Nowy prehistoryczny kostium Wonder Woman właśnie pojawił się na 1000 cosplayów

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Cudowna Kobieta #778!

Jeśli chodzi o modę superbohaterów, Cudowna kobieta jest ikoną. Przez lata przeszła przez wiele strojów, ale jej najnowsze Cudowna Kobieta #778może być kolejną wielką sensacją cosplayową, zwłaszcza że wydaje się, że zrobiła kilka notatek z X-Men i ich czasu w Dzikiej Krainie.

Obecna seria Wonder Woman sprawiła, że ​​podróżowała przez wieloświat i wiele wymiarów. Zaczęła w Walhalli i od tego czasu przeszła przez Elfhame, Olimp i Strefę Widm, ścigając Janusa - złoczyńcę odzwierciedlającego jej złą stronę. Teraz przeszła do czasów prehistorycznych, przypominających zaatakowana przez dinozaury Dzika Kraina z komiksów Marvela. Savage Land to ukryty na Antarktydzie tropikalny rezerwat prehistorycznego życia. w Niesamowite X-Men #269 od 1990 r. Rogue trafiła do Dzikiej Krainy, jej ubrania stawały się podarte i noszone w wyglądzie, który od tego czasu stał się ikoną i inspiracją dla niezliczonych cosplayów. Oczywiście Wonder Woman również zainspirowała wiele cosplayów, ale jej najnowszy strój wpisuje się w tę samą estetykę, która sprawiła, że ​​Rogue jest tak niesamowicie popularny.

W trakcie swojej trwającej serii tytułowa bohaterka widziała, jak jej kostium zmienia się, aby pasował do każdego innego królestwa. Tak samo jest w Cudowna kobieta #778 „Zaświaty – część 9”,' który posiada kreatywny zespół Michaela W. Conrad, Becky Cloonan, Travis Moore, Tamra Bonvillain i Pat Brosseau. W tym przypadku, Wonder Woman przechodzi kilka odmian jej zwykłego stroju podczas pobytu w Strefie Widma i w Gemworld. Jej strój ulega zasadniczej zmianie, gdy ona i jej towarzysze – Zygfryd i Ratatosk – zostają wysłani do prehistorycznego świata.

W tym świecie (lub okresie czasu) kompania bohaterów musi prześcignąć gigantyczne robale, aby dotrzeć do kolejnego portalu. Nawet bez wrogów dinozaurów, ogólna atmosfera bardzo przypomina Dziką Krainę, którą często odwiedzają X-Men. Nowy strój Wonder Woman, podobnie jak Rogue, ma asymetryczny krój na ramionach. Jest postrzępiony, odpowiedni do noszenia, którego wymagałoby, gdyby spędziła dużo czasu na tym świecie. Jak Łotr, Wonder Woman jest również wyposażona z ostrą bronią, chociaż Diana jest znacznie większa i lepiej zabezpieczona. Diana dzieli się również z Rogue dodatkiem – cienką, wiązaną z boku opaską – chociaż jej tak naprawdę ma centralną kamienną pętlę, która przypomina jej tradycyjną tiarę. Wonder Woman nosi również świetliste fioletowe lasso, które zdobyła z Walkirii Walhalli, dodając bardzo potrzebnego koloru do zestawu.

Dzięki strojowi noszonemu przed jej przybyciem do Dzikiej Krainy, Rogue była w stanie zachować własny schemat kolorów - wyczyn, którym Wonder Woman nie udaje się. Jej strój ma swój własny umysł i nie przenosi jej charakterystycznych kolorów. Jednak zachowuje jej kultowe bransoletki, które na swój sposób odzwierciedlają rękawice Rogue, jako przypomnienie ich mocy i umiejętności. Te komiksowe bohaterki również nosić włosy rozpuszczone, w podobny sposób, zamiast związać je z powrotem. Główne różnice - pomijając kolory - leżą w kroju ich pośladków, przy czym Diana jest znacznie dłuższa i udrapowane i w obuwiu, ponieważ długie buty Wonder Woman znacznie lepiej pasują do jej otoczenia niż buty Rogue.

Biorąc pod uwagę popularność stroju Rogue'a z Savage Land, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby fani Wonder Woman przyjęli najnowszy strój Diany i poświęcili mu podobną uwagę. Oprócz cosplayów”Dziki Lądowy Łotrzyk' zainspirowała warianty okładek, zabawek, figurek, kart kolekcjonerskich i nie tylko. Tylko w tym numerze sześć kostiumów – w tym jeden z „Stronger” Jordie Bellaire i Pauliny Ganucheau. „Razem” z młodości Diany – ta seria rzuca wiele inspiracji dla każdego fana, który planuje przyszłość cosplay. Cudowna kobieta ma misję zbadania wielu różnych aspektów Diany, zanim w pełni przywróci ją do życia w DC Komiksy i na szczęście obejmuje to ciągle zmieniającą się estetykę idealną dla fanów, którzy nie mają dość superbohatera moda.

TMNT potwierdza, dlaczego Raphael nigdy nie mógł być ostatnim Roninem

O autorze