Robin potwierdza, że ​​Batman zmienił swojego syna-zabójcę na lepsze

click fraud protection

Ostrzeżenie! Spoilery przed nami Rudzik #6!

Chociaż Damian Wayne może być jednym z najbardziej upartych nosicieli Rudziktytuł do tej pory, ostatnio wyrobił sobie odrobinę pokory, aby zrównoważyć jego ogromne ego. Wyszkolony na zabójczego wojownika przez Ligę Zabójców, Robin był równie niebezpieczny, co zarozumiały i uparty, najwyraźniej nie potrafiąc znaleźć żadnych wad w swoim zachowaniu ani charakterze. Ale teraz, podczas poważnych poszukiwań duszy z dala od Gotham w Lidze Łazarza, Damian w końcu przyznał przed sobą i innymi, że Batmana trening i deprogramowanie zmieniły go na lepsze.

w Rudzik #6 Joshua Williamson i Gleb Melnikov, turniej śmierci Ligi Łazarza jest w pełnym rozkwicie. Wojownicy na Wyspie Łazarza walczą teraz na śmierć i życie w nadziei na zdobycie sekretu życia wiecznego. Robin zmierzy się z dwoma pierwszymi rywalami i wyciąga je z łatwością, w pełni wykorzystując swoje wykształcenie zarówno pod batutą Batmana, jak i pod okiem matki Talii. Po rozprawieniu się z wrogami Damian poświęca trochę czasu na odpoczynek, ogląda kilka walk i wymienia się notatkami o tajemniczej wyspie z Flatlinem, Ravagerem i Hawke'em. Po przerwaniu przez Respawn, pozostali wojownicy ponownie zbierają się na arenie, aby rozpocząć trzecią rundę turnieju, która rozpoczyna się meczem każdy na każdego. W chaosie Damian jest w stanie złapać tajemniczą księgę Matki Duszy (gospodarza turnieju) i ucieka, by zacząć go dekodować. Gdy zdaje sobie sprawę, co się dzieje, komiks kończy się panelem Odrodzenia w pościgu, chętnym do zabicia Cudownego Chłopca.

Robin przechodzi przez dwie pierwsze rundy turnieju wydajnie. Wykonuje wszystkie właściwe ruchy, których nauczył się od rodziców, takie jak przekierowywanie pędu wroga i celowanie w kluczowe skupiska mięśni w ciele, aby zakłócić ich ruchy. Ostatecznie Robin kończy obie swoje dwie pierwsze walki w czasie, jaki zajmuje większości pozostałych wojowników zakończenie ich pierwszej bijatyki. Gdy Robin czeka na swojego następnego wojownika, Matka Dusza zauważa, że ​​powinien uzbroić się w cierpliwość i wydaje się, że nie rozkoszuje się rzezią walki tak jak inni wojownicy. Damian odpowiada, że ​​nie da się nim tak łatwo zagrać, jak innymi zawodnikami.

Postawa Damiana podczas jego walk jest bardzo obojętna, podobnie jak morderczy aspekt turnieju to kolejna zasada, równie banalna jak zakaz posiadania broni palnej. To świetna zmiana w porównaniu z jego pierwszym pojawieniem się, kiedy rozkoszował się każdą sposobnością, by wykorzystać swój trening zabójców i zabić. Często musiał być wyrywany z żądzy krwi przez Batmana, Nightwinga lub Alfreda dla własnej korzyści, i Damian często uważał, że zabijanie jest lepszym sposobem radzenia sobie z przestępcami, jak naucza Liga of Zabójcy. W miarę upływu czasu i zbliżania się Damiana do ojca zarówno osobiście, jak i zawodowo, jego żądza krwi została zahamowana. W tym przypadku wydaje się, że nowo odkryta powściągliwość Damiana daje mu potrzebną przewagę przetrwać w Lidze Łazarza, trzymając głowę nad wodą i unikając ślepej wściekłości, która towarzyszy wciągnięciu się w turniej i jego krwawą przesłankę.

Damian Wayne, podobnie jak jego ojciec Batman, jest niezwykle upartym i niezależnym nastolatkiem. Chociaż jego silna osobowość pozostała w większości nienaruszona w czasie, gdy był pod skrzydłami ojca, Rudzik w końcu przyznał, że Batmana trening i kondycja zmieniły go w pozytywny sposób, odwracając go od zabijania.

Superman ujawnia najbardziej bolesny szczegół dotyczący swojego psa, Krypto