Chris Pratt reaguje na ogłoszenie o castingu Mario z historią dzieciństwa

click fraud protection

Chris Pratt mówi, że nie może uwierzyć w swoje szczęście, że jego dziecięce marzenie o graniu w Super Mario w końcu się spełniło. W tym tygodniu ogłoszono, że Pratt będzie głosił kultową postać za nowy film animowany pt. MARIO, oparta na klasycznej grze zręcznościowej Nintendo. Stworzony przez Shigeru Miyamoto i Gunpei Yokoi w 1983 roku, Super Mario Bros. zawiera uroczy duet Mario i Luigi, dwóch jedzących grzyby i miażdżących żółwie hydraulików, którzy chcą uratować księżniczkę Peach. Po prawie czterech dekadach Super Mario Bros. pozostaje jedną z najlepiej sprzedających się serii gier na świecie i stała się widoczna w popkulturze. Zainspirował także serial animowany i film fabularny w 1993 roku.

Nowa MARIO film zostanie wyprodukowany przez Illumination i Nintendo, a jego premiera ma nastąpić w 2022 roku. Oprócz Pratta w filmie animowanym pojawią się również głosy Charlie Day jako Luigi, Anya Taylor-Joy jako Princess Peach, Jack Black jako Bowser, Keegan-Micheal Key jako Ropucha i Seth Rogen jako Osioł Kong. Choć szczegóły filmu pozostają szczupłe, zapowiedź obsady gwiazdorskiej obsady sygnalizuje, że:

MARIO zamierza zdominować kasy, gdy tylko trafi do kin.

Pratt przeniósł się na Instagram, aby wyrazić swoje podekscytowanie nową rolą. 42-letni aktor opublikował wideo, w którym mówi, że gra w Mario to sen "spełnić się." Pratt wyjaśnił, jak kradł kwatery ze studni życzeń jako dziecko, żeby móc grać w Super Mario Bros. w pobliskim pasażu. Żartował, podczas gdy musiał… „ukradł czyjeś życzenie” jest zachwycony głosem swojego bohatera z dzieciństwa. "Marzenia się spełniają!" – wykrzyknął Pratt, kończąc swoje stanowisko. Obejrzyj cały film poniżej:

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Chrisa Pratta (@prattprattpratt)

Kliknij tutaj, aby zobaczyć oryginalny post

Pratt będzie trzecim aktorem, który zagra Super Mario, po włosko-amerykańskim zapaśniku Lou Albano w serialu animowanym z 1989 roku i komiku Bobie Hoskinsie w filmie aktorskim z 1993 roku. Obsada Pratta początkowo spotkała się z mieszanymi reakcjami od fanów, którzy od dawna czekają na Super Mario ponowne uruchomienie filmu. Niektórzy kwestionowali, czy Pratt zdołał z powodzeniem wydobyć włoski akcent Mario, podczas gdy inni uważali, że jego głos po prostu nie pasuje do charakteru gry. Tymczasem wielu innych fanów Pratta świętowało ogłoszenie Nintendo i kibicowało aktorowi.

To zrozumiałe, że fani są tak zainwestowani w nowe Super Mario film. W końcu gra istnieje od prawie 40 lat i nadal jest kochana. Pratt z pewnością ma przed sobą swoją pracę, gdy przygotowuje się do swojej „wymarzonej” roli. To powiedziawszy, aktor zawsze zaskakiwał fanów swoim komediowym talentem występami, jak Peter Quill/Star-Lord in strażnicy Galaktykii Owen Grady w Świat Jurajski, więc jest mało prawdopodobne, że jego interpretacja Mario rozczaruje. Na szczęście Pratt ma ponad rok na przygotowanie, ponieważ MARIOwyjdzie dopiero w grudniu 2022 roku.

Źródło: Chris Pratt/Instagram

W filmie „Nawiedzony dwór” Danny DeVito zagra główną rolę z Owenem Wilsonem

O autorze