Ulubione horrory Roba Zombie (w tym jego najlepszy film o zombie)

click fraud protection

Rob Zombie miłość do horrorów nie jest tajemnicą, a oto kilka z jego ulubionych wszech czasów w tym gatunku. Zombie dosłownie zrobił karierę, celebrując horror we wszystkich jego formach, od sztuki i muzyki po własne filmy fabularne. Niezależnie od tego, czy wykonuje jedną ze swoich piosenek na żywo, czy reżyseruje pokręcony thriller na dużym ekranie, Rob Zombie z dumą nosi swój fandom horroru na rękawie, aby świat mógł to zobaczyć.

Fascynacja Zombie makabrą zaczęła się już w młodym wieku, kiedy to miał okazję oglądać w telewizji niekończącą się serię klasycznych horrorów. Szybko rozwinął obsesję na punkcie tego gatunku, w szczególności kultowe filmy o potworach z lat 30. wydane przez Universal Pictures. Wpływ kina grozy na jego życie był ogromny, inspirując młodego Zombie do poszukiwania mrocznych tematów poprzez różne formy artystycznej ekspresji. W 1985 roku był współzałożycielem heavy metalowego zespołu White Zombie, a po rozstaniu 13 lat później zaczął grać solo. Od tego czasu Zombie dzieli swój czas między nagrywanie studyjnych albumów heavy metalowych lub reżyserowanie tak intensywnych horrorów, jak jego „Firefly Family Trilogy” (

Dom Tysiąca Zwłok, Odrzucenia diabła, oraz 3 Z piekła), a także remake'u z 2007 roku Halloween i jego kontynuacja z 2009 roku. Następna wycieczka filmowa Roba Zombie będzie remake Munsterowie dla uniwersalnego.

Przez całą swoją karierę Zombie podtrzymywał swoją miłość do klasycznych horrorów i potworów. Wiele tekstów w jego piosenkach, a nawet nazwy różnych piosenek/albumów, nad którymi pracował, zawierały odniesienia do jego ulubionego gatunku. Nawet jego imię (i nazwa jego pierwszego zespołu) nawiązuje do konkretnego filmu z minionej epoki chillerów w Hollywood. Oto sześć ulubionych horrorów Roba Zombie, w tym jego bardzo trafny wybór najlepszego filmu o zombie wszechczasów.

Drakula (1931)

Rozpoczęcie listy ulubionych horrorów Zombie to film, który jest uważany za jeden z najbardziej kultowych w tym gatunku. Oryginał Universalu Dracula nie była pierwszą ekranową adaptacją powieści Brama Stokera (i daleką od ostatniej), ale szybko stała się — i pozostaje — adaptacją, względem której można by mierzyć wszystkie inne. Film, z nastrojową reżyserią Todda Browninga i niesamowitym brakiem muzyki, był chłodny, jak żaden inny wyprodukowany przed nim. Jednak prawdziwym powodem, dla którego przetrwała próbę czasu, jest Bela Lugosi, którego portret krwiopijnego hrabiego stał się legendą. "Nie wygląda nawet na aktora dającego występ„Zombi powiedział o Lugosim in wywiad dla Rotten Tomatoes. "Jest tak oddany... [on jest] na takim innym poziomie od kogokolwiek innego w filmie."

Morderstwa przy Rue Morgue (1932)

Innym ulubionym zombie jest makabryczna Morderstwa na Rue Morgue od 1932 roku. Luźno oparty na historii Edgara Allana Poe i wyprodukowany przed nadejściem Kodeksu Haysa w 1934 roku, który zawierał wiele mrocznych motywów zakazanych w filmach, Rue Morgue opowiada historię szalonego lekarza (znowu Bela Lugosi), który próbuje odkryć tajemnice ewolucji, krzyżując kobietę z gorylem. Niepokojąca historia była szokująca dla ówczesnej publiczności i do dziś pozostaje zaskakująco intensywnym i groteskowym przeżyciem. Zombie przypisuje dużą część uroku filmu Lugosiemu, stwierdzając, że występ urodzonej na Węgrzech ikony horroru ”jest tak dziwaczny i niesamowity, jak zawsze."

Wyspa zagubionych dusz (1932)

Kolejny przerażający klejnot z epoki przedkodowania Hollywood (i wpływ na Horrory Zombie), ta adaptacja H. G. Powieść Wellsa Wyspa dr Moreau wzbudził kontrowersje po jego wydaniu. W filmie pokazano wielkiego Charlesa Laughtona jako doktora Moreau i Lugosiego jako pół-człowieka, pół-bestię Sayer of the Law. niesamowicie mroczne sekwencje/koncepcje, w tym wiwisekcję żywej hybrydy człowieka i zwierzęcia, brutalne morderstwo, a nawet dorozumiane bestialstwo. Zombie opisał film jako „obłąkany”, i bez wątpienia jeden z jego ulubionych filmów z lat 30. XX wieku. "To niesamowite," powiedział. "Zdjęcia są niesamowite. Wszystko w tym jest po prostu niesamowite."

Czarny kot (1934)

Zombie jest takim fanem horroru z lat 30., więc włączenie mrocznego thrillera Universalu Czarny kot nie powinno dziwić. To arcydzieło gatunku z 1934 roku było pierwszym ekranowym połączeniem ikon potworów/horroru, Lugosiego i Borisa Karloffa, z których ten ostatni osiągnął sławę po definiującym karierę występie jako potwór w Frankenstein (1931). Czarny kot widzi Lugosiego w nietypowej roli bohaterskiego weterana wojennego w poszukiwaniu swojej dawno zaginionej córki, a Karloffa jako sadystycznego i złego przywódcę kultu czczącego szatana. Dzięki oszałamiającemu projektowi produkcji, architekturze inspirowanej Bauhausem i wyjątkowym występom dwóch liderów, Czarny kot jest dziś czczony jako jeden z najbardziej stylowych horrorów, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Zombie zgadza się i chwali głównych bohaterów filmu jako „po prostu niesamowite”, dodając, że „tworzą te kultowe momenty, które określają, czym jest kino."

Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974)

Przeskakując z czasów sprzed kodowania z lat 30. XX wieku do trudnych, łamiących zasady czasów lat 70., następnym wyborem Zombie jest przełomowe psychologiczne arcydzieło Tobe Hoopera Teksańska masakra piłą mechaniczną. Wciąż chwalony jako jeden z najbardziej niepokojących filmów gatunku, opowiada o grupie młodych ludzi, którzy wpadli w konflikt z rodziną kanibali w Teksasie, w tym uzbrojony w piłę łańcuchową Leatherface. "Pamiętam, jak [mówiłem]: „To jest najlepszy film, jaki kiedykolwiek nakręcono””,”” wspomina Zombie. "Po prostu zostałbym tak wciągnięty w film, że nigdy nie chciałbym, żeby się skończył i… Chyba nigdy wcześniej nie widziałam takiego filmu."

Biały zombie (1932)

Ostatni, ale z pewnością nie najmniej ważny, na liście ulubionych horrorów Zombie jest film z 1932 roku, którego tytuł z pewnością rozpozna każdy miłośnik twórczości muzyka/filmowca. Biały Zombi był pierwszym filmem Lugosiego po oczarowaniu świata w Dracula i był także pierwszym prawdziwym filmem o zombie w kinie. Lugosi gra diabelskiego właściciela cukrowni na Haiti, który wykorzystuje siłę roboczą zombie po praniu mózgu w ramach swoich pokręconych planów. Nic dziwnego, że ten film (który był prawie przerobiony przez Teksańska Piła motorowaTobe Hooper) miał szczególnie duży wpływ na Obrabuj zombie, który przypisuje go nie tylko jednemu ze swoich ulubionych filmów, ale także ulubionemu filmowi o zombie i inspiracją zarówno dla jego pseudonimu, jak i nazwy pierwszego zespołu. "Tak, tak bardzo kocham ten film”, mówi Zombie. "Zawsze myślałem: „Co za wspaniała nazwa dla zespołu”. Tak myślałem, zanim założyłem zespół."

Gwiezdne wojny wreszcie ujawniają, jak wygląda Darth Plagueis

O autorze