„On jest paskudnym **********”: scenarzysta nowego Jamesa Bonda wyjaśnia, czym serial będzie się różnił od filmów o agentze 007

click fraud protection

Scenarzysta Garth Ennis jest gotowy zabrać Jamesa Bonda z powrotem do szorstkich, przerażających korzeni tego bohatera w zupełnie nowej serii komiksów o agencie 007 od Dynamite Comics.

Streszczenie

  • Garth Ennis, znany ze swojego szorstkiego i brutalnego opowiadania historii w takich dziełach jak The Boys i Preacher, obiecuje wnieść tę samą paskudność do swojego nadchodzącego komiksu o Jamesie Bondzie.
  • Celem Ennisa jest przeformułowanie postaci Jamesa Bonda w sposób odzwierciedlający oryginalne powieści Iana Fleminga, koncentrując się na roli Bonda jako bezwzględnej maszyny do zabijania, a nie tylko gładkiego kobieciarza.
  • Ta nowa seria komiksów ma na celu przypomnieć fanom starej szkoły o niebezpiecznej i brutalnej naturze Jamesa Bonda, zapewniając wierny obraz agenta 007, który wykracza poza łagodny urok ukazany w filmach.

Dzięki uprzejmości Gartha Ennisa i Dynamite Comics, Jamesa Bonda wróci do swojego szorstkiego, przerażającego, "paskudny" korzenie w swojej nadchodzącej serii komiksów. Jeśli nazwisko Garth Ennis brzmi znajomo, powinno tak być, ponieważ jest on twórcą współczesnych klasyków, takich jak

Chłopcy I Kaznodzieja, wraz z jego prawie dziesięcioletnią przygodę z Punisherem.

Tę samą złośliwość, jaką sprowadził na te postacie, Ennis obiecuje przynieść w swojej następnej serii, James Bond: 007. W drugim tomie serii Ennis połączy siły z artystką Raphą Lobosco (Hack/Slash), aby przedstawić kolejny ekscytujący rozdział życia tajnego agenta, „Twoje zimne, zimne serce”. Okładkę pierwszego numeru autorstwa Dave'a Johnsona można obejrzeć poniżej.

James Bond: 007 nr 1 obecnie ma trafić na półki 17 stycznia 2024 r. W międzyczasie Ennis wziął udział w wywiadzie z Komiksy AIPT o swoim nowym komiksie, w tym o podejściu do nowego spojrzenia na Bonda w taki sposób, w jaki był kiedyś przedstawiany. Zapowiedzi komiksu można zobaczyć poniżej.

James Bond to „paskudny drań”

W ramach swojej ostatniej misji w centrum tej serii James Bond otrzymuje zadanie odszukania kompleksu Stalvoda z czasów zimnej wojny. Misja zapowiada się zabójczo, zwłaszcza gdy Bond zmierzy się z Archibaldem Tyronem, byłym agentem którego długotrwały spór z Bondem ma swoje korzenie w dużej mierze w tym, że obaj są jedynymi mężczyznami, którzy posiadają rzadką rangę Double O w MI6. Ennis mówi AIPT Comics, że na tę historię duży wpływ miało jak Bond jest przedstawiany w oryginalnych powieściach Iana Fleminga, bardziej niż którykolwiek z filmów. Zapytany, jak planuje wyróżnić tę wersję specjalisty od szpiegostwa, Ennis odpowiedział:

To paskudny drań, chociaż nie wiedziałbyś, jak na niego spojrzeć. Zasadniczo Bond jest maszyną do zabijania brytyjskiego establishmentu i jako taki raczej nie będzie wzorowym obywatelem. Kazałem mu zrobić komuś coś okropnego pod koniec części #3, a kiedy to napisałem, zdałem sobie sprawę, że to było coś takiego co w filmach stałoby się z Jamesem – to jemu by się to przytrafiło, a potem musiałby się wydostać z bałagan. Jednak ten Bond to facet, który potrafi robić takie rzeczy innym ludziom bez mrugnięcia okiem.

Czas przypomnieć fanom starej szkoły, dlaczego kochają Jamesa Bonda

Począwszy od czasów, gdy Sean Connery grał tę rolę, seria filmów o Jamesie Bondzie często się opierała bardziej skupialiśmy się na tym, jak gładka, spokojna i fajna była ta postać, niż na tym, jak niebezpieczny był w tajemnicy agent. Wspólna przygoda Daniela Craiga z tą postacią skierowała Jamesa Bonda w ponury, szorstki sposób, ale nawet wtedy Bond Craiga pozostał pod wieloma względami starym kobieciarzem. Ennis jest gotowy udostępnić fanom wersję Bonda Iana Fleminga, której większość czytelników pragnęła, aby filmy były powielone. A jeśli jakikolwiek pisarz byłby idealny do tego zadania, byłby to Garth Ennis.

Rodowód Ennisa jest pełen dzieł ukazujących krwawą i brutalną wrażliwość, ale zazwyczaj w sposób oparty na charakterze. Poziom brutalności, jaki Bond wyzwolił w książkach, opowiada historię o zwodniczej naturze, jaką Bond skrywał za swoim uprzejmym urokiem. Jeśli Ennis znajdzie sposób na zapewnienie idealnej równowagi w nowej serii, to jego wersja Jamesa Bonda mógłby znaleźć się w gronie najwierniejszych przedstawień agenta 007 w dowolnym medium.

James Bond: 007 Numer 1 będzie dostępny w Dynamite Comics od 17 stycznia.

Źródło: Komiksy AIPT