Humor jest sercem filmów Marvela o Thorze

click fraud protection

Przyczepa dla Thor: Ragnarok otwiera się memem. Gdy Thor (Chris Hemsworth) wisi nad płonącymi dołami, walcząc z pętającymi go kajdanami, jego głos mówi „Teraz wiem, co myślisz: Jak to się stało? Cóż, to dość długa historia. To nie do końca żart na Twitterze z zamrożonymi klatkami, który nęka wiele osi czasu, ale zdecydowanie ustawia ton zwiastuna, w którym stawka jest wyraźnie wysoka, ale styl jest rażąco głupi i dumny to.

Później w zwiastunie, strzelił do Pieśń imigrantów Led Zeppelin (wybór muzyczny tak zachwycająco oczywisty, że jest niespodzianką, że seria Thor nie użyła go wcześniej), widzimy Thora wysłanego do bitwy, by walczyć z nieznanym wrogiem. Jak ogłasza arcymistrz (Jeff Goldblum, ubrany w kolorowe szaty i makijaż, wyraźnie kochający każdą minutę) przeciwnik, widzimy, jak sam Hulk (Mark Ruffalo) wpada na arenę, a zawrotna reakcja Thora jest zwiastunem atrakcja. "Czy my się znamy! Jest przyjacielem z pracy” wykrzykuje i w tym momencie jest wszystko, co jest przykładem komediowego uroku najbardziej niedocenianego Mściciela Marvel Cinematic Universe.

Thor często walczył, by wznieść się ponad coraz bardziej zatłoczony zespół, który tworzy ambitny rozszerzony wszechświat Mściciele i nie tylko. Jego antagonistyczna relacja z Lokim (Tom Hiddleston) stanowiła kluczowy kręgosłup pierwszego filmu Avengers, ale większość wyjątkowych momentów należała do reszty zespołu, podczas gdy jego rola w Mściciele:Czas ultrona wydawał się składać z niewiele więcej niż zleconej przez studio wyprawy do nurkowania jaskiniowego. W jego własnych filmach problemy z tonem były kontynuowane.

W swojej najbardziej atrakcyjnej postaci Thor pada ofiarą zderzenia kultur i niechlujnych konfliktów rodzinnych, walcząc z własnym ego, aby odzyskać płaszcz bohatera. Jest uosobieniem męskiej siły, w każdym calu umięśnionym przywódcą marzeń Hollywood, ale poniżej powierzchni, najlepsze elementy Thora są niesamowicie głupkowate, a seria wyróżnia się, gdy obejmuje nieodłączną głupotę jego historia.

Pierwszy film z jego serii, wyreżyserowany przez Kennetha Branagha, ustanowił te momenty samoświadomej głupoty podczas pobytu Thora na ziemi, rozbijanie filiżanek i bezmyślne pozowanie do zdjęć, ale te elementy musiały walczyć ze sztywnymi konstrukcjami o perfekcyjnym rodowodzie Marvela fabuła. Thor: Ciemny Świat cierpiał podobnie, dzięki zapomnianej fabule tymczasowej, mającej na celu zatkanie przestrzeni między filmami Avengers, ale oferowało chwile lekkości w stylu rom-com (i nagiego Stellana Skarsgarda). Teraz z Thor: Ragnarok, wydaje się, że serial i Marvel w ogóle pozbyli się swoich obaw związanych z twórczą zasadnością głupoty i pozwolili swojemu głupkowi z młotem na rozciągnięcie swoich komediowych kotletów. Kiedy twoja fabuła jest tak głupia jak ta, dlaczego nie wyjść na całość?

Taika Waititi, dyrektor Thor: Ragnarok, komedia nie jest obca. Wraz z jego pracą nad Lot konkordów, przyniósł światu przezabawny mockumentary Co robimy w cieniu, który pokazał nadprzyrodzoną ciemną stronę wampirzej sceny z mieszkaniem Wellingtona i Poluj na Dzikich Ludzi, poruszający dramat o adoptowanym dziecku, którego wybryki w nowozelandzkim buszu rozpoczynają ogólnokrajowe polowanie na ludzi. Chociaż jego doświadczenie w realizacji przebojów jest ograniczone, idealnie nadaje się do odkrywania niewykorzystanego komediowego potencjału Thora. Wykazał już, że w skecze promocyjne, gdzie Thor dzieli dom z nieświadomym człowiekiem i czeka na kruka nosiciela Tony'ego Starka.

Dzieło Waititiego jest ostre w mieszaniu tego, co fantastyczne i przyziemne (wampiry kłócą się o zmywanie naczyń, wilkołaki karcą za przeklinanie, boski superbohater zmagający się z wykluczeniem z wojny secesyjnej), czyli dokładnie to, co Asgardczyk potrzeb wojownika (a także Chrisa Hemswortha, którego talent filmowego śmiesznika desperacko potrzebuje eksploracji po wyróżnieniu się pracować w Pogromcy duchów).

Humor stanowi niezbędną podstawę całego uniwersum Marvela: Tony Stark jest suchym dowcipem, którego samoświadomość własnego oszałamiającego ego daje mu chytrą przewagę nad konkurencją, Kapitan Ameryka jest optymistyczna dusza, której żarty są zakorzenione w szczerości i prawdziwym koleżeństwie, Czarna Wdowa i Sokole Oko przekomarzają się jak starzy kumple z filmu o kumplach gliniarzy, Strażnicy Galaktyki przyjmują anarchię Styl B-Movie, który pozwala na mniej poważne podejście do konfliktu kończącego galaktykę, a Thor jest głupcem wykręconym z wody, którego wrodzona gorliwość idzie w parze z większością szalonych scenariusze. Oprócz żonglowania niezliczonymi tonami, stylami i pomysłami tematycznymi, chęć Marvela do zachowania lekkości w całym swoim wszechświecie ugruntowała go w sposób, który wydaje się świeży i zasadniczo ludzki.

Wciąż istnieje szkoła myśli filmowej, która postrzega „ciemność i zadziorność” jako właściwy sposób na poważne opowiedzenie historii. Później Batman i Robin zatopił film komiksowy na kilka lat, przyniósł ponowne wymyślenie Mrocznego Rycerza Christophera Nolana Kultowy detektyw DC na czele, ugruntowany w realizmie, z noir i szpiegostwem tak wyraźnym wpływy. Cień wpływów Nolana jest widoczny w branży do dziś, ale tym, którzy śledzą jego przewodnik, często brakuje humoru.

Taika Waititi w tym, co robimy w cieniu

Podczas gdy wielu mówi lirycznie o niepokojącej ciemności Jokera Heatha Ledgera, wydaje się, że… przeoczyć, jak naprawdę zabawna jest jego interpretacja postaci (spędza dłuższą scenę) w drag). Zamiast psuć efekt jednego z wielkich złoczyńców popkultury, jego humor podkreśla jego niesamowitą siłę retoryczną i sprawia, że ​​jest jeszcze bardziej przerażający dla widzów. Alfred zadaje pełne miłości ciosy w pracę Bruce'a, co podkreśla ich pełen miłości związek. Selina znika, podczas gdy Batman rozmawia z nią, a moment jego samoświadomości przypomina nam, że nawet największy detektyw świata wciąż jest człowiekiem.

Z drugiej strony filmy DC potknęły się w zdobywaniu aprobaty krytyków po trylogii Batmana Nolana, problem, który wielu przypisywało temu, co wydaje się być niechęcią do bycia zabawnym. Filmy DC mogą być tak pochłonięte morzem konkretnych i zbyt ciężkich emocjonalnych bitów, że niektórym krytykom i fanom trudno się połączyć. Jasne jest, że był to problem w oczach Warner Bros., którzy pracowali nad wprowadzeniem lekkości w Liga Sprawiedliwych, o czym świadczy najnowszy zwiastun.

Parzysty Logan, prawdopodobnie najbardziej polityczny i emocjonalnie łamiący serce film o superbohaterach od lat, wciąż poświęcał czas, aby jego bohaterowie się śmiali, a publiczność mogła znaleźć te żarty pośród ponurej sytuacji bohaterów. Humor nie sygnalizuje dziecinności ani braku powagi, ale jego nieobecność w opowiadaniu głośno dźwięczy w uszach widzów. Przytłaczająca i nienaturalna powaga w gatunku zbudowanym na kaprysach to nie tylko zniechęcenie dla widzów; oglądanie może być męczące.

Śmiać się to być człowiekiem, a nasi najwięksi filmowi bohaterowie są niczym, jeśli nie kupimy ich wrodzonego człowieczeństwa. Thor jest prawdopodobnie najbardziej kreskówkowym z Avengers, ale staje się najcieplejszy i najbardziej ujmujący, kiedy pozwala mu się objąć tę dziwność. Po kilku filmach, w których walczył z falą rosnących stawek i ponurymi perspektywami, wydaje się by w końcu doczekał się chwili czystej, nieskrępowanej głupoty, z historią zgodną z jego najlepszymi cechy. W końcu, jeśli nie możesz śmiać się z tego, że twój współpracownik jest zmuszony walczyć z tobą w gladiatorskim stylu, dla rozrywki Ziggy Stardust odzianego w Jeffa Goldbluma, kiedy możesz?

90-dniowy narzeczony: Yara Zaya pozornie ujawnia guzek w historii IG

O autorze