DC nie może przestać obrażać najbardziej niedocenianej drużyny Ligi Sprawiedliwości

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Niebieski i Złoty #3!

Pod koniec lat 80. DC przebudowało Liga Sprawiedliwych, decydując się na bardziej beztroskie podejście, takie, które wyraźnie kontrastowało z trendem „ponury i chropowaty” panującym w tamtych czasach w komiksach. Bieg został doceniony przez krytyków, ponieważ pozostaje popularny wśród fanów do dziś, ale DC nie może przestać uderzać w tę epokę i trwa w Niebieski i złoty #3, już w sprzedaży w wersji drukowanej i cyfrowej.

Ten "Ligi Sprawiedliwości”, jak to się nazywa, rozszerzył koncepcję zespołu, przenosząc ją na poziom globalny. Weterani ligi, tacy jak Batman i Martian Manhunter, mieszali się z nowicjuszami, takimi jak Blue Beetle i Booster Gold – bohaterami Niebieski i złoty. Podczas gdy ta liga walczyła z przerażającymi złoczyńcami, przygody miały lekki ton, który przeciwstawiał się ówczesnym trendom w branży. Bieg okazał się popularny wśród fanów szukających czegoś innego w swoich komiksach o superbohaterach, a nawet pojawił się spin-off:

Liga Sprawiedliwości w Europie. Bieg zakończył się w 1992 roku, powracając do bardziej konwencjonalnych przygód Ligi Sprawiedliwości. Od tamtej pory pojawiła się tendencja do postrzegania tego okresu w historii League jako gorszego od innych biegów Ligi Sprawiedliwości, a DC powtarza to w Niebieski i złoty #3, napisany przez Dana Jurgensa, z ilustracjami Cully Hamner, kolorami Chris Sotomayor i listami Rob Leigh.

Booster Gold i Blue Beetle rozpoczynają nowy biznes, oferując swoje usługi każdemu, kto chce zapłacić – ale z niespodzianką. Plany Blue Beetle wykorzystać bogactwo swojej firmy do dotowania nowego przedsięwzięcia swojego i Boostera, ale fundusze upadają, pozostawiając Boostera zamkniętego poza jego własną siedzibą. Kiedy Booster błaga swojego właściciela i władze, aby wpuścił go z powrotem, wspomina, że ​​był w Lidze Sprawiedliwości; gliniarz mówi, że pamięta Booster Gold z „gorszych” czasów ligi.

Dlaczego ta era w historii Ligi Sprawiedliwości jest traktowana z góry, przynajmniej w DC Universe? Jednym z powodów jest brak wielkich nazwisk w Lidze w tamtym czasie; inne wcielenia zawierały najcięższych hitów DC, ale poza Batmanem i Martianem Manhunterem zespół ten nie znał nazw namiotów. Lekki, a czasem slapstickowy ton książki również może przyczynić się do tego postrzegania; Drużyna z czasów Ligi Sprawiedliwości walczyła ze złoczyńcami tak samo potężnymi, jak inne wcielenia zespołu, ale opinia publiczna nie może patrzeć poza komedię i postrzega zespół jako głupców. Opinia publiczna w uniwersum DC z tej epoki w historii Ligi Sprawiedliwości jest nieudana, pomimo bardzo realnego dobra, jakie zrobił zespół.

Era Ligi Sprawiedliwości jest jedną z najbardziej wyjątkowych i niedocenianych epok w historii Ligi, dając fanom kultowe chwile, takie jak Batman wybijający Zieloną Latarnię. Jego mieszanka komedii i wielkodusznej charakteryzacji sprawiła, że ​​stał się hitem w swoich czasach, ale kiedy fani widzą zespół, o którym mowa w komiksach, jest to prawie wyłącznie żart. Mam nadzieję, że nadchodząca seria Ludzki cel - jakie cechy ta wersja Liga Sprawiedliwych - potrafi uczcić ukochany bieg tak, jak na to zasługuje.

Marvel potwierdza, że ​​​​jedyny wróg, którego nawet Hulk nie mógł pokonać

O autorze