Recenzja premierowa serii Good Girls

click fraud protection

NBC Dobre dziewczyny można sprzedawać na samym obsadzie. Może pochwalić się imponującym trio czołowych pań z Christiną Hendricks, Rettą i Mae Whitman, serial powinien natychmiast wzbudzić zainteresowanie nawet najbardziej przypadkowych obserwatorów telewizyjnych. Wrzuć wątek fabularny, w którym wszystkie trzy kobiety zwracają się do przestępstwa, aby odzyskać pozory władzy w ich życiu, a na papierze mroczna seria komiksowa wydaje się być niezawodną wygraną dla wszystkich zaangażowanych. Jedyny problem polega na tym, że seria ma na to ochotę i wszystko, do czego aspiruje, po kilku pierwszych odcinkach, Dobre dziewczyny czuje się bardzo jak imitacja sieci telewizyjnej Breaking Bad.

Dobre dziewczyny dotyczy Beth (Hendricks), jej siostry Annie (Whitman) i wspólnej przyjaciółki Ruby (Retta), jako trzech kobiety z klasy średniej walczą o utrzymanie swoich rodzin dzięki swoim okoliczności. Mąż Beth, Dean, grany przez zawsze mile widzianego Matthew Lillarda, jest właścicielem sklepu z używanymi samochodami i oprócz tego, że zdradza żonę z durniem sekretarka, która marzy o tym, by zrobić karierę w Hollywood, uszczupliła oszczędności pary na serii złych inwestycji, które opuściły ich kredyt hipoteczny z dołu. Annie jest samotną matką, która pracuje jako kasjerka w supermarkecie i wychowuje niezgodne płciowo dziecko Sadie (Izzy Stannard). Ojciec Sadie naciska na opiekę nad nią, podczas gdy szef Annie, Boomer (David Hornsby) naciska na nią, by poświęciła jej trochę uwagi i nie może zrozumieć. Tymczasem Ruby ma chorą córkę z rosnącymi rachunkami za leczenie, których nie jest w stanie pokryć ani jej, ani jej mężowie.

Związane z: Daty premier telewizyjnych na wiosnę 2018 r.: nowe i powracające programy do obejrzenia

Cała trójka jest w poważnych tarapatach, ale dopiero gdy Beth odkrywa niewierność męża, postanawia iść naprzód z na wpół żartobliwym planem Annie, by obrabować sklep spożywczy, w którym pracuje. To prawdopodobnie stworzyło wspaniałe boisko do windy i jest to silna zarozumiałość dla pilota, ale raz Dobre dziewczyny musi wyjść poza ideę, że kobiety z przedmieścia podejmują skrajną decyzję o popełnieniu przestępstwa, sprawy zaczynają się zmieniać. To jeden z tych pomysłów, które lepiej sprawdziłyby się jako film krótkometrażowy lub gdyby twórcy wymyślili lepszy kąt, niż utrwalanie otwartej i zamkniętej fabuły przez niewytłumaczalne wciąganie kartelu.

Urok Dobre dziewczyny jest w względnych ograniczeniach swojego otoczenia i tego, jak destrukcyjne i potencjalnie destrukcyjne działania głównych bohaterów stoją w tak dramatycznym kontraście z ideą przedmieść klasy średniej. Więc kiedy Beth, Annie i Ruby kończą ze znacznie większą stertą gotówki, niż się spodziewali, i okazuje się, że miejski supermarket pierze pieniądze dla kartelu, ten urok i odrębność wychodzi od razu okno. Świat serialu staje się zbyt duży, zbyt szybko, jak gdyby Miami Wice nagle wprowadził się dalej Rodzicielstwo w połowie odcinka pilotażowego.

Łączenie pozornie sprzecznych elementów, takich jak dramat rodzinny w sieci telewizyjnej i brutalna zbrodnia historia, może potencjalnie zaowocować czymś nowym, dziwnym i ekscytującym, szczególnie z tymi kobietami prowadzącymi droga. Ale w pierwszych kilku odcinkach Dobre dziewczyny nie jest bardzo zainteresowany odkrywaniem alchemii takich niezgodnych składników, a zamiast tego wybiera tylko jedną rzecz: historię o trzech nieprawdopodobnych przestępcach, którzy wchodzą im w drogę. Nie ma nic złego w podążaniu tą ścieżką, ale byłoby miło, gdyby serial zrobił to lepiej.

Próbując wyjaśnić, jak mało prawdopodobne jest trio przestępców, Beth, Annie i Ruby, pilot poświęca dużą część swojego czasu na obserwowanie, jak głębiej kopią swoją odpowiednią dziurę — ​​cóż, jeden z nich, w każdym razie. Podczas gdy Beth i Ruby wykorzystują swoje nieuczciwie zdobyte zyski, aby spłacić rachunki i ustabilizować sytuację w domu, Annie kontynuuje szaleństwo, przyjazd po Sadie ze szkoły nowiutkim porsche z nowym laptopem czekającym pod siedzeniem pasażera. Dobre dziewczyny opiera się na założeniu, że litania niezamierzonych konsekwencji wyniknie z jednej bardzo złej decyzji podjętej w zbiorowej chwili gniewu i desperacji. To, że seria następnie siłą komplikuje sytuację poprzez głupie decyzje jednej postaci, podważa solidny pomysł i sprawia, że ​​o wiele bardziej kwestionujesz wiarygodność fabuły.

Czasami Dobre dziewczyny jest złapany między zwykłą zabawą, skupiając się na trzech tropach. rozjaśnienie tego, co jest dość mroczną koncepcją, i bawienie się ideą, że być może gdzieś w stosach skradzionej gotówki kryje się ostrzejszy dramat. To nigdy nie jest bardziej widoczne niż wtedy, gdy pojawia się Rio (Manny Montana), handlarz narkotyków, którego pieniądze zabrały kobiety. Rio jest w dużej mierze telewizyjnym odpowiednikiem Tuco Salamanca. Wszystko w nim, od tatuaży na szyi po pozłacany pistolet, jest uproszczonym wizerunkiem niebezpiecznego członka kartelu. To, że jest również przystępny i wystarczająco rozsądny, aby pozwolić kobietom zwrócić pieniądze, sugeruje, że nazwa Rio jest w rzeczywistości skrótem od Wygodne Urządzenie do Utrzymania Fabuły.

Mimo to trudno wyobrazić sobie świat, w którym wielu ludzi nie chce się dostroić Dobre dziewczyny. A dlaczego mieliby tego nie robić? Obsada jest absolutnie fantastyczna; Hendricks, Whitman i Retta cieszą się łatwą, fascynującą chemią ze sobą i podnoszą show z kilkoma wczesnymi niedociągnięciami. Dobre dziewczyny może być pochodna na początku, ale poziom talentu, jaki ma pod ręką, powinien dawać nadzieję, że późniejsze odcinki sprawią, że będą lepiej wykorzystywane i dadzą tej kobiecie historię, która bardziej im odpowiada.

Następny: Fahrenheit 451 Zwiastun: Michael B. Jordan chce się spalić w tej adaptacji science fiction

Dobre dziewczyny kontynuuje w następny poniedziałek z „Mo Money, Mo Problems” o 22:00 w NBC.

Batwoman sugeruje, że Aquaman Arrowverse wygląda jak Jason Momoa

O autorze