Były aktor Supermana Dean Cain krytykuje Jona Kenta za biseksualizm

click fraud protection

Dziekan Kain, były Nadczłowiek aktor w serialu telewizyjnym 1993 Lois i Clark: Nowe przygody Supermana, ostro skrytykował nowy DC Comics Decyzja Supermana o ujawnieniu się jako biseksualna. Aktor skrytykował firmę jako "bandwagoning" i powiedział, że decyzja nie jest ani śmiała, ani odważna. DC ujawniło nowy związek Supermana z dziennikarzem Jayem Nakamurą w poniedziałek, 11 października, który jest Narodowym Dniem Komiksu w Stanach Zjednoczonych.

W aktualnych komiksach DC Jonathan Kent jest synem Clarka Kenta; kiedy jego ojciec opuszcza Ziemię, Jonathan dziedziczy tytuł Supermana w nowej serii 2021 Superman: Syn Kal-Ela. Nowa Superman spędził poprzednie numery na walce ze zmianami klimatu gasząc szalejący pożar lasu w Kalifornii, powstrzymując szkolną strzelankę i ratując łódź pełną uchodźców przed straszliwym sztormem na morzu. Ale jeszcze przed wydaniem numeru, w którym wychodzi Jonathan, aktor Dean Cain ujawnił swoje obawy dotyczące Supermana w wywiadzie dla Lis i przyjaciele, jak zgłoszono przez Hollywoodzki reporter.

„[DC Comics] mówi o walce ze zmianami klimatycznymi i deportacją uchodźców i spotyka się z haktywistą — kimkolwiek jest haktywista”. mówi Kain w wywiadzie. „Dlaczego nie każą mu walczyć z niesprawiedliwością, która stworzyła uchodźców, których deportacji protestuje? To byłoby odważne, przeczytałem to. Albo walka o prawa kobiet do uczęszczania do szkoły… i chłopców, by nie byli gwałceni przez mężczyzn pod rządami nowych, ciepłych i mętnych talibów – to byłoby odważne. W dzisiejszym świecie jest prawdziwe zło – wiele rzeczy, z którymi trzeba walczyć. Handel ludźmi — prawdziwe i rzeczywiste niewolnictwo, które ma miejsce… Byłoby wspaniale rozwiązać te problemy”. Cain dalej krytykuje decyzję DC, by napisać także innych bohaterów, którzy wychodzą. „Robin właśnie wyszedł jako bi – kto jest naprawdę zszokowany tym? Nowy Kapitan Ameryka jest gejem. Moja córka w Supergirl, gdzie grałem ojca, była gejem”.

Argumenty Caina przeciwko DC ujawniającemu Supermana jako biseksualistę zamiast zajmowania się „prawdziwymi problemami” odczytywane są jako niepokojąco powszechne; wykorzystują klasyczną taktykę whataboutism. Cain insynuuje, że skoro DC pisze o temacie A, to nie obchodzi ich temat B. Jeśli chodzi o kryzys uchodźczy, Dean Cain jest najwyraźniej nieświadomy wydarzeń z Superman: Syn Kal-El #3, w którym Jonathan Kent łączy broń z protestującymi, ostro krytykuje przywódcę Gamorran rząd, z którego pochodzą uchodźcy, a nawet jest zamknięty za walkę z ich deportacją z powrotem do Gamorra. Co do obelg Kaina wobec innych starszych postaci ("Kto jest naprawdę zszokowany tym jednym?"), achaoryzm i twierdzenia o tak zwanym wagonie odsłaniają homofobiczny rdzeń w centrum tych argumentów. Odzwierciedlają krzyki prawicowych ekspertów, którzy ostrzegają przed tak zwanym „agendą gejów”, podczas gdy w rzeczywistości nie ma agendy; jest tylko teraźniejszość i ci, którzy chcą w niej żyć.

„Gdyby zrobili to 20 lat temu, być może byłoby to odważne lub odważne” mówi Cain, insynuując, że nieheteronormatywne relacje w komiksach są normą. A jednak – jeśli rzeczywiście jest to normą, po co krytykować? Jako były Nadczłowiek aktor, słysząc, jak Dean Cain atakuje i obraża innych z powodu ich orientacji jest niepokojący; poziom, do którego komiksowa wersja postaci nigdy by się nie zniżyła.

Źródło: hollywoodreporter.com

Marvel’s Dark Ages Apokalipsa jest lepsza niż obecny wszechświat