Każdy film Looney Tunes, od najgorszego do najlepszego (w tym Space Jam 2)

click fraud protection

ten zwariowane Melodie mieli skomplikowaną relację z dużym ekranem, ale jak ich filmy plasują się od najgorszego do najlepszego? Warner Bros. postacie zadebiutowały w 1930 roku, występując w krótkich metrach stworzonych do sprzedaży muzyki studia. W połowie lat 30. reżyserzy, tacy jak Chuck Jones i Tex Avery, pomogli przekształcić bohaterów w kultowe postacie, które widzowie znają i kochają dzisiaj. Oto twórcy cierpiącego od dawna Kaczora Daffy'ego, jąkającej się świni Porky, jednomyślnego Elmera Fudd, głodny Sylwester, uroczy Ptaszek Tweety i oczywiście mądry przywódca ich wszystkich, Bugs Królik.

Tak dużo zwariowane Melodie filmy krótkometrażowe, jakie były od lat 30. XX wieku, postacie jakoś nie przeszły na duży ekran aż do 1996 r. Kosmiczny mecz. Film, który okazał się przebojem kasowym i sensacją w wielu mediach, ponownie umieścił Tunes na mapie i natychmiast wzbudził zainteresowanie tym, co może oznaczać ich kolejny filmowy występ. Czy może być Szpieg Jam z Jackie Chanem? Wyścig Jam

z Jeffem Gordonem? Skate Jam z Tonym Hawkiem? Cały ten rozwój przełożył się na lata 2003 Looney Tunes: Znowu w akcji, w którym jednocześnie reżyser Joe Dante kierował bohaterów z powrotem do ich korzeni w stylu Chucka Jonesa a także dostarczenie flopa, który zabiłby perspektywę dużego ekranu bohaterów dla prawie dwojga dekady.

Rok 2021 przyniósł długo oczekiwany Kosmiczny Jam: Nowe Dziedzictwo, w którym LeBron James wypełnia buty Michaela Jordana i przywraca Tunes, aby uzyskać więcej koszykówki i brandingu. Teraz można śmiało powiedzieć, że wydano, że te kultowe postacie nigdy nie zostały podane całkowity sprawiedliwości na dużym ekranie. Prawdziwe kinowe arcydzieło Looney Tunes jeszcze nie powstało, niemniej jednak oto ich dotychczasowe filmy, oceniane od najgorszego do najlepszego.

3. Kosmiczny Jam: Nowe Dziedzictwo (2021)

Prosta komercjalizacja Kosmiczny Jam: Nowe Dziedzictwo nie jest czymś nowym. Można by argumentować, że nasza obecna obsesja na punkcie przesiąkniętych nostalgią filmowych wszechświatów, gdzie IP walczy z IP aż do końca czasu, rozpoczęło się w 1996 roku wraz z wydaniem oryginał Kosmiczny mecz. Jednak podczas gdy ten film był sprytnym marketingiem, który zmiksował fenomen Michaela Jordana, starając się… ożywić Looney Tunes dla dzieci z lat 90., ta odwlekana kontynuacja przenosi zarządzanie marką na dotychczas niespotykany poziom śmieszność.

Historia dotyczy LeBrona Jamesa, który musi połączyć siły z Looney Tunes, aby uratować syna przed nieuczciwym programem sztucznej inteligencji o grubsza nazwie Al G. Rytm i grany przez Don Cheadle. Wspomniana postać mieszka w Warner Bros. Serververse, połączona galaktyka planet, która służy zarówno jako sceneria dla dużej części filmu, jak i niezbyt delikatne przypomnienie wszystkich właściwości, jakie studio ma w swojej bibliotece. James przelatuje obok Złej Czarownicy z Zachodu, przez Gra o tron Ziemia i przeszłość Harry Potter Świat (jest Puchonem) w swojej podróży na spotkanie z Królikiem Bugsem. Później duet musi uratować resztę melodii, które zostały animowane w kilka sekwencji ze słynnych filmów. "Zagraj jeszcze raz, Sam”, mówi Ingrid Bergman do pewnego Yosemite; Roadrunner i Wile E. Kojot odnajduje się w Mad Max: Droga furii; i, w knebel, który był datowany, kiedy Shrek użyła go w 2001 roku, babcia się trochę popisuje Matrycaw stylu bullet-time kung fu. Wszystkie te odniesienia służą jedynie przypomnieniu widzowi o lepszych filmach, które mogliby oglądać, i być może o to właśnie chodzi.

Szczególnie w świetle Warner Bros. i oferta HBO Max, trudno postrzegać ten film jako coś innego niż rozbudowaną reklamę do biblioteki tego serwisu, jego połowiczną opowieść o synu próbując udowodnić swojemu ojcu, zagłuszony głośnym i bezwstydnym błaganiem widzów, aby zobaczyli studio jako tak wielką potęgę IP, jak Disneya. Ponownie, ten rodzaj cynicznego brandingu jest nieodłączną częścią Kosmiczny mecz tytuł, ale przynajmniej pierwszy nie pojawił się w „The Notorious P.I.G.”

2. Kosmiczny dżem (1996)

Fakt, który przez ostatnie 25 lat pozostał stosunkowo niezauważony Kosmiczny meczWydanie jest takie, że Looney Tunes są w nim prawie zmarnowane. Zwariowane, anarchiczne wybryki i boffo osobowości, które promieniują ze starych kreskówek, nigdzie nie są znalazł, grając drugie skrzypce w rozszerzonej reklamie błyszczącej, supergwiazdowej marki, którą był Michael Jordania. W 1996 roku nikt nie był większy niż Jego Powietrzność, a sprytny ruch marketingowy polegający na połączeniu go z Looney Tunes od razu przypadło do gustu każdemu dziecku z lat 90., od fanatyków sportu po kreskówki w sobotni poranek entuzjastów. Kosmiczny mecz było fenomenem i choć stwierdzenie, że film nie gra się tak dobrze, gdy zdjęto różowe okulary dziesięciolatkowi w 1996 roku, może być zepsute, jest to również prawda.

Scenariusz filmu ugina się pod ciężarem konieczności zrównoważenia wszystkich jego odmiennych marek, przy czym najwyższy priorytet przyznaje się rehabilitacji Legenda Michaela Jordana (wraz z lokowaniem produktu dla wszystkiego, od Nike po McDonald's). Jordan sam wycofał się z koszykówki w kwiecie wieku, aby grać w baseball w niższej lidze, a podczas jego powrotu do Chicago Bulls był już w pełnym rozkwicie, potrzebował pomocy marketingowej, aby umocnić swoje dziedzictwo jako największego gracza ze wszystkich czas. Kosmiczny mecz pełnił tę funkcję i chociaż fani z dzieciństwa pamiętają go głównie z 25-minutowego meczu koszykówki, który służy jako punkt kulminacyjny, większość filmu lepiej opisać jako sacharynowy, nadmiernie lakierowany biograf jednego z najbardziej agresywnie i skutecznie sprzedawanych sportowców wszechczasów na żywo. To nie znaczy, że Jordan nie radzi sobie dość dobrze w swoim występie, ani tego Kosmiczny mecz, ze swoją kultową ścieżką dźwiękową i konceptem zeitgeisty, nie jest tak czystą kapsułą czasu dziecięcej kultury lat 90., jak można by sobie życzyć. Po prostu gdzieś pomiędzy półgodzinną konfiguracją Jordana jako kochającego baseball rodziny człowieka a kodą jego triumfalnego powrotu do Chicago Bulls, Looney Tunes gubią się w tasowaniu.

1. Zwariowane melodie: Znowu w akcji (2003)

Pierwotnie opracowany jako kontynuacja Kosmiczny mecz, ta klapa z 2003 roku zabiła perspektywę wielkiego ekranu Looney Tunes na prawie dwie dekady. W jakiś sposób jednak jest to jednocześnie najlepszy film pełnometrażowy, w którym wystąpili, i jedyny, który umieścił je prawidłowo w środku kadru. Z pewnością pomaga, że ​​jest wyreżyserowany przez Joe Dante, który wniósł zwariowany styl Warner Bros. bajki do Gremliny i w jeszcze większym stopniu jego kultowy klasyk, Sequel z kluczem i sfałszowaną skórką. Dante wydaje się być oszołomiony perspektywą przeniesienia tych postaci na duży ekran, a film jest odświeżająco przepełniony głupotą inteligentnego alecka Królika Bugsa i jego firmy. Nawet interakcja między akcją na żywo a animacją jest obsługiwana płynniej niż cokolwiek innego Kosmiczny mecz, z kilkoma bardziej skomplikowanymi układami przywodzącymi na myśl pomysłowość Roberta Zemeckisa Kto wrobił królika Rogera?.

Fabuła, taka jaka jest, dotyczy Królika Bugsa i Kaczora Daffy'ego, gdy łączą siły z aspirującym kaskaderem (w tej roli Brendan Fraser) i kierownikiem studia (w tej roli Jenna Elfman), aby uratować ojca kaskadera (Timothy Dalton) i znaleźć diament „Niebieskiej Małpy”, zanim wpadnie on w ręce złego Pana Przewodniczącego (Steve Jaskółka oknówka). Gatunek szpiegowski lepiej pasuje do Melodii niż koszykarski mashup Kosmiczny mecz kiedykolwiek miał, ale to wszystko jest używane głównie jako sznur do ubrań dla Dantego i scenarzysty Larry'ego Doyle'a, aby powiesić jak najwięcej gagów. Najlepsze i najbardziej inspirowane z nich to Elmer Fudd ścigający Bugsa i Daffy'ego przez obrazy Luwru; gdy trio przedziera się przez „The Persistence of Memory” Salvadora Dali, pistolet Elmera zaczyna topnieć jak zegary na płótnie i wkrótce rozpuścił się w wiązkę puentylistycznych kropek w „A Sunday on La Grande Jatte” George'a Seurata. Takie artystyczne huśtawki są dalekie od tandetnego grabieży Kosmiczny mecz, a według Dantego, Warner Bros. konsekwentnie szukał większej wrażliwości biodrowej. To prawda Znowu w akcji nie jest arcydziełem; jego wrażliwość w sobotni poranek nie może wytrzymać przez 90 minut, ale biorąc pod uwagę ograniczenia umieszczone na reżyserze, to niesamowite, że był w stanie uchwycić tak wiele natchnionej anarchii tytularny zwariowane Melodie.

Film ze Spider-Mana 3 oddaje hołd w stylu gry końcowej Garfieldowi, Maguire i Holland

O autorze