Dlaczego pan i dowódca jest tak niezmiennie kochany, przybity przez reżysera

click fraud protection

Reżyser Peter Weir wnikliwie wyjaśnia, dlaczego jego epos z 2003 roku „Pan i władca: Na krańcu świata” cieszy się tak dużą popularnością.

Pan i dowódca: Dalsza strona świata reżyser Peter Weir wyjaśnia, dlaczego jego epopeja morska z 2003 roku cieszy się tak dużym uznaniem. Film opowiada historię kapitana Jacka Aubreya (Russell Crowe) i załogi H.M.S. Surprise, którzy w 1805 roku mają za zadanie wytropić i przejąć potężny francuski statek. Pan i władca, oparty na trzech powieściach z serii Aubrey-Maturin Patricka O'Briana, od razu zyskał uznanie krytyków i był nominowany do dziesięciu Oscarów.

Teraz, dwadzieścia lat po Uwolnienie Pan i władca, Weir ujawnia w niedawnym wywiadzie dla GQ dlaczego jego zdaniem film nadal trwa. Według reżysera film nadal kochają zwłaszcza męscy widzowie, ponieważ porusza on tematy uniwersalne, aktualne niezależnie od epoki. Poniżej pełny komentarz Weira:

„Chodzi o to, jak mężczyźni (i chłopcy) zachowywali się w tamtym czasie i okolicznościach. Jak rozumieli pojęcia takie jak „obowiązek” i „odwaga”. Być może dzisiaj ma to jakieś znaczenie. Czasy się zmieniają, a wraz z nimi moda, ale pewne rzeczy pozostają nieprzemijające. Ten film porusza tematy niezniszczalne.”

Czy Master & Commander powinien otrzymać kontynuację?

Chociaż Pan i władca był wielkim hitem wśród krytyków, odbiór ogółu publiczności, przynajmniej w tamtym czasie, był nieco spokojniejszy. Morski epos zarobił w kasie jedynie 211 milionów dolarów, co było nieco rozczarowujące, biorąc pod uwagę, że produkcja filmu kosztowała 150 milionów dolarów. Pomimo nie osiągnięcia sukcesu finansowego porównywalnego epopei historycznej Gladiator, świat Pan i władca podobno żyje w formie prequelu.

The Pan i władca Po raz pierwszy potwierdzono, że prace nad prequelem miały miejsce w 2021 r., ale od tego czasu pojawiło się kilka aktualizacji. Nie jest jasne, czy film jest nadal w fazie rozwoju, czy nie, ale scenarzysta Patrick Ness, który również napisał Chodzenie w chaosie, potwierdzono wcześniej, że tworzy scenariusz. Chociaż prequel pozornie będzie adaptacją pierwszej książki z serii O'Briana o młodszym kapitanie Aubreyu, dyskusyjne jest, czy ten film faktycznie powinien ruszyć do przodu.

Oprócz względów biznesowych i faktu, że Pan i władca nie jest tak gorącym adresem IP jak coś tak jak Władca Pierścieni, istnieje również duża szansa, że ​​nie odtworzy tej samej magii, co oryginał. Ponieważ jest to prequel, prawdopodobnie nie będzie w nim powrotu Crowe'a ani Paula Bettany'ego. Prawdopodobnie nie będzie też Weira na czele. Biorąc to pod uwagę, oryginał Pan i dowódca: Dalsza strona świata pozostaje ukochanym klasykiem, a poszerzanie świata tej historii jest propozycją, której trudno się oprzeć.

Źródło: GQ