Wikus van de Merwe z Dystryktu 9 jest najbardziej niedocenianym antybohaterem science fiction

click fraud protection

Przesuń się nad Han Solo i Snake Plissken – oto dlaczego Dystrykt 9 protagonista Wikus van de Merwe zasługuje na uznanie jako jeden z najlepszych antybohaterów gatunku sci-fi. Wyraźni bohaterowie, którzy czynią dobro, są bardzo dobrze, ale najczęściej antybohater sprawia, że ​​oglądanie jest znacznie bardziej atrakcyjne. W przeciwieństwie do bohaterów, antybohaterowie są generalnie definiowani jako protagoniści, którzy nie wykazują typowych cech heroicznych. Są postaciami z niejednoznacznym kompasem moralnym, które są bardziej motywowane własnym interesem niż robieniem właściwych rzeczy.

Kiedy fani myślą o antybohaterach w filmach science fiction, często są to postacie takie jak Gwiezdne Wojny' złośliwy przemytnik kosmiczny Han Solo lub Ucieczka z Nowego Jorku Snake Plissken – cyniczni łotrzykowie, którzy w końcu wychodzą dobrze. A może to ktoś taki jak Max Rockatansky z Mad Max franczyza lub Riddick z Kroniki Riddicka – postacie, które robią wątpliwe rzeczy i zabijają wiele osób, ale widzowie wciąż im kibicują.

Jednym z antybohaterów science-fiction, który nie cieszy się tak dużym uznaniem, jak powinien, jest Wikus van de Merwe z reżyserskiego debiutu Neilla Blomkampa Dystrykt 9. Wydana w 2009 roku ta południowoafrykańska sci-fi rozgrywa się w alternatywnej teraźniejszości kilka lat po pozaziemskim wyścigu - uwłaczająco określane jako "Krewetki - lądują w Johannesburgu i są zmuszane przez rząd do życia w slumsach znanych jak Dystrykt 9. Po napięciach między kosmitami a miejscowymi, rząd zadaje zadania producentowi broni Multinational United (MNU) z przeniesieniem Krewetek do nowego obozu z biurokratą Wikusem van de Merwe (Sharlto Copley) wyznaczonym na relokacja.

W przeciwieństwie do Riddicksa czy Snake Plisskena, Wikus van de Merwe nie jest wielkim, pewnym siebie antybohaterem. Jest raczej nieudolnym, niezbyt bystrym popychaczem, który jest trochę bigotem i zdecydowanie tchórzem. Kiedy Wikus zostaje przypadkowo zainfekowany płynem pozaziemskim, który powoduje, że sam stopniowo przekształca się w Krewetkę, łączy siły z kosmitą Christopherem (Jason Cope), a nie ponieważ jego oczy nagle otworzyły się na niesprawiedliwość, z którą się spotykają, ale ponieważ desperacko pragnie wrócić do normalności, a Christopher wie, jak go wyleczyć z powrotem. statek-matka.

Jasne, Wikus van de Merwe robi heroiczne rzeczy w Dystrykt 9. Pod koniec filmu Wikus pomaga Christopherowi i jego synowi uciec przed najemnikami MNU i wrócić do ich statek, ale nawet wtedy działa z własnego interesu, a nie z odwagi, ponieważ naprawdę, NAPRAWDĘ tego chce leczyć. Nie jest szczególnie sympatycznym bohaterem i brakuje mu surowego uroku i osobowości twardziela, typowych dla wielu filmów antybohaterowie w gatunku, ale właśnie to czyni go tak interesującą – choć niedocenianą – postacią.

Batman: Aresztowanie Człowieka-Zagadki jest częścią jego planu — wyjaśnienie teorii