Elitarny skład Toma Clancy'ego ma poważny problem z polityką

click fraud protection

Ubisoft ma długą i niezręczną historię twierdzenia, że ​​jej gry są apolityczne. Z Ghost Recon: Punkt przełomowy do Dywizja 2 oraz Far Cry 5, który przed premierą wywołał furorę, przedstawiając uzbrojony w broń ewangelicki kult, Ubisoft desperacko starał się oddzielić politykę od swoich gier. Nowo wydana gra mobilna Elitarny oddział Toma Clancy'ego może skończyć się tym samym, ale jego główna historia wiąże się ze skrajnie prawicowymi teoriami spiskowymi, a zatem jest tak daleka od apolityki, jak to tylko możliwe.

Elitarny oddział Toma Clancy'ego to darmowa gra mobilna ogłoszona po raz pierwszy na targach E3 2019. Opisywana jako „wojskowa mobilna gra RPG”, zawiera postacie z wielu Tom Clancy historie i wszechświaty, w tym Ghost Recon, Odłamek komórki, Dywizja, oraz Tęcza Sześć, w tym znane twarze, takie jak Sam Fisher. Rozgrywka mieści się w typowej mobilnej grze polegającej na statycznej rozgrywce opartej na atakach na czas oraz (oczywiście) skrzynce z łupami i mechanizmach codziennych wyzwań.

Jak dotąd darmowa gra mobilna. Jednakże, Elitarny oddział Toma Clancy'ego pozostawia w ustach nieprzyjemny smak poza jego użyciem mocno krytykowany model biznesowy. Sednem tego jest fakt, że główna fabuła gry jest mocno zakorzeniona w bieżących wydarzeniach, a konkretnie w Ruch Black Lives Matter i ogólnoświatowe protesty przeciwko dyskryminacji i przemocy policji.

Elitarny oddział Toma Clancy'ego rozpoczyna się scenką przerywnikową, która wyjaśnia kontekst jej świata. Protesty przeciwko korupcji i biedzie zostały zainicjowane przez nową grupę znaną jako Umbra, która obiecuje ludziom „egalitarną utopię” opartą na nadziei. Jednak Umbra jest potajemnie kontrolowana przez potężne lobby za kulisami i jest odpowiedzialna za śmiertelne ataki terrorystyczne, aby spróbować dalej wywołać chaos, aby przejąć kontrolę nad prądem ustanowienie. Podobno wszystko, co może ich powstrzymać, to nowa grupa zadaniowa działająca poza sferą prawa: coś w rodzaju Ligi Sprawiedliwości Kissingera.

Oczywiste podobieństwa do Black Lives Matter można dostrzec w obrazach, które: Elitarny oddział Toma Clancy'ego zastosowań. Logo Umbry to czarna pięść, uniesiona w powietrzu – bardzo zbliżona do zwykłego logo używanego przez Czarne życie ma znaczenie grupy - podczas gdy przerywniki z zamieszek przedstawiają protestujących przeciwko uzbrojonej policji. To podobno dość subtelne, że grupa nosi nazwę od łacińskiego terminu „cień” i że twórcy nie byli bardziej dosadni, nazywając ich Atra.

Nie ma nic złego w czerpaniu inspiracji z bieżących wydarzeń, ale pojawiają się problemy z korzeniami Umbra jako organizacji. W tradycji Elitarny oddział Toma Clancy'ego, Umbra została stworzona przez wykonawcę obrony o nazwie Bastion, jako sposób na rozszerzenie jej wpływów i zwiększenie mocy systemu nadzoru Apex. W prawdziwym życiu istnieje wiele teorii spiskowych dotyczących Black Lives Matter, z sugestiami wysuniętymi przez skrajną prawicę, że została stworzona przez potężne, mroczne jednostki. w Elitarny oddział Toma Clancy'ego, ludność wspierająca Umbrę jest oszukiwana, a ci, którzy za nią stoją, są źli i niezwykle potężni. To są dokładnie te same bity, które w rzeczywistości wydają o Black Lives Matter wokalni, agresywni teoretycy spisku.

Teorie spiskowe w świecie rzeczywistym różnią się w swoim podejściu, a jedyną konsekwencją jest to, że zostały dokładnie obalone. Możliwe, że Black Lives Matter to program prania pieniędzy dla przestępczego półświatka, lub że on i Antifa zostały stworzony przez George'a Sorosa jako sposób na zniszczenie Stanów Zjednoczonych - spisek, który idzie w parze z szalejącymi antysemityzm. Nie jest tak, że programiści również nie byli świadomi kontekstu tutaj; w końcu prezydent Stanów Zjednoczonych niedawno stwierdził, że docenia wsparcie grupy konspiracyjnej QAnon i w przeszłości retweetował ich wiadomości, więc nie wydaje się, aby był to nieznany, podziemny ruch w tym momencie.

Black Lives Matter to nie spisek. To oddolny ruch wywołany gniewem na niesprawiedliwość, a nie kabała nieznanych, potężnych podmiotów za kulisami. Banalizując to w taki sposób, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, jak surowe jest i jak debata i protesty wygląda na to, że będzie trwało przez jakiś czas, Ubisoft obraża powody stojące za kampanią i wyrządza sobie krzywdę jako twórca w tym procesie. Nie ma czegoś takiego jak zwykła gra wideo, szczególnie z kulturą i znaczenie finansowe medium.

Jeśli deweloperzy wykorzystują w swoich historiach aktualne wydarzenia na świecie, mają obowiązek ostrożnie je wykorzystywać. Podjęcie Black Lives Matter jako punktu wyjścia wymaga od twórcy zrozumienia kontekstu tego, co mówi. Jest to podwójnie prawdziwe, jeśli alegorie z prawdziwego świata są używane w grze mobilnej, w której jej rozgrywka nie ma żadnego związku z jej fabuła, która rozpoczęła się od skrzynek z łupami, szeregu walut w grze i imponującej mikrotransakcji za 99,99 GBP opcja.

To nie pierwszy raz, kiedy firma Ubisoft Tom Clancy gry mają dziwaczne podteksty, które są sprzeczne z potępieniem przez firmę wiadomości politycznych. Dywizja jest mniej więcej tak apolityczna, jak partyjna transmisja polityczna, ze śmiertelnym wirusem rozprzestrzeniającym się za pośrednictwem banknotów, co prowadzi do: uruchomienie uśpionej komórki agentów pozasądowych i sekcji wczesnej gry, głównie strzelających „zamieszek”. w Dywizja 2Akcja przenosi się do Waszyngtonu, słynnego apolitycznego miejsca, które uległo obecnie pandemii Zielonej Trucizny.

Rok 2020 nie był dla Ubisoftu co najmniej dobrym rokiem. Firma została uderzona wieloma zarzuty napaści na tle seksualnym i molestowania, przy czym wydawca podobno przez kilka lat ukrywał działania napastników. Chociaż było kilka zawieszenia i inne reperkusje, jest jeszcze długa droga do przebycia i jest więcej niż uzasadniona krytyka postępowania kierownictwa wyższego szczebla z napaściami i dyskryminacją.

Jeśli Ubisoft szuka rozrywki dzięki wydaniom gier wideo, aby spróbować przywrócić dobrą wolę, jest mało prawdopodobne, aby to osiągnąć, a dotyczy to szczególnie tytułów takich jak Elitarny oddział Toma Clancy'ego. Jest jeszcze gorzej, że poza główną fabułą jest równie nijakie jak każda inna gra mobilna. Gra jest doskonałym przykładem tego, jak gry wideo mogą być medium Schrödingera: zarówno zdesperowane, by być traktowane poważnie przez sferę krytyczną, jak i niezdolne do odpowiedzialnego działania z tematami i kontekstem.

Aktualizacja: Ubisoft właśnie ogłosił, że w przyszłym tygodniu usunie „podniesioną” pięść.

Aktualizacja dotycząca Elite Squad Toma Clancy'ego: pic.twitter.com/G6Hb1SO7Gx

— Ubisoft (@Ubisoft) 29 sierpnia 2020 r.

Chociaż ta aktualizacja jest krokiem we właściwym kierunku, to niewiele więcej niż naprawienie większych problemów tematycznych Elitarny oddział Toma Clancy'ego. Protestujący nadal są postrzegani jako zmanipulowane masy i nadal istnieje problem z grą przedstawiającą nikczemną siłę wykorzystującą nierówności do własnych celów. To zajmie dużo więcej niż zwykłe usunięcie niektórych obrazów, aby się włączyć Elitarny oddział Toma Clancy'ego na około.

Recenzja WRC 9: Pora znów na rajd

O autorze