Wywiad z Larrym Hamą: Wężowe oczy

click fraud protection

Oczy wężamogło służyć jako historia pochodzenia dla ŻOŁNIERZ AMERYKAŃSKI. Joe kinowy wszechświat, ale opiera się na trwających od dziesięcioleci fundamentach w komiksach. Ta podstawa została zbudowana w „Cichym interludium”, numerze 21 GI Joe: Prawdziwy amerykański bohater, który po raz pierwszy przedstawił nemezis Snake Eyes Storm Shadow i położył podwaliny pod jego historię.

Podczas promowania wydanie domowe Oczy węża, Larry Hama, pisarz i rysownik niesławnego numeru bez dialogu, a także legenda w komiksach, rozmawiał z Ekran Rant o tym, jak jego postacie zostały przetłumaczone ze strony na ekran i podzieliły się kilkoma sekretami na temat wczesnych dni Storm Shadow.

Screen Rant: Jestem facetem z Storm Shadow. We wstępie natrafiłeś na kilka tematów, które są intensywnie eksplorowane w filmie. Czy możesz ze mną porozmawiać o tym, dlaczego związałeś? Wężowe oczy i cień burzy razem?

Larry Hama: Cóż, to trochę skomplikowane. Snake Eyes zaczynał jako komandos. Aż do numeru 26 nie miał miecza; nie był ninja, ale był tym tajemniczym komandosem. Ale moim podstawowym życzeniem od samego początku było to, żeby był Azjatą.

Ale kiedy przynieśli Storm Shadow, pomyślałem: „Cóż, poczekaj chwilę. Jedyny Azjata w tym wszechświecie i jest złym facetem? Postanowiłem więc zmienić go w dobrego faceta.

Kiedy przedstawiłem go w numerze 21, nie miałem pojęcia, jak są ze sobą powiązane. Powinienem najpierw wyjaśnić, że piszę strona po stronie, więc nie mam pojęcia, co jest na stronie piątej, dopóki nie dotrę do czwartej. Po prostu upewniam się, że naprawdę zdefiniuję postać, a następnie umieszczam postacie w sytuacji i pozwalam im ją napisać. Tak więc dotarłem do połowy historii Silent Interlude, a rękawy obu postaci były podarte podczas walki i pomyślałem: „Cóż mogę z tym zrobić te dwa podarte rękawy odsłaniające prawe przedramiona? Pomyślałem: „Dam ten sam tatuaż”. Naprzemiennie przerywana i ciągła linia z linią przerywaną na szczyt.

Nie miałem pojęcia, dlaczego oboje mają ten sam tatuaż, po prostu pomyślałem, że to będzie naprawdę fajne. Niech czytelnik zapyta: „Och, dlaczego mają ten sam tatuaż?” Cóż, zadawałem sobie to samo pytanie. Pięć wydań później musiałem wymyślić całą historię i pomyślałem: „Och, to pieczęć ninja”. Tak to wszystko się połączyło.

Ten film to nie tylko Wężowe oczy (Henry Golding) oryginalny film, ale jest to również oryginalny film Storm Shadow (Andrew Koji). Czy możesz opowiedzieć mi trochę o związku między Snake Eyes i Storm Shadow, który jest eksplorowany w filmie?

Larry Hama: Centralnym tematem relacji jest to braterstwo, rozpad braterstwa, a następnie ostateczne odkupienie i pojednanie. I zachowali ten aspekt w filmie, ale odwrócili kolejność rzeczy. Ale taka jest dynamika między dwiema postaciami, które pracują w dramaturgii, a filmowcy byli na tyle sprytni, że zdali sobie sprawę, że to fajny związek – i utrzymali go.

„Silent Interlude” to jeden z moich ulubionych komiksów wszech czasów z GI Joe: Prawdziwy amerykański bohater. Jestem pewien, że przez całe życie często o tym słyszałeś. W tym numerze eksplorujemy również trochę relacji Snake Eyes i Scarlett. Narysowałeś i napisałeś to w trzy dni, zgadza się? Co zainspirowało tę konkretną historię?

Larry Hama: Dlaczego ta książka milczy? To dlatego, że musieliśmy wymyślić cały problem w ciągu dwóch tygodni lub coś takiego – to była usterka w harmonogramie. Jeśli napiszę to i narysuję jednocześnie, zaoszczędziłoby to kilka tygodni, ale i tak musieliśmy odciąć więcej czasu od harmonogramu. Powiedziałem: „Jeśli uczynię to cichym problemem, nie będzie żadnych liter. Nie musisz wysyłać listu do firmy. To oszczędza kolejny tydzień. Podjęliśmy tę decyzję w piątek wieczorem, więc wziąłem pracę do domu i pracowałem nad nią przez cały weekend, a oddałem ją późno w poniedziałek. Tylko trzy dni rysowania. Tak to zostało zrobione.

Nie była to jednak najszybsza praca, jaką kiedykolwiek pracowałem. Howard Chaykin, Vince Colletta i ja zrobiliśmy adaptację filmu o Jamesie Bondzie. 44 strony w tydzień, zaczynając od zera. I wstaje. To było tylko dla twoich oczu. To całkowicie znośny komiks.

Podrapaliśmy tylko powierzchnię w Oczy węża, ale czy możesz opowiedzieć trochę o Wężowych Oczach i? Scarlett (Tkactwo Samary) związek w całej G.I. Historia Joe?

Larry Hama: To jeden z głównych elementów fantasy, fakt, że Scarlett akceptuje Snake Eyes bez względu na wszystko. I że pomimo tego, że jest całkowicie oszpecony pod maską, nadal go kocha. W związku nie ma żadnych zastrzeżeń. A dla mnie jest to – i myślę, że jest wiele dzieci, które czują się w ten sposób – niezwykle silna fantazja; ta akceptacja wszystkich twoich wad.

Oczy węża wprowadził nas do niektórych z najbardziej kultowych złoczyńców stworzonych z Cobrą i Baronowa (Úrsula Corbero). Czy możesz ze mną porozmawiać o tej postaci?

Larry Hama: Powodem, dla którego się pojawiła, było to, że pisałem pierwszy numer G.I. Joe i ja spojrzeliśmy na wszystkie postacie Cobry i zdaliśmy sobie sprawę, że żaden z nich nie miał twarzy. Wszyscy byli całkowicie zakryci maskami lub czymkolwiek. I trudno opowiedzieć wizualną historię, jeśli nie masz agentów wyrazu. Po prostu miałeś postacie bez twarzy rozmawiające ze sobą. To jest nudne jak diabli.

Pomyślałem: „Muszę wymyślić folię dla Cobra Commandera, kogoś, z kim Cobra Commander mógłby porozmawiać i to zapewnia ekspozycję”. Pomyślałem: „Cóż, dlaczego nie miałby być kobietą?” Gorąca laska w czerni Skórzany. [śmiech] Służyła dwóm celom: agentowi ekspresji i cukierkowi do oczu.

Byłeś mistrzem G.I. Wszechświat Joe przez tak długi czas. Jest Oczy węża gdzie zacząłbyś budować G.I. Kinowy wszechświat Joe?

Larry Hama: To trudne pytanie. Myślę, że najpierw musiała to być struktura organizacji. Ale weźmy na przykład serię X-Men. Zajęło im cztery lub pięć filmów, zanim w końcu zorientowali się, że może powinni skoncentrować się na Wolverine.

Pamiętam, że w latach osiemdziesiątych jako redaktor w Marvelu obok znajdowało się biuro licencyjne. Był taki facet, który tam siedział, a całe jego biuro jest wypełnione zabawkami, pudełkami na lunch, butelkami szamponu i wszystkimi tymi licencjonowanymi rzeczami, na które ludzie kupowali licencje. Zauważyłem, że jedną trzecią pokoju zajmował Wolverine. Kubki Wolverine, kostiumy Wolverine na Halloween, Wolverines to i Wolverines tamto. Liczbowo, w porównaniu do tego, ile postaci X-Men nie zostało przedstawionych – to powinno ci coś powiedzieć.

Kiedy pisałem, dostawałem setki listów od dzieci tygodniowo i entuzjazm dla Wężowych Oczu był przytłaczający. Przeczytałem każdy list, który nadszedł. Więc powiedziałem: „Cóż, dam im więcej Wężowych Oczu”.

Ty też napisałeś Transformatory w porównaniu z G.I. Joe. Obie nieruchomości pochodzą od Hasbro i obie są pod szyldem Paramount wraz z moją ulubioną franczyzą Power Rangers. Czy planujesz wprowadzić te pomysły na duży ekran i czy chciałbyś, aby to się stało?

Larry Hama: Nie wiem. To by się nie zgadzało, ponieważ są to rozbieżne fantazje.

Myślę, że fantazja Transformera nie jest w żaden sposób podobna do G.I. Fantazja Joego. To był dobry pomysł na komiksową zabawę, ale nie wiem, jak narracja będzie działała na dużym ekranie.

Henry Golding i Andrzej Koji są niesamowici jako Snake Eyes i Storm Shadow, który w tym momencie naprawdę nadal jest Tommym. Czy możesz ze mną porozmawiać o tym, co wnieśli do tych ról, co niekoniecznie było na stronie?

Larry Hama: Cóż, podoba mi się to, że naprawdę uczynili ich ludźmi. Problem z Snake Eyes i Storm Shadow w poprzednich dwóch filmach polegał na tym, że Storm Shadow był… Zatrudnili gwiazdę K-popu; nie zatrudnili aktora. Mógł robić takie mimiki i wyglądać na wściekłego, ale nie był aktorem. Ale z Henrym Goldingiem i Andrew Kojim nie są tylko gwiazdami akcji. To są aktorzy.

Wnoszą o wiele więcej człowieczeństwa do tych postaci. To jest naprawdę ważne. Bo to sprawia, że ​​chcesz odnieść się do tych postaci, a nie być zachwyconym choreografią. Choreografia idzie tylko tak daleko. Wracasz po postacie; nie wracasz po choreografię.

Wężowe oczy: G.I. Joe Origins jest obecnie dostępny w wersji cyfrowej i na żądanie, a 19 października będzie dostępny w wersjach 4K Ultra HD, Blu-ray i DVD.

Gwiezdne wojny wreszcie ujawniają, jak wygląda Darth Plagueis