Recenzja: Demon Days X-Men przedstawia Marvel jako klasyczny folklor Shinto

click fraud protection

Mówi się, że opowieści o superbohaterach są częścią starszej tradycji opowieści ludowych i mitów o bohaterach, i Dni demona: X Men #1 jest z pewnością odświeżającym powrotem do tej tradycji. Napisany i narysowany przez japońskiego wunderkind Peach Momoko (z angielskim tłumaczeniem Zacka Davissona), Dni demona ponownie wyobraża sobie postacie Marvel Universe jako klasyczne archetypy odnalezione w opowieściach ludowych tradycyjnych mitów Shinto o jej ojczyźnie, ożywione wdzięcznymi akwarelami, które odzwierciedlają zarówno współczesne manga technika, a także ukiyo-e („unoszący się świat”) styl druku drzeworytów, z którego słynie wiele książek z obrazkami tych opowieści ludowych. I z pewnością jest to udany eksperyment.

Szintoizm jest duchowością politeistyczną, która przejęła aspekty buddyzmu w ciągu ostatnich mniej więcej tysiąca lat. Daleki od judeochrześcijańskich teologii Zachodu, jest to światopogląd, w którym kondycja ludzka odbija się echem w naturze, rodzaj przenikającego się animizmu, w którym bogowie lub

kami, są wszechobecne w drzewach, rzekach i burzach świata przyrody. Shinto nie jest systemem stricte moralistycznym, ale zajmuje się głównie koncepcją czystości, jak klarowny płynący strumień i ciągłe walki świata o wyrzucenie nieczystości, takich jak stagnacja, zanieczyszczenie basen.

Momoko używa tego tła jako scenerii, w której postacie Marvel są reinterpretowane jako różne postacie w opowieściach ludowych Shinto. Należą do nich Tsuki (Dani Moonstar), Sai (Psylocke), Juju (Jubileusz) i Logan (Rosomak). Wszystkie postacie X-Men są obsadzane w tradycyjnych rolach bohaterów, które pochodzą z mitów Shinto, takich jak Peach Boy, Momotarō, który podbił wyspę demonów (lub oni) wraz ze swoimi mitycznymi zwierzęcymi towarzyszami; lub Schippeitaro, opowieść o młodym wojowniku i dzielnym psie, który pokonał bandę złych kocich demonów. Podobnie potwory Ponton oraz Jad są wyobrażone na nowo jako yokai, duchy natury, które przybierają postać gigantycznych bestii, a Hulk staje się potężną czerwoną oni (istotą podobną do ogra) i Jad w postaci Orochi, słynny smok z mitu Shinto zabity przez boga burzy Susa-no-O.

Opowieść nosi wszystkie cechy tych starych opowieści ludowych: Sai i Logan są parą wędrownych wojowników (niezupełnie roninami, jak ta historia najprawdopodobniej poprzedza system samurajów) składający się z młodej kobiety i jej lojalnego wilka, wilk strażnik jest powszechnym motywem w Shinto mit. Natrafiają na wioskę osaczoną przez oni, Hulkmaru, gdy Tsuki, młoda łuczniczka, której imię w zrozumiały sposób tłumaczy się jako „księżyc”, próbuje odeprzeć go przed kradzieżą ich sklepów spożywczych. W tym samym czasie Orochi, złowrogi wąż, najeżdża świątynię wioski, zabijając mieszkańców wioski na oślep. Coś jest nie tak w świecie tej baśni, równowaga została utracona i to zależy od nich nowy i inny X-Men znaleźć drogę powrotną do pokoju.

Postać Orochi, przedstawiona tutaj jako wygłodniały yokai zbezczeszczenia i nieczystości, jest prawdopodobnie najlepszym i najbardziej przejmującym tłumaczeniem z Shinto. Niszczycielska siła, która obżera się krwią niewinnych, Orochi symbolizuje nieczystość wkroczenia człowieka na świat przyrody, a ostatecznie na zniszczenie, jakie powoduje społeczeństwo ludzkie, gdy bierzemy za dużo i przeszkadzamy Natura. Shinto to teologia animizmu, w której wszystkie aspekty natury mają ducha lub siłę, która składa się na ich istotę i opowieść o Demoniczne Dni: X-Men jest prawdopodobnie najlepiej zinterpretowany jako ostrzegawczy wątek filozoficzny przedstawiający, w jaki sposób nasze traktowanie świata naturalnego zostanie odzwierciedlone w nas.

Prawdziwą ucztą jest tutaj wymarzony, płynny i znakomicie zrealizowany świat Peach Momoko, który wydaje się być wyrzeźbiony prosto z jej wyobraźni. Demoniczne Dni: X-Men #1 jest w sprzedaży teraz wszędzie tam, gdzie sprzedawane są komiksy.

Marvel’s Dark Ages Apokalipsa jest lepsza niż obecny wszechświat

O autorze