„Nie ma prawa być tak dobry”: 17-letni telewizyjny film krótkometrażowy Stephena Kinga ogłusza artystów efektów wizualnych

click fraud protection

Krótkometrażowy telewizyjny film z 2006 roku oparty na Battlegroundzie Stephena Kinga jest analizowany przez artystów zajmujących się efektami wizualnymi, którzy są zdumieni pokazanymi efektami wizualnymi.

Streszczenie

  • Odcinek „Battlegrounds” z 2006 roku Koszmary i krajobrazy snów: z opowiadań Stephena Kinga podąża za zabójcą, który staje twarzą w twarz z armią żołnierzyków po tym, jak zamordował ich twórcę.
  • Artyści zajmujący się efektami wizualnymi w Corridor Crew są pod wrażeniem filmu krótkometrażowego i chwalą pracę kamery, dopasowywanie skali i kompozycję związaną z umieszczaniem miniaturowych żołnierzyków w większym świecie.
  • Koszmary i obrazy snów Ukazywał się tylko przez jeden sezon, ale antologia telewizyjna może lepiej pasować do wielu dzieł Kinga, z których niektóre nie przekładają się dobrze na filmy pełnometrażowe.

Grupa artystów zajmujących się efektami wizualnymi reaguje na odcinek „Battlegrounds”. Koszmary i krajobrazy snów: z opowiadań Stephena Kinga. King jest jednym z najlepiej adaptowanych autorów w historii, a filmy i programy telewizyjne oparte na jego twórczości nadal cieszą się ogromną popularnością.

Koszmary i krajobrazy snów: z opowiadań Stephena Kinga był serialem telewizyjnym opartym na antologii różnorodne opowiadania Kinga, emitowany tylko przez 1 sezon w TNT w 2006 roku.

Teraz w nowym odcinku Załoga Korytarzaserii „VFX Artists React” na YouTube, Niko Pueringer, Wren Weichman i Jordan Allen analizują odcinek „Battlegrounds” Koszmary i krajobrazy snów: z opowieści Stepherna Kinga, który przedstawia zabójcę (William Hurt) walczącego z armią żołnierzyków w swoim mieszkaniu po tym, jak zabije ich twórcę.

Chociaż ten pełen akcji telewizyjny film krótkometrażowy nie zawiera żadnego CGI, zawiera mnóstwo sprytnych efektów wizualnych, które ożywiają żołnierzyków, w tym niesamowitą kompozycję. Poniżej znajdziesz komentarze Niko, Wrena i Jordana:

Niko: „To jest wspaniałe.”

Wren: „To zdjęcie kompilacyjne, które ma udawać naprawdę małą głębię ostrości, jaką można uzyskać podczas filmowania małych rzeczy. Czekaj, to naprawdę jest naprawdę dobre.

Jordan: „To nie ma prawa być takie dobre”.

Wren: „Oczywiście mamy tutaj mnóstwo niesamowitej pracy nad kompem, ale myślę, że niedocenianym bohaterem jest tutaj praca kamery. Kręcą wszystko na planie kamerą znajdującą się może trzy stopy nad ziemią. Następnie filmują wszystkich żołnierzy na niebieskim ekranie, który idealnie pasuje do perspektywy na planie. Musisz także skalować ruch kamery w dół w sposób, który nie jest najłatwiejszy. Bardzo łatwo jest coś zepsuć.”

Jordan: „Dopasowanie oświetlenia, dopasowanie aparatu, dopasowanie skali. Wszystko niesamowicie dobrze zrobione.

„Sfilmowali wszystkie oddzielne płyty, połączyli je w całość i dodali głębię ostrości z tyłu, aby dopasować ją do płaszczyzny ogniskowej. Co jest w tym naprawdę fajnego, wszystkie rekwizyty są pełnowymiarowe. Te jeepy, które podnoszą? Pełna skala. I gumowali je tak, żeby wyglądały jak część, bo mniejsza wersja musi pasować do większej.

„To wtedy, gdy efekty wizualne nie są kwestią drugorzędną. Dzieje się tak wtedy, gdy stanowi część procesu od fazy przedprodukcyjnej i właśnie to może zrobić”.

Koszmary i krajobrazy snów zasługują na kolejne ujęcie

Niektóre historie Stephena Kinga nie wymagają pełnometrażowej adaptacji

Co roku kilka opowiadań Kinga trafia na duży lub mały ekran. Niestety, wielu z nich kończy się niepowodzeniem. Tak naprawdę z sześciu ostatnich adaptacji Kinga tylko jedna – z 2019 roku Doktor Sen – udało mu się uzyskać wynik wyższy niż 70% w serwisie Rotten Tomatoes. Chociaż istnieje wiele powodów, dla których niektóre z tych adaptacji nie działają, utrzymującym się problemem jest brak Kinga opowiadania i nowele są adaptowane na filmy pełnometrażowe, gdy materiał źródłowy może lepiej nadawać się do krótszego telewizora specjalny.

Koszmary i obrazy snów był serialem krótkotrwałym, najwyraźniej nie mogącym pochwalić się oglądalnością wymaganą do zamówienia drugiego sezonu, ale format pozwalał na w miarę wierną adaptację krótszych dzieł literackich Kinga. Rok 2020 rozczarowuje Dzieci kukurydzyna przykład może pochwalić się tylko 10% na Rotten Tomatoes. Możliwe, że gdyby opowiadanie Kinga pod tym samym tytułem zostało skondensowane w 50-minutowym odcinku telewizyjnym zamiast w 93-minutowym filmie, byłoby bardziej skuteczne.

Sukces Netflixa Czarne lustro sugeruje, że istnieje apetyt na horrory w formie antologii, a samo nazwisko Kinga nadal przyciąga widzów. Co więcej, A odrodzony Koszmary i krajobrazy snów: z opowiadań Stephena Kinga prawdopodobnie radziłby sobie lepiej w serwisie streamingowym niż w TNT, gdzie streamery pozwalają na większą elastyczność pod względem liczby odcinków, długości i budżetu.

Źródło: Załoga Korytarza/ Youtube