„Agent Carter” to historia biednego Marvela

click fraud protection

[SPOILERY przed Agentka Carter sezon 1, odcinek 7.]

-

Po tygodniach omijania SSR na każdym kroku i wędrówek po świecie z Wyjącymi Komandosami, nadszedł czas na przesłuchanie Peggy Carter (Hayley Atwell) i ujawnienie wszystkiego. Na szczęście nawet hipnoza dr Iwczenko (Ralph Brown) nie jest w stanie odeprzeć zagmatwanych rozmów na temat Agentka Carter które ujawniają trudną prawdę: pozostał tylko jeden odcinek i to naprawdę nie ma znaczenia.

Agentka Carter zawsze była zabawną i czarującą podróżą do dodatkowych postaci Marvela, pamiętajcie, i dlatego z pewnością jest to sukces. Jednak odcinek tego tygodnia, „Snafu”, napisany przez Być człowiekiem skryba Chrisa Dingessa, jest doskonałym przykładem wielu problemów z eksperymentem miniserialu ABC. Niestety, wszystko to składa się na słabą historię opowiedzianą.

W odcinku z tego tygodnia cała obsada Agentka Carter błyszczy ich występami podczas długiego przesłuchania Peggy. Dooley (Shea Whigham) potrafi odegrać komiczną ulgę, zachowując przy tym autorytet; Thompson (Chad Michael Murray) może wykorzystać swoje nietrafione bohaterstwo; a Sousa (Enver Gjokaj) może grać

porzucony kochanek. Po podzieleniu pomagają utrzymać tempo tego pozornie pozbawionego fabuły odcinka i razem zapewniają solidne podstawy do istnienia i rozkwitu tej szpiegowskiej gry z epoki poza rozpatrywaną sprawą. Jest nawet imponująca partytura, która towarzyszy niemal każdej scenie, pomagając zachować ton podobny do tego Furmanwysokobudżetowi bracia.

Jedyne, czego mu brakuje, to cóż... zadowolony.

Nawet Carter, który generalnie prowadzi każdy odcinek, jest osłabiony, ponieważ postać zostaje zredukowana do ciężkiego urządzenia fabularnego - takiego, które musi spełnić określone wymagania przed ostatnim odcinkiem. Carter jest teraz uważany za jednego z obsady; i jako taka jest po prostu niczym szczególnym, bo nie ma nic do roboty – jest tylko kolejną ozdobą, która „świat serialu” może teraz wykorzystać, aby zachować pozory historii (jeśli szczerze mówiąc, nie ma zbyt wiele jeden). Są agenci lepsi niż ci w SSR; zabójcy bardziej zręczni niż Peggy; i ostatecznym złoczyńcą, który jest tak wyjątkowy, że jego ujawnienie może poczekać do ostatnich chwil serialu. Wydaje się, że każdy odcinek może obsłużyć ograniczoną liczbę postaci – i niestety Carter tym razem nie znalazł się na liście.

Jeśli chodzi o złoczyńców powiązanych z Lewiatanem, dr Iwczenko jest tak wygodny, jak możesz mieć nadzieję. Nie ma dla niego obowiązku robienia czegokolwiek innego niż kontrolowanie sceny za pomocą hipnozy – co oznacza, że ​​scenarzyści może po prostu stworzyć tymczasowy świat, aby zabawiać widzów w danej chwili, jednocześnie nie obsługując większej historii jako cały. Broń „gorącej kamizelki”, która zamyka odcinek, również nie robi zbyt wiele, by podnieść poprzeczkę serii. Dooley był jednym z najsilniejsze postacie w serialu a jego łuk nie był wykorzystywany do niczego, nawet emocji. Nie ma sposobu, aby poczuć, że śmierć Dooleya powinna zostać usprawiedliwiona, ponieważ od tej pory każdy może za nią stać, a publiczność powinna się tym przejmować.

W pewnym momencie jednak opieka staje się wyzwaniem, witając w ten sposób nieodłączną zabawę w świecie opartym na Marvelu. Mieszkańcy i ich moce, prawdopodobnie zawsze fantastyczne, tworzą wspomnianą nieodłączną zabawę, która zapewnia zabawne wrażenia podczas oglądania, których inne franczyzy nie są w stanie zaoferować. Pytanie: czy powinni?

Za 6 tygodni obserwowaliśmy Agentka Carter próbować stać się czymś więcej niż przypadkowym zajrzeniem do stale rozwijającego się świata Marvela. Obsada, postacie i scenografia są wyjątkowe, a innym razem mogą stanowić podstawę wspaniałego serialu. To, co mamy teraz, to na wpół interesujące studium postaci, które każdy fan Marvela może zakwalifikować tylko dlatego, że amerykańska telewizja ma z nim niewiele porównań – co jest absolutnie prawdziwe. Gdyby to był typowy serial, można by mieć nadzieję na sezon 2; z tym miniserialem, być może najlepiej mieć nadzieję na kolejną próbę od Marvela.

Agentka Carter Finał serialu odbędzie się w przyszły wtorek o 21:00. Poniżej możecie obejrzeć zapowiedź odcinka w przyszłym tygodniu:

90-dniowy narzeczony: Tania dzieli się swoją historią z przemocą domową i nadużyciami

O autorze