Wywiad z Josephem Gattem: Wizyta na planie Dumbo

click fraud protection

Screen Rant przeprowadza wywiad z Josephem Gattem na planie filmu „Dumbo” Tima Burtona, w którym opowiada o aktorskim filmie Disneya, roli złoczyńcy i nie tylko.

Tim Burton powraca do Disneya z Dumbo w tym roku, co oznacza najnowszą adaptację studia na żywo klasycznego filmu animowanego. Burton zabrał ze sobą na przejażdżkę kilku swoich głównych aktorów, ale do swojej trupy dołączył także kilku nowych członków, takich jak Joseph Gatt.

Gatt, znany z występów w filmach takich jak Thor I Star Trek W Ciemność, gra Neilsa Skelliga, szefa ochrony cyrku, którego właścicielem jest Vandevere, postać grana przez Michaela Keatona. Oczywiście czyni to go w tym filmie pewnym złoczyńcą, ponieważ kłóci się z Dumbo i panią B. Jumbo, a także postacie ludzkie.

Powiązany: Dlaczego Dumbo nie jest remakiem – to oryginalna historia

We wrześniu 2017 r. Screen Rant miał okazję odwiedzić plan aktorski Disneya Dumbo, gdzie przeprowadziliśmy wywiad z Josephem Gattem wraz z kilkoma innymi serwisami informacyjnymi o tematyce filmowej. Gatt wyraził swój entuzjazm związany z dołączeniem do filmu, a także opowiedział o tym, że Dumbo jest w zasadzie nową Myszką Miki i dlaczego Skelling to Darth Vader.

Co możesz nam powiedzieć o swojej postaci i roli w filmie?

Zupełnie nic [śmiech]. Nie, gram... tak lubię opisywać Skelliga, Neilsa Skelliga, w ten sposób, że jeśli wyobrażasz sobie Vandevere, postać graną przez Michaela Keatona, jako cesarza, jestem Darth Vader. Więc w zasadzie to on jest potężniejszy, wiesz, że jest odpowiedzialny za wszystko, a ja po prostu wykonuję jego rozkazy. Jestem jego szefem ochrony, jestem myśliwym i nie lubię zbytnio zwierząt, więc jak możesz sobie wyobrazić, naprawdę dobrze dogaduję się z Dumbo i panią. Landara. Mam wiele interesujących interakcji, które zazwyczaj nie kończą się zbyt dobrze dla mnie.

Czy rzeczywiście robisz coś szkodliwego zwierzętom, które widzimy, jak Dumbo?

Jak mówiłem, mamy swoje konflikty. Większość ludzi postrzega Dumbo jako uroczego pachyderma z dużymi uszami – jest bardzo uroczy, ma duże oczy i małe rzęsy. Postrzegam go jako coś, co ładnie wyglądałoby na mojej ścianie lub jako nowy kapelusz, a może nawet nową kurtkę. Więc tak naprawdę nie patrzymy sobie w oczy.

Jakiego rodzaju konflikty twoja postać przedstawia Dumbo?

Och, to by mówiło. Jest taki fragment historii, w którym pani M. Jumbo, właściwie są dwie sytuacje – także jak w oryginalnym filmie animowanym – gdzie pani M. Jumbo ma mały atak, więc sama została zabrana i wsadzona do małego wagonu. Jest jeszcze jedna część tej historii, w której cyrk Medyceuszy został zintegrowany ze światem Vandevere Dreamland. I nie wiemy, czy pani M. Jumbo tam jest, jest w przebraniu. Cóż, Vandevere nie wie, że jest panią. Jumbo i w tej chwili nie wiemy. Jest też moment w tej historii, który jest naprawdę uroczy, gdy pani M. Jumbo słyszy ból Dumbo, a ona zaczyna go wołać z drugiej strony parku, a on ucieka z namiotu i zaczyna lecieć przez park, aby dostać się do swojej mamy. I to jest naprawdę bardzo urocze i oczywiście moim zadaniem jest to wszystko zrujnować. Znaleźć Dumbo, schwytać go i wsadzić z powrotem. A potem musimy oczywiście pozbyć się tego odwrócenia uwagi, będąc jego matką, i muszę to zrobić. Ale nie mogę powiedzieć, czy rzeczywiście pozbędziemy się tego rozproszenia, czy nie. Powiedzmy, że dostałem zadanie uporządkowania wszystkiego.

Jakie rzeczy zrobiłeś, aby pracować nad dynamiką między swoją postacią a postacią Michaela Keatona?

Było to całkiem proste, ponieważ… od początku doszliśmy do wniosku, że moja postać nie będzie zbytnio podporządkowana swojemu charakterowi, Vandevere’owi. Jedną z głównych rozmów, jakie odbyliśmy na samym początku, była kwestia tego, jak bardzo będę służalczy Vandevere. Ale znowu, całkiem proste dla całego Dartha Vadera-Imperatora [dynamiczne]. Jeśli wrócisz do tej analogii, będzie to jego potężna postać. Ostatecznie przyjmuje rozkazy od Imperatora, ale ostatecznie boisz się go tak samo, jak [Cesarza]. Jest własną, potężną postacią, która podejmuje własne decyzje, a Skellig jest dokładnie taki sam. To znaczy, pozostawiony sam sobie, co zrobiłby Skellig? Prawdopodobnie uwolni cały świat od słoni.

Jeśli masz do czynienia ze słoniami, wygląda to tak, jakbyś dużo grał naprzeciwko piłki tenisowej. Jak radziłeś sobie z aktorstwem w obliczu czegoś, czego nie widziałeś i jak to odkryłeś?

Wiesz, robią to na wiele bardzo interesujących sposobów. Jest to coś, do czego przyzwyczajasz się, pracując nad takim filmem, że wiąże się to z dużą ilością efektów wizualnych. Szczerze mówiąc, poza jak dotąd samym Dumbo, sety są niesamowite. Tim naprawdę lubi mieć jak najwięcej fizycznej obecności dla aktorów. Ponieważ są inni reżyserzy, którzy zrobiliby ten całkowicie zielony ekran i musielibyśmy wszystko sobie wyobrazić. Ale Tim dał nam tak wiele. A jeśli chodzi konkretnie o współpracę z Dumbo, robią to na różne sposoby. Mamy naprawdę pięknie wyglądającego Dumbo naturalnej wielkości i myślę, że mamy go w dwóch różnych wiekach, co włożyli wiele wysiłku, aby dać nam wyobrażenie o jego rozmiarze i kształcie w scenie, a także zajęli się oświetleniem i tym podobnymi rzecz. Kiedy faktycznie będziemy kręcić tę scenę, zostanie usunięty i albo zrobimy to albo bez niczego, albo zrobimy to z, mamy faceta o imieniu Ed, który jest ubrany w zielony kostium, który niejasno naśladuje rozmiar i kształt tego, co zrobi słoń Być. I on tam jest i wspaniale jest go tam mieć, ponieważ będzie z nami fizycznie współdziałał i trochę się poruszał. Szczególnie z dziećmi, mają z nim bardzo specyficzny kontakt, co naprawdę im pomaga, a nam pomaga zrozumieć energię słonia. Naprawdę wspaniale jest ożywić tę postać. Ale bardzo rzadko zdarza się, że wykonujemy pracę bez niczego, zawsze jest coś do odniesienia. Trochę więcej niż piłka tenisowa.

Jakie są Twoje wspomnienia związane z oryginalnym filmem?

Oryginalny film animowany widziałem tylko jakieś cztery tygodnie przed wylotem. Z jakiegoś powodu nigdy tego nie oglądałem jako dziecko. To dziwne, bo jestem wielkim fanem Disneya. Kocham Disneya i uwielbiam większość pracy, którą wykonał Disney. I właściwie obejrzałem to po przeczytaniu scenariusza. Dlatego też bardzo ciekawie było dla mnie podczas oglądania tego filmu zobaczyć, jak wiele z tego zostało zintegrowane ze scenariuszem Ehrena Krugera. Rozmawiałem z nim wczoraj, wczoraj spotkałem go po raz pierwszy i właśnie mu pogratulowałem, bo zrobił coś niesamowitego zadaniem jest wybranie wszystkiego, co najlepsze z oryginalnego filmu, a następnie rozwinięcie go i dodanie tych wszystkich niesamowitych ludzkich postaci. Ale nadal głównym bohaterem jest Dumbo, chodzi o Dumbo. Czytałem w Internecie kilka rzeczy, w których ludzie pisali, gdzie dalej o tym, jak: „Nie rozumiem, to ma być film Dumbo, dlaczego są tam te wszystkie inne postacie. I naprawdę chcę tam pójść, zacząć pisać i odpowiadać, ale mogę powiedzieć, że to jest Dumbo film. Ehren napisał te wspaniałe postacie, ale to wszystko ułatwia historię Dumbo i jego podróż od narodzin do końca filmu i, że tak powiem, jego przyszłość. Jest tam wszystko, co najlepsze. I to wszystko jest bardzo poprawne politycznie. Ponieważ w oryginalnym filmie było mnóstwo rzeczy, a to już było w swoim czasie, nie było to zbyt poprawne społecznie. Teraz to całkowicie zniknęło. Jest bardzo przyjazny zwierzętom, nie zobaczysz słoni stojących jeden na drugim. Każdy pokocha ten film.

Nakręciłeś kilka filmów gatunkowych, w których grałeś złoczyńcę, ale na co dzień nie jesteś rozpoznawalny. Czy jesteś gotowy, aby zostać twarzą złoczyńcy w filmie rodzinnym i sprawić, że dzieci będą się ciebie bać?

Nie mogę się doczekać. Zrobiłem wiele rzeczy, jak powiedziałeś, gdzie grałem złoczyńcę. Ale staram się – jak media społecznościowe świetnie się do tego nadają – pokazać światu, że jestem aktorem i naprawdę kocham zwierzęta. I jestem trochę głupią osobą, ćwiczę, kocham moją dziewczynę i kocham zwierzęta. Robię te wszystkie fajne rzeczy. A potem gram na ekranie tych wszystkich złych, paskudnych złoczyńców i uwielbiam pokazywać ludziom tę różnorodność, tę różnicę. To na razie powstrzymuje ludzi, którzy chcą mnie opluć na ulicach lub spoliczkować. Ale często słyszę krzyki po drugiej stronie ulicy, szczególnie w Los Angeles. „Och, dlaczego miałbyś to zrobić? Próbowałeś zabić Thora!

Zatem, jako samozwańczy miłośnik zwierząt, jak podchodzisz do grania postaci, która nie jest fanem?

Trudno, trudno to wytłumaczyć. To dziwne. Kiedyś musiałem zagrać postać, w której byłem okropnym rasistą i krzyczałem te wszystkie naprawdę paskudne, rasistowskie rzeczy. I było mi to bardzo, bardzo trudne. Do tego stopnia, że ​​prawie odrzuciłem tę rolę, bo pomyślałem: „Nie wiem, czy dam radę”. Po prostu znajdziesz w tej postaci coś, z czym możesz się utożsamić. Wszystko. I dopóki znajdziesz w tej postaci coś, co Ci się podoba, coś, do czego możesz się utożsamić, nawet jeśli niektóre rzeczy potoczą się w jakimś dziwnym miejscu, wtedy możesz się połączyć. Możesz też zastosować substytucje, zachowując się jak aktor, zamieniając rasizm w inny rodzaj nienawiści lub niechęci. Ale czasami może to być bardzo trudne. W zeszłym tygodniu musieliśmy kręcić scenę, w której w zasadzie groziłem, że zamienię Dumbo w element garderoby, i bardzo trudno było sobie wyobrazić tam uroczego Dumbo, a ja jestem bardzo podły. Ale to właśnie robimy, to jest nasza praca. A potem śmiejesz się z tego, kiedy Tim krzyczy „przestań”, i robisz to jeszcze raz.

Pomysł na złoczyńcę Disneya jest bardzo specyficzny. Często występuje tego rodzaju pantomima, głupota i archaizm. Czy jest to coś związanego ze Skelligiem, czy jest to bardziej ugruntowane?

Zastanawiałem się nad tym zanim tu przyjechałem i zanim po raz pierwszy spotkałem Tima. To było jedno z moich najważniejszych pytań. Bardzo łatwo byłoby wyobrazić sobie złoczyńcę Disneya jako coś w rodzaju „muahaha” i to przesadnie. Ale Tim jest świetny, chce, żeby wszyscy grali wszystko bardzo realnie, bardzo powściągliwie. Nie na siłę, bez przesady. Nawet do tego stopnia, że ​​myślisz: „Czy zrobiłem wystarczająco dużo?” Myślę, że postacie, scenariusz i historia mówią same za siebie, aktorzy tak naprawdę nie muszą wiele robić. To jest tak dobrze napisane. Wszystko jest grane bardzo realistycznie, bardzo przyziemnie i ugruntowane. Nie dostajesz zbyt wielu przesadnych rzeczy, co, jak sądzę, oznacza, że ​​ludzie będą mnie nienawidzić jeszcze bardziej!

Jakie były Twoje ulubione filmy Disneya, gdy dorastałeś?

Jestem starym romantykiem. A ja płaczę z powodu głupich rzeczy. Piękna i Bestia to mój faworyt. Ale wiesz, ze starych rzeczy lubię oryginały z Myszką Miki, takie jak Steamboat Willie. Zawsze to lubiłem, bo oglądałem to jako dziecko z tatą. Bardzo podobał mi się Król Lew, który zawsze był jednym z moich ulubionych. Miałem więc kilka, ale zawsze mnie dopadały. Innym był na przykład Aladyn. Kiedyś grałam w teatrze muzycznym, więc śpiewanie tego zawsze było zabawne, kiedy byłam w szkole teatralnej. Wszystkie moje piosenki na przesłuchanie pochodziły z tego programu. Ale prawie wszystkie mi się podobają. Nie widziałem zbyt wielu najnowszych.

To właśnie jest wspaniałe w Dumbo. To prawie tak, jakby Disney robił nową Myszkę Miki. Dumbo to Disney. Bardziej niż każda inna postać. Zrób zdjęcie Myszki Miki i Dumbo i pokaż je w dowolnym miejscu na świecie, a ludzie powiedzą: „To Myszka Miki i Dumbo”. Dumbo. Nawet jeśli zrobisz zdjęcia księżniczkom Disneya, chyba że są naprawdę maniakami, większość ludzi nie będzie wiedziała, która to Jest. Ale wszyscy znają Dumbo, wszyscy znają Myszkę Miki. To więc niesamowity przywilej być częścią Disneya i być częścią Dumbo, ponieważ jest to dziedzictwo Disneya. To powrót, jakie 70 lat minęło od ukazania się oryginału.

Czym różni się praca z Timem od pracy z innymi reżyserami, z którymi pracowałeś?

Powiem tylko tyle, że po prostu bardzo mu zależy. Nie sądzę, że pracowałem z reżyserem, któremu tak bardzo zależy. Zależy mu na tym, aby aktorzy czuli się komfortowo w tym, co robią i czuli się bezpiecznie. I dlatego zebrał tak świetną obsadę. Wszyscy po prostu gramy. Nie ma wrażenia, że ​​na planie panuje presja, chociaż wiesz, że tak jest – to ogromna funkcja studyjna, a stawką są duże pieniądze itp. Ale na planie nigdy nie masz na to ochoty. Wszyscy wydają się tacy spokojni i opanowani. I nic z tego nie dociera do aktorów. Pracowałem nad setami, na których był tak duży stres, że za każdym razem, gdy wchodziłeś na plan, miałeś wrażenie, że przez cały czas na twoich ramionach spoczywał ogromny ciężar. A czasami musisz się złapać, bo tam siedzisz, a Tim tam jest i Danny Devito, i Michaela Keatona, i Colina, spędzacie razem czas i dobrze się bawicie, i myślicie: „Czy to powinno być to? łatwy? Czy to powinno sprawiać tyle frajdy?” Ale tak jest, naprawdę tak jest.

Czy były jakieś inspiracje dla Twojej postaci? Czy oglądałeś jakichś prawdziwych aktorów lub filmy z przeszłości?

Wiele osób, których bardzo nienawidzę. Jak powiedziałem, jestem przeciwnikiem polowań i angażuję się w wiele organizacji charytatywnych oraz przeciwdziałam polowaniom i polowaniom na grubego zwierza. Znam więc wiele osób, którym mogę nawiązać do tej konkretnej postaci. Żadnego, z kim chciałbym się zaprzyjaźnić lub z którym chciałbym się zaprzyjaźnić.

Czy Twoja postać ma naprawdę fajny kostium? Wiem, że to wszystko są bardzo charakterystyczne stylizacje w tym filmie. Czy Twoja postać wyróżnia się wyglądem?

Wszystkie kostiumy, które widzieliście na zdjęciach, są niesamowite. Ale mój kostium, nie powiedziałbym, że jest ekscytujący, mam ten piękny trzyczęściowy garnitur. Wszyscy jesteśmy w garniturach, co jest fantastyczne, oczywiście jesteśmy kropką. I kilka bardzo wyjątkowych butów, o których nie mogę wspomnieć. To para butów, ale są dość wyjątkowe. Jest to dla mnie pierwszy raz, ponieważ nigdy wcześniej niczego nie robiłem. Więc normalnie robiłbym coś futurystycznego, albo miałbym na sobie sprzęt wojskowy, albo byłbym pokryty krwią, albo pokryty protezami, czy czymkolwiek innym. To wspaniale, mogę założyć ten piękny garnitur z epoki. I mam rzęsy i brwi!

Kluczowe daty wydania

  • Dumbo
    Data wydania:

    2019-03-29