Mad Max: Droga furii miała bardziej obiecujące zakończenie Mela Gibsona

click fraud protection

Wersja Mela Gibsona Mad Max: Droga furii zawierał bardziej obiecujące zakończenie dla tytułowego wojownika drogi. Podczas 1985 roku Mad Max: Poza Thunderdome był sukcesem finansowym, otrzymał również chłodne recenzje oryginalnej trylogii i jest obecnie uważany za słabe ogniwo sagi. Reżyser George Miller również czuł się skończony z serialem po filmie, a minęło ponad dziesięć lat przed pomysłem na Droga furii przyszedł do niego.

Mad Max: Droga furii w końcu trafił do kin w 2015 roku, po prawie 20 latach rozwoju. W tym czasie produkcja kilkakrotnie przygotowywała się do rozpoczęcia zdjęć, w tym do iteracji z 2003 roku, w której Mel Gibson miał powrócić jako Max. Produkcja filmu była również długa i wyczerpująca dla obsady i ekipy, ale okazała się warta krwi, potu i łez, ponieważ Droga furii nie był tylko jednym z najlepsze filmy 2015, był to jeden z najlepszych w tej dekadzie. Jego ekscytująca akcja, przyciągający wzrok kolor, bogata budowa świata i świetne występy sprawiły, że stał się natychmiast klasykiem.

Tom Hardy wcielił się w rolę Mad Maxa w sequelu, który na początku historii jest przedstawiany jako dziki, ledwo ludzki ocalały żyjący na pustkowiu. Podczas opowieści jest zmuszony pomóc Furiosie Charlize Theron w ucieczce przed watażką Immortanem Joe i jego War Boys. Furiosa uciekł z żonami „hodowcami” Joe, a Max powoli odzyskuje poczucie człowieczeństwa, pomagając im uciec. W 2003 roku Mel Gibson miał powtórzyć Maxa w Droga furii do wybuchu wojny w Iraku wykoleił tę wersję, ale film zakończył się bardziej optymistyczną nutą dla postaci.

Na końcu Mad Max: Droga furii, Furiosa zabił Immortana Joe i przygotowuje się do przejęcia swojej Cytadeli. Kiedy wchodzi na platformę z ocalałymi żonami, zdaje sobie sprawę, że Max odchodzi. Wymieniają skinienia głową, idąc swoimi drogami, ponieważ Max nie jest jeszcze gotowy, aby ponownie dołączyć do społeczeństwa. Nie była to jednak pierwotna koncepcja i podczas rozmowy po projekcji w opera w Sydney Miller i współscenarzyści Nico Lathouris i Brendan McCarthy ujawnili, że oryginalna wersja zakończyła się tym, że Max wszedł na platformę z Furiosą.

Ponieważ Max Mela Gibsona byłby starszą, bardziej wyblakłą postacią, prawdopodobnie symbolizowałoby to, że jest gotowy do powrotu do ludzkości. W końcu Miller zrezygnował z tego, czując, że skoro Max i Furiosa znali się zaledwie kilka dni, a ten pierwszy właśnie otrząsnął się ze swojej dzikiej natury, ten Mad Max: Droga furii kończący się nie czułem się dobrze. Biorąc pod uwagę status Maxa jako wiecznego wędrowca w serii, był to prawdopodobnie właściwy ruch.

Disney opóźnia 6 dat premier MCU, usuwa 2 filmy Marvela z Slate

O autorze