Magik X-Men chce być Batmanem Marvela

click fraud protection

ten X Men's Magik chce być ich wersją Ordynans. Illyana Rasputin jest znana jako jedna z najpotężniejszych teleporterów X-Men, ale tak naprawdę jest kimś więcej. Jako dziecko została porwana przez Lorda Piekła Belasco, który wyszkolił ją na czarodziejkę o niezwykłym talencie, a nawet pokonała Doktora Strange'a w magicznych bitwach. Jest naprawdę siłą, z którą należy się liczyć... tak bardzo, że Lider X-Men, Cyclops, śmiesznie się boi jej. Kiedyś potrzebował nie mniej niż 15 X-Men czekających na skrzydłach podczas konfrontacji z nią, w tym co najmniej trzech, których od tego czasu potwierdzono, że są mutantami na poziomie Omega.

Co zabawne, choć Magik może być przerażająca, od dłuższego czasu jest także nauczycielką. W pewnym momencie Cyclops zwerbował ją do pomocy w prowadzeniu jego szkoły dla mutantów, a nawet uczyła oryginalnych X-Men podróżujących w czasie, kiedy zostali przeniesieni do dnia dzisiejszego. Niedawno Doktor Strange zatrudnił ją jako jedną z mentorek w Dziwna Akademia Doktora Strange

. Dość powiedzieć, że nie chcesz stanąć po złej stronie Magik - kiedy jedna uczennica ją irytowała, przenosiła ich do Limbo za karę.

Podczas spotkania zespołu X-Men/Guardians of the Galaxy „Black Vortex”, Magik ujawniła, że ​​ma coś w stylu Batmana. Teleportowała się do szkoły Jean Grey, aby zrekrutować wsparcie, i nie zrobiło na niej wrażenia przekomarzania się Icemana, który poinstruował go, by pamiętał jej nauki. "Co powiedzieliśmy o twojej postawie, Lodziarzu," ona zapytała go. "„Bądź terrorem, którego pragniesz ujrzeć na świecie”Iceman wyrecytował z powrotem – wers tak doskonały, że mógłby powiedzieć Batman.

Co zabawne, porównanie Magika i Batmana działa całkiem dobrze. Oboje doznali traumy, w wyniku czego zachowują się tak, jakby nie potrzebowali nikogo wokół siebie – zachowując się tak, jakby wolą działać indywidualnie, mimo że nie potrafią pomóc w pracy w zespołach i mają zwyczaj budowania jednostek rodzinnych (m.in. Rodzina nietoperzy Batmana) wokół siebie. Oboje trzymają tajemnice przed otaczającymi ich ludźmi, oferując cenne niewielkie zaufanie, a Magik kiedyś ryzykowała zniszczenie całego wszechświata, gdy szukała wojny z potwornymi Starszymi Bogami. I oboje mają zwyczaj zabierania uczniów do nauczania - pomimo ich własnych wad charakteru.

Kluczową różnicą jest oczywiście sfera, w której oboje działają. Ordynans jest strażnikiem, który wyszkolił się, aby osiągnąć szczyt ludzkiego poziomu, mistrzem tak niezliczonych umiejętności, które pomagają mu służyć jako największy na świecie zwalczający przestępczość. Magik, przeciwnie, jest czarodziejką, która dzierży nieobliczalną moc. Mam nadzieję, że pewnego dnia Marvel i DC zgodzą się na stworzenie zespołu i dadzą tym dwóm postaciom szansę na współpracę.

Marvel ujawnia, że ​​niebiańscy stworzyli własną wersję kamieni nieskończoności

O autorze