premiery pojawiają się szerokie zmiany tonalne Debiutantchleb i masło. To, co zaczyna się jako beztroska opowieść o mężczyźnie w średnim wieku, który zaczyna od nowa i próbuje się odnaleźć, zmienia się w bardziej zahartowaną niż oczekiwano historię gliniarza, w której popełniają przestępstwa z napaścią. karabiny wdają się w przedłużające się strzelaniny z policją, a konfrontacja z chorym psychicznie mężczyzną stawia Nolana i jego partnera w wyścigu z czasem, aby znaleźć malucha, który prawdopodobnie jest zamknięty w gorący samochód. Do tego dochodzi zaskakująco obrazowa sprawa o przemoc domowa, która nie kończy się dobrze i jest śmieszna moment, w którym wysportowanie Nolana zostaje zakwestionowane, gdy zostaje zawieszony na siatkowym ogrodzeniu w pogoni za podejrzany. Godzina zmienia się między incydentami wymagającymi reakcji policji z zaskakującą częstotliwością, nigdy nie zatrzymując się na jednej sprawie na tyle długo, aby dać jej bohaterom czas na odetchnięcie. Takie tempo zapewnia również mnóstwo czasu, aby osobowości gliniarzy przemieszały się i zderzyły w razie potrzeby, tworzenie bardziej wiarygodnego (jeśli wzmożonego) świata, w którym bohaterowie serialu będą mogli wchodzić w interakcje i rozwijać się wśród jednego inne. Chociaż to nie jest home run, Debiutant to lepsza niż oczekiwano nowa seria w rozczarowującym sezonie jesiennym.

Debiutant kontynuuje w następny wtorek z „Crash Course” o 22:00 w ABC.

Batwoman sugeruje, że Aquaman Arrowverse wygląda jak Jason Momoa

O autorze