Michael Gandolfini wiedział dokładnie, kiedy chciał zagrać Tony'ego Soprano

click fraud protection

Michael Gandolfini znał dokładnie moment, w którym chciał zagrać Tony'ego Soprano w Wielu świętych Newark. Gandolfini wciela się w młodszą wersję roli, którą jego ojciec, James Gandolfini, zagrał do perfekcji w serialu HBO Soprano. Prequel reżysera Alana Taylora ma wejść na ekrany kin jednocześnie i na HBO Max 1 października.

Davida Chase'a Sopranojest powszechnie uważany za jeden z najwspanialszych programów telewizyjnych, jakie kiedykolwiek powstały, a rola starszego Gandolfiniego jako szefa mafii z New Jersey przechodzącego terapię jest kluczowym powodem jego reputacji. Amerykański aktor zabrał do domu trzy nagrody Emmy podczas sześciu sezonów serialu, a postać Tony'ego pomogła ustawić nową poprzeczkę dla złożoności bohaterów, którą można było zobaczyć w telewizji. Chociaż miał inne ważne role w filmie i telewizji, jego praca w Soprano jest klejnotem koronnym jego spuścizny od czasu jego nagłej śmierci na atak serca w 2013 roku, w wieku 51 lat.

W ekskluzywnym wywiadzie dla SR młodszy Gandolfini ujawnia, że ​​znał dokładny moment, w którym się zdecydował

część w ten Wielu świętych Newark. Minęło kilka tygodni od przesłuchania, a Gandolfini został poproszony o przeczytanie wyciętej sceny, co oznaczało, że nie miał czasu na przygotowanie dialogu. Zazwyczaj, jak mówi, jest to najbardziej stresujący rodzaj przesłuchania, ale tym razem czuł się niezwykle pewnie:

Tak, to było ostatnie przesłuchanie po prawdopodobnie dwóch, trzech miesiącach. To było z Davidem i Alanem i [reżyserem castingu] Dougiem Aibelem i chyba Nicole Lambert, producentką. Miałem cztery lub pięć scen i nakręciłem je. Byłem z tą postacią przez kilka miesięcy na przesłuchaniu i skończyliśmy – to było skończone. Siedziałem tam, a David lub Alan powiedzieli: „Jest taka scena, którą mamy w filmie i ciągle ją wyjmujemy i wkładamy z powrotem. Chcemy tylko usłyszeć to na głos”. I była to scena z doradcą; ta scena przed terapią. Nigdy wcześniej tego nie widziałem; nigdy się nie przygotowywałem - to była zimna lektura. A wiecie, zimne odczyty są po prostu najgorsze, ponieważ nie masz czasu. I pamiętam, jak tylko na to patrzyłem i mówiłem: „Dokładnie wiem, jak Tony by to zrobił i jak mówił różne rzeczy”.

Gandolfini mówi dalej, że to uczucie „po prostu wiedzieć, co tu zrobić – dokładnie znam jego wyzwalacze i sposób myślenia – naprawdę dało mi pewność: „Mogę to zrobić. Naprawdę mam nadzieję, że to dostanę”. W końcu dostał tę rolę i mówił o trudnej złożoności postaci, wymagającej od aktora przesiewania kilku emocji w jednej chwili. Po owinięciu Wielu świętych Newark, Gandolfini czuł głęboką dumę ze swojego ojca, który spędził lata grając rolę, która już po kilku miesiącach wyczerpała jego syna.

Podczas gdy wielu fanów Soprano są podekscytowani ponownym odwiedzeniem świata serialu, inni są bardziej obawiają się stąpania po tym, co wydaje się świętą ziemią, a ta anegdota z Gandolfiniego powinna być dokładnie tym, czego szukają słyszeć. Wielu świętych Newarkgwiazda oczywiście przypomina wcielenie Tony'ego z serialu, ale wygląda na to, że on również wykonał pracę, aby zanurzyć się w postaci. Widzowie będą musieli poczekać i zobaczyć, czy uwierzą w jego występ i film jako całość, ostatecznie nie Soprano sprawiedliwość.

Źródło: SR

Kluczowe daty wydania
  • Wielu świętych z Newark (2021)Data wydania: 01.10.2021

Zwiastun Flasha: Zakrwawiony kaptur i kostium Batmana wyjaśnione

O autorze