Sopranos Star ujawnia, jak dowiedział się, że jego postać umiera
Steve Schirripa, aktor, który wcielił się w postać Bobby'ego „Bacala” Baccalieri Soprano, ujawnił, jak po raz pierwszy usłyszał o zbliżającej się śmierci swojej postaci. Soprano obserwowany szef mafii Tony Soprano gdy starał się zrównoważyć pracę i życie domowe, jednocześnie zmagając się ze swoim zdrowiem psychicznym. James Gandolfini skutecznie grał Tony'ego wraz z gwiazdorską obsadą, w tym Edie Falco, Michaelem Imperioli, Lorraine Bracco i oczywiście Schirripą. David Chase stworzył serial, który zdobył uznanie krytyków i masową rzeszę fanów podczas sześciosezonowego występu w HBO.
Ostatnio film prequelowy, Wielu świętych Newark, przyniósł Soprano z powrotem na pierwszy plan po 14 latach nieobecności na antenie. Wielu świętych Newark zagłębia się w lata formacyjne Tony'ego, w szczególności jego związek ze swoim wujem, Dickiem Moltisanti. Film wypadł gorzej w kasie, ale był również obarczony wydaniem dnia i daty na HBO Max, który zobaczył nadmiar osób przesyłających strumieniowo Wielu świętych Newark
W niedawnym wywiadzie z THR, o Schirripę zapytano „Niebieska Kometa” ostatni odcinek przed finałem serialu, w którym umiera jego postać. Schirripa odpowiedział: „Program się skończył, więc wszystkie zakłady są wyłączone”. Według Schirripy, Chase zawsze odciągał aktorów przy stole, aby poinformować ich o śmierci swoich bohaterów. Wydaje się jednak, że Schirripa otrzymała szczególną uwagę. Chase przyszedł do niego z wiadomością przed przeczytaniem scenariusza, lub jak to ujął Schirripa: „W tym momencie to było jak prawdziwy hit”. Sprawdź komentarze Schirripa poniżej:
„Zostało dziewięć odcinków. Program się skończył, więc wszystkie zakłady są wyłączone. Gdybym został zabity w drugim, trzecim lub czwartym sezonie, byłbym zdruzgotany, ponieważ nie tylko nie masz pracy, ale nie jesteś już z przyjaciółmi. To było niezwykłe, jak się dowiedziałem. Zwykle David Chase brał aktora na bok podczas czytania i przekazywał wiadomości. U mnie w styczniu była około 11 rano i zadzwonił telefon. David powiedział: „Jestem w drodze”. Więc wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Przybył i powiedział: „Chyba wiesz, dlaczego tu jestem”. To był prawdziwy hit w tym momencie. Powiedziałem: „Jak to się stanie?”. a on powiedział: „W sklepie kolejowym”. I powiedziałem: „Mam nadzieję, że jesteś zadowolony z tego, co zrobiłem”. A on powiedział: „Bardzo”. I podziękowałem mu za zmianę mojego życia. Pamiętam, jak Jim [Gandolfini] powiedział: „Wow. Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby do kogokolwiek przyszedł. Powinno ci to schlebiać. I ja byłem."
Śmierć Bobby'ego w serialu była przełomowym momentem dla fanów, ponieważ stał się ukochaną postacią. Komentarz Gandolfiniego do Schirripy pokazuje również, jak bardzo obsada i ekipa szanowali zarówno aktora, jak i postać. Jeszcze bardziej druzgocący, Schirripa ujawnił, że jego scena śmierci została nakręcona w Walentynki 2007 roku. Choć ostatecznie smutny, odejście Bobby'ego naznaczone było niezapomniana chwila dla Soprano.
Schirripa była zajęta kilkoma innymi? sopranyzwiązane z nimi przedsięwzięcia. Obecnie ma podcast z kolegą z obsady Imperioli, zwanym Rozmowa Soprano, gdzie szczegółowo omawiają serię z zakulisowymi spostrzeżeniami. Schirripa i Imperioli napisali także książkę o serii pod tytułem Obudziłem się dziś rano: ostateczna ustna historia rodziny Soprano, dając fanom jeszcze więcej treści do strawienia. Wiele się wydarzyło od zakończenia programu, ale to jasne Soprano wciąż ma swoje miejsce w kulturowym duchu czasu.
Źródło: THR
Chucky wreszcie pamięta Seed of Chucky's Glen/Glenda
O autorze