Komiksy Spider-Mana wspierają teorię fanów filmu Spider-Verse

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Niesamowity Spider-Man #75!

Najnowszy Człowiek Pająk komiksy mocno wspierają popularną teorię fanów dotyczącą Spider-Man: W Spider-Verse...w którym Peter Parker nie jest tym, za kogo się podaje. Mianowicie pierwszego widzianego w filmie Petera Parkera, który tragicznie umiera na początku filmu; ta ofiara po części motywuje Milesa Moralesa do zostania bohaterem siebie i ostatecznie zupełnie nowego Spider-Mana. Ale w 2021 roku Niesamowity Spider-Man #75 napisane przez Zeba Wellsa, z rysunkami Patricka Gleasona i kolorami Marcio Menyz, przypadkowe spotkanie Petera Parkera z postacią z jego burzliwej przeszłości wskazuje na Pajęczy werset silna wiarygodność najpopularniejszej teorii fanów.

w W Spider-Verse, Peter Parker (a przynajmniej tak twierdzi) przedstawia widzom swoją historię jako Spider-Man. Sekwencje otwierające pokazują Petera rozmawiającego z wujkiem Benem, zakochującego się w Mary-Jane i walczącego z różnymi superzłoczyńcami. W dalszej części filmu prawie pokonany Peter spotyka Milesa podczas walki z Kingpin, a Peter ginie w bitwie (szokujące,

druga czas w tym samym roku że Spider-Man zostanie zabity w jednym z głównych hollywoodzkich filmów, drugi był pod koniec Avengers: Wojna bez granic). Sekwencja po walce przedstawia żałobę Nowego Jorku po stracie Spider-Mana, który okazuje się światu być Peterem Parkerem – i blondynką.

W całej jego historii komiksowej, wersja 616 Petera Parkera nigdy nie była przedstawiana jako mająca blond włosy; artyści zazwyczaj dają mu brązowe lub ciemne włosy. Jak na postać komiksową powstałą na początku lat 60., kiedy metody drukowania zmusiły artystów do rysowania postaci z niewielką ilością szczegółów, wygląd Petera Parkera zmienił się z biegiem czasu zadziwiająco niewiele. Istnieje jednak wybitna blondynka, która również ma dokładna twarz i ciało Petera Parkera: Ben Reilly.

w Niesamowity Spider-Man #75, Peter wpada na mężczyznę w stroju Spider-Mana, huśtając się z budynków Nowego Jorku. Napastnik nie rozmawia z Peterem i zamiast tego unieruchamia go elektronicznym urządzeniem w kształcie pająka. Później obaj spotykają się, a Ben ujawnia, że… zatrudniony przez korporację Beyond: firma, która jest teraz właścicielem znaku towarowego Spider-Mana (dzięki kupieniu Parker Industries, dawnej firmy Petera). Fani uważają, że Peter Parker w W pajęczy wers nigdy nie był Peterem, tylko jego blondynką, Benem.

Gdyby tak było naprawdę, spełniłoby to, co redakcja Marvela miała na myśli dla postaci w latach 90.: przejęcie władzy jako Spider-Man, podczas gdy Peter Parker wychowywał córkę z Mary Jane, wolną od bycia superbohaterką. Niestety, fani zawrócili do tego pomysłu, a Peter wkrótce wrócił do komiksów. Dyrektorzy W pajęczy wers muszę jeszcze potwierdzić tę teorię, ale gdyby była prawdziwa, zadebiutowałoby to na dużym ekranie Bena Reilly'ego jako Człowiek Pająk.

Mary Jane i Czarny Kot w kostiumach Spider-Mana w nowych okładkach