Obsada Michaela Keatona jako Batman był znienawidzony w uniwersum Marvela

click fraud protection

Michael Keaton'sOrdynans nie zawsze był uwielbiany tak jak dzisiaj przez fanów, nawet postacie w Komiksy Marvela nienawidził wtedy swojego castingu. Tak jak wtedy, gdy Heath Ledger został obsadzony jako Joker w filmie Christophera Nolana Mroczny rycerz, casting Keatona spotkał się z dużym luzem w tym czasie. Często zdarza się, że niektórzy fani denerwują się, gdy popularne postacie, takie jak Batman, są reinterpretowane w nowych adaptacjach. Niedawno Robert Pattinson spotkał się z reakcją, gdy został ogłoszony jako nowy Batman w nadchodzącej iteracji Matta Reevesa, ponieważ wielu gardzi Zmierzch saga. To ciągłe zjawisko, które nigdy nie będzie rzeczą.

Marvel i DC Comics krzyżowały się wiele razy na przestrzeni lat, ale zawsze istniała niezbyt subtelna rywalizacja między tymi dwiema firmami. Dotyczy to wszystkich właściwości Marvela i DC, bez względu na medium. Oczywiście o opinie na temat wyborów konkursowych po obu stronach zapytano twórców. Na przykład, Legenda Marvela Stan Lee był cytowany jako powiedział, że nie lubi idei Supermana, ale woli ideę Batmana, bardziej przyziemnego bohatera.

W latach 1989 Niesamowity Hulk #355O obsadzie Michaela Keatona w roli Batmana w filmie Tima Burtona dyskutują dwie postaci wyraźnie wzorowane na krytykach filmowych Gene Siskelu i Rogecie Ebercie. Analog Siskel wprost stwierdza, że ​​​​obsada Keatona to „po prostu nieodpowiednieChociaż w wydaniu próbuje się poprzeć swoje twierdzenie kontrapunktem z „Eberta”, jest więcej niż oczywiste, że jest to bezpośrednia krytyka wymierzona w DC i Burtona za dokonanie wyboru. Nawet kontrargument opisuje Keatona jako „niecodzienny", co nie wydaje się być akceptacją założenia nowego Batmana. Decyzja, aby zezwolić na takie komentarze w głównym wydaniu Marvel Comics, jest oczywistą sztuczką, aby zakołysać łodzią w świecie superbohaterów, zasadniczo stwierdzając, że Marvel nigdy nie zrobiłby czegoś takiego.

Również wzmianka o „obóz lata 60.” to kolejny strzał w DC i jego interpretacje na żywo. To wyraźne odniesienie do Batman Adama Westa, który był zdecydowanie mniej poważny i bardziej komediowy, ale nadal jest ukochaną wersją Mrocznego Rycerza. Nie ma nic złego w posiadaniu superbohaterów po stronie „obozu”, ale wyraźnie postacie w uniwersum Marvela uważały inaczej. Ponadto założenie, że Keaton nie zostanie potraktowany poważnie, opierało się na jego w dużej mierze komediowym repertuarze filmowym, w tym filmach takich jak Pan Mamo. Wierzono, że obsadzenie aktora z komiksowymi kotletami musi przekreślić jakąkolwiek szansę na poważną, mroczną adaptację, która byłaby wierna komiksom.

Być może zagorzali fani wrócili i czytali takie wydania jak z 1989 roku Niesamowity Hulk #355 zagłębić się w niekończącą się rywalizację między Komiksy Marvela i DC Comics jednak w większości fani są prawdopodobnie tylko świadomi wielkich, publicznych wybuchów sprzeciwu w całej historii komiksu. Ale małe perełki, takie jak rażąca krytyka tego wydania Obsada Michaela Keatona jako Ordynans są zabawnymi znaleziskami podczas próby budowania szerszego obrazu otaczającego ich niesławną rywalizację.

Marvel ujawnia, że ​​niebiańscy stworzyli własną wersję kamieni nieskończoności

O autorze