Każdy film Frankensteina w rankingu od najgorszego do najlepszego

click fraud protection

Jamesa Wieloryba Frankenstein był wielkim hitem dla Universalu w 1931 roku. Film był jednym z pierwszych z serii filmów o potworach wyprodukowanych przez studio, tworząc franczyzę obejmującą osiem tytułów z postaciami i motywami z oryginału. Oto, jak każdy film z serii plasuje się od najgorszego do najlepszego.

Universal Pictures odniosło wielki sukces w erze kina niemego z kilkoma horrorami opartymi na klasycznej literaturze. Ich pierwszą oficjalną funkcją potwora, pod oryginalną nazwą IMP, było: Dr Jekyll i pan Hyde w 1913 roku. W zestawie inne popularne filmy o potworach z epoki niemej 1923 Dzwonnik z Notre Dame i 1925 Upiór w operze, oba z udziałem „Człowieka o tysiącu twarzy”, Lon Chaney. W 1931 roku ukazał się Universal Drakula—która jest ponownie uruchamiana w 2020 r. — pierwsza dźwiękowa wersja powieści Brama Stokera. Widzowie przyjęli film Toda Browninga, który stworzył bardzo potrzebny hit dla brniejącego studia, skłaniając ich do szukania innych horrorów, które można by przekształcić w filmy.

Frankenstein, oparty na klasycznej powieści Mary Shelley, został szybko wprowadzony do produkcji. W filmie wyreżyserowanym przez raczkującego reżysera Jamesa Whale'a wystąpił Colin Clive jako Henry Frankenstein i Boris Karloff jako „potwór”. To był natychmiastowy hit, tworząc popularną franczyzę, która przez lata nawiedzała ekrany kin. Wieloryb wróci do bezpośredniego Narzeczona Frankensteina w 1935 roku film ceniony równie wysoko jak oryginał. Syn Frankensteina, wydany w 1939 roku, również okazałby się popularnym filmem, choć kolejne sequele byłyby hitem i chybieniem. Później Duch Frankensteina został wydany w 1942 roku, każdy kolejny film zawierał dodatkowe potwory, aby zapewnić zainteresowanie publiczności.

8. Duch Frankensteina (1942)

Duch Frankensteina był czwartym filmem z serii i pierwszym, w którym Karloff nie był potworem. Lon Chaney Jr. dodaje do swojej długiej listy portretów potworów, w tym Mumii w: Grobowiec Mumii—wydany w tym samym roku – przejmując rolę. Podczas gdy film zaczyna się gdzie Syn Frankensteina pominięte, nie zawiera żadnego poczucia zabawy ani inteligencji tego filmu. Ygor, w kolejnym świetnym przedstawieniu Bela Lugosi, odkrywa, że ​​potwór jest osłabiony, ale żywy po upadku do dołu siarkowego. Idą w poszukiwaniu niewymienionego dotąd młodszego syna doktora Frankensteina, Ludwiga (Cedric Hardwicke), w nadziei, że pomoże on w wyzdrowieniu potwora. Pochodna fabuła i nieinspirowana reżyseria Erle C. Kenton sprawia, że ​​jest to najsłabszy z serii.

7. Dom Drakuli (1945)

Kenton po raz trzeci wrócił na fotel reżysera w tej bezsensownej kontynuacji, aby… Dom Frankensteina. Fabuła jest prowadzona przez hrabiego Draculę (John Carradine), który odwiedza zamek doktora Edelmanna (Onslow Stevens), mając nadzieję na znalezienie lekarstwa na jego wampiryzm. Leniwy spisek sprowadza Larry'ego Talbota (Lon Chaney Jr.) do zamku tej samej nocy, szukając lekarstwa na swoją likantropię. Chociaż istnieje kilka interesujących aspektów naukowych, które odkrywa Edelmann, dotyczących natury przeklętych postaci, elementy te nie prowadzą donikąd. Potwór Frankensteina, grany przez aktora Glenna Strange'a po raz drugi, nie ma większego znaczenia w historii. Dom Drakuli jest ostatnim tchem przed poważnymi pojedynkami potworów Universal i jednym z najmniej przekonujących.

6. Abbott i Costello spotykają Frankensteina (1948)

Reżyser Charles Barton wprowadza lekki akcent do tej zabawnej kontynuacji sagi o potworach. Mądrze omijając wydarzenia z Dom Drakuli, fabuła tym razem obraca się wokół dr Sandry Mornay (Lenore Aubert), która współpracuje z Draculą (Bela Lugosi), aby stworzyć bardziej potulnego potwora Frankensteina (Glenn Strange) w nikczemnych celach. Urzędnicy bagażowi Chick (Bud Abbott) i Wilbur (Lou Costello) zostają wplątani w dramat, gdy dostarczają do muzeum figur woskowych skrzynie z Draculą i potworem. Larry Talbot, grany po raz ostatni przez Lona Chaneya Jr., również wpisuje się w zawiłą fabułę, co jest tylko pretekstem, by narazić Abbotta i Costello na komediowe niebezpieczeństwo. Wybór poważnego traktowania potworów działa na korzyść filmu; porusza się po cienkiej granicy między klasycznym horrorem a farsą. Była to pierwsza z długiej serii komedii z udziałem duetu zaangażowanego w uniwersalny wszechświat potworówi ostatni film, w którym występują razem „wielka trójka” potworów.

5. Dom Frankensteinów (1944)

Ta bezpośrednia kontynuacja Frankenstein spotyka człowieka-wilka, Dom Frankensteina był pierwszym, który zawierał wszystkie trzy klasyczne postacie, w tym Draculę, w rozwijającym się wspólny wszechświat potworów. Chociaż fabuła jest znikoma, obsada, w której znalazł się Boris Karloff jako psychotyczny naukowiec dr Niemann, sprawia, że ​​jest to zabawna przejażdżka. Dracula (John Carradine) nie ma większego znaczenia w fabule, co ma więcej wspólnego z wskrzeszeniem Niemanna Potwór Frankensteina, grany po raz pierwszy przez Glenna Strange'a i cierpiący od dawna Larry Talbot (Lon Chaneya Jr.). Niemann i jego garbus (J. Carol Naish) chcą się zemścić i uważają, że potwór jest idealnym pojazdem, aby im pomóc. Dyrektor Earl Kenton — odpowiedzialny za Duch Frankensteina—powraca, choć tym razem pokazuje trochę talentu do tempa i suspensu.

4. Syn Frankensteina (1939)

Choć jeden z najbardziej niedocenianych tytułów, ta trzecia kontynuacja była najprzystojniejszym i najbardziej wpływowym z horrorów Universal. Dyrektor Rowland V. Lee przejmuje kierownictwo od Jamesa Whale'a i wykonuje świetną robotę z inteligentnym scenariuszem napisanym przez Wyllisa Coopera. Syn naukowca Henry'ego Frankensteina (Basil Rathbone) wprowadza się do zamku ojca wraz z żoną Elsą (Josephine Hutchinson) i młodym synem Peterem (Donnie Dunagan). Młody lekarz cofnął się w nadziei na przywrócenie nadszarpniętej reputacji ojca. Sprawy idą nie tak, gdy spotyka Ygora (Bela Lugosi), podejrzanego kowala z powiązaniami z potworem i planem zemsty. Boris Karloff powraca jako niepowstrzymany potwór. Jego sceny z Lugosim są jednymi z najbardziej kultowych w uniwersum potworów Universal. To świetna zabawa i godna kontynuacja zaangażowania Narzeczona Frankensteina.

3. Frankenstein spotyka człowieka-wilka (1943)

Napisany przez Curta Siodmaka, scenarzystę niektórych z lepszych filmów o potworach z Universalu, ta zabawna kontynuacja obu tak chwalonych Wilkołak (1941) i Duch Frankensteina sprytnie współpracuje z najlepszymi aspektami obu franczyz. Kiedy dwaj rabusie grobów otwierają kryptę rodziny Talbot, nieumyślnie budzą Larry'ego Talbota (Lon Chaney Jr.), który kończy podróż do wioski Vasaria, gdzie poprzedni chaos Frankensteina wystąpił. Mając nadzieję na znalezienie informacji, by w końcu wyleczyć swoją likantropię, natrafia na szczątki potwora Frankensteina (Bela Lugosi). Podczas gdy wielkie starcie między dwoma tytanami jest trochę rozczarowaniem, oglądanie Chaneya, który grał potwora w poprzednim filmie, i Lugosiego, który grał Ygora, jest świetną zabawą. Reżyser Roy William Neill wykonuje świetną robotę, równoważąc elementy horroru i akcji. To było bardzo pierwsze starcie potworów/wiele zwroteki jeden z najbardziej rozrywkowych horrorów Universalu z lat czterdziestych.

2. Narzeczona Frankensteina (1935)

Narzeczona Frankensteina jest wspaniałą kontynuacją oryginalnego hitu i często uważany jest za lepszy film niż jego poprzednik. Chociaż jest równie oszałamiający zarówno pod względem wykonania, jak i zdjęć, dostaje tutaj mniej punktów za antyklimatyczne obchodzenie się z partnerem stworzenia. Sprytne otwarcie ma Frankenstein autorka Mary Shelley (Elsa Lanchester) wyjaśnia przyjaciołom na przyjęciu, że w oryginalnej opowieści było coś więcej. Odkrywamy, że ani Henry Frankenstein, ani jego dzieło nie zginęły w pożarze wiatraka pod koniec oryginalnego filmu. Nikczemny doktor Pretorius przychodzi do lekarza z pomysłem stworzenia partnerki dla stworzenia. Niechętny Henry jest ostatecznie szantażowany przez Pretoriusa, zgadzając się dopiero wtedy, gdy jego nowa narzeczona, Elizabeth (Valerie Hobson), została porwana przez stworzenie. Hipnotyzująca rola Lanchestera, który gra również partnera stwora, oraz inteligentny scenariusz Williama Hurlbuta sprawiają, że ten godny sequel jest niezbędny do oglądania. A remake firmy Universal jest w przygotowaniu od 2020 r..

1. Frankenstein (1931)

Podczas Dracula (1931) jest często trąbiony jako film, który zapoczątkował serię potworów Universal, Frankenstein był prawdziwym mistrzem horrorów tamtego roku. Dracula jest niezapomniane dzięki wspaniałemu występowi Lugosi i wspaniałej scenografii – ale nie jest to świetny film. Jamesa Wieloryba Frankenstein, przerabiane niezliczoną ilość razy —w tym flop „94”opowiada fascynującą historię w kinie dzięki dynamicznej pracy kamery i mistrzowskiej reżyserii. Film, luźno oparty na powieści Mary Shelley, opowiada historię Henry'ego Frankensteina i jego tworzenia życia poprzez ożywione części ciała zmarłych. Wizualnie twórczy i niepokojący jak na swoje czasy film pozostaje wciągającym studium szaleństwa i obsesji. Kultowy sprzęt laboratoryjny Kennetha Strickfadena został ponownie wykorzystany w niezliczonych filmach, w tym w wielu kontynuacjach potworów Universal.

Zwiastun Batmana wspiera dwie teorie wielkiego Bruce'a Wayne'a