Recenzja premiery trzeciego sezonu „The Mindy Project”

click fraud protection

[To jest recenzja Projekt Mindy sezon 3, odcinek 1. Będą SPOILERY.]

-

Kiedy pojawi się komunikat „Czy oni/nie będą” Projekt Mindy w końcu doszło do dwóch sezonów przyjaźni (i krótkiego falstartu) pomiędzy Mindy (Mindy Kaling) i Danny'ego (Chris Messina) to był moment, który wydawał się właściwy i organiczny dla serialu i postacie.

Były tam wszystkie elementy klasycznej komedii romantycznej: dramatyczny pęd, magiczny Empire State Building i „ten” pocałunek, ale był też doskonale niedoskonały z Danny i Mindy upadli na podłogę biurka obserwacyjnego, łapiąc powietrze po tym, jak osobno zostali potrąceni przez samochód i wspinając się na szczyt punktu orientacyjnego budynek. Niewątpliwie popisowy moment, finał zeszłego sezonu zasygnalizował również radykalną zmianę w cieszącej się uznaniem, ale niedostatecznie oglądanej komedii.

Zakochany w idei miłości i od czasu do czasu chętny do oddania hołdu sprytnym komediom romantycznym Nory Ephron, Projekt Mindy jest teraz na niezbadanym terytorium. Gdzie jest komedia i romans, kiedy dreszczyk polowania zniknie, a ostatni pocałunek zapieczętuje więź? między dwojgiem ludzi, którzy przez cały czas beznadziejnie oddalali się od wspólnego losu fabuła? Co się stanie po spotkaniu Meg Ryan i Toma Hanksa na szczycie Empire State Building i po tym, jak Billy Crystal pobiegnie do Meg Ryan?

Pod pewnymi względami ekscytujące jest obserwowanie, jak ten program wychodzi poza bajkę romantyczną, kończąc się na tym, co jest prawdziwe w sprawieniu, aby związek działał (zwłaszcza w przypadku uwikłań w miejscu pracy). Jednak po premierze trzeciego sezonu wydaje się, że to przejście może nie być płynne.

Poza pracą Danny i Mindy wydają się dobrze sobie radzić. Na obu frontach są poświęcenia, ale wydaje się, że sprawiają, że to działa. Żałuję, że nie widzieliśmy więcej domowych tam iz powrotem, ale zamiast tego wydaje się, że przeszliśmy przez ustanowienie związek, aby przejść od razu do kilku (co prawda bardziej humorystycznych) niezręcznych sytuacji i nieco poważnej walki między nimi.

Plotki i zaufanie są sercem tego odcinka. Danny wcale nie jest zadowolony, że Mindy mówi o jego umiejętnościach w sypialni podczas ich wspólnego biura i chce, żeby się zmieniła, ale jest bardziej niż chętny do rozmowy z Mindy na temat nacierania pleców, który widział, jak Jeremy (Ed Weeks) dawał dziewczynie Petera, gdy pracowali na cele charytatywne projekt.

Ta wymiana natychmiast zostaje jednak odłożona na dalszy plan, gdy Mindy odkrywa w szufladzie Danny'ego stringi ze słowem „Diament”. Naturalnie, to wysyła ją na poszukiwanie informacji, zanim odkryje - dzięki Peterowi (Adam Pally), Morganowi (Ike'owi). Barinholtz) i internet – że to właściwie męskie stringi striptizerki i że Danny tańczył pod nazwą „Diament Dan."

Wszystko kończy się na imprezie, kiedy Danny i Mindy konfrontują się ze sobą (jest wściekły, ponieważ powiedziała Tamrze o dziewczynie Petera, kontynuując tym samym trend opowiadanie ludziom o rzeczach, które są omawiane w ich związku), zachęcanie Danny'ego do ujawnienia, że ​​nie ufa Mindy jej sekretów - co jest przykrą rzeczą powiedzieć. Trudniejsze niż to? Odpowiedź Petera na wiadomość, że jego dziewczyna (Lauren) w rzeczywistości pocałowała Jeremy'ego, co skłoniło go do walnął jego kolegę w zęby, zanim później pokłócił się z nim o zamiar Jeremy'ego, by kontynuować dziewczyna.

Tam i z powrotem na ulicy między Peterem i Jeremy'm w większości zamykały historię B w tym tygodniu, chociaż Morgan kuzyn Lou – „przystojny włóczęga” i były więzień/informatyk – pojawia się na końcu odcinka, by zagrać amorka dla Danny'ego i Mindy. Grany przez W Filadelfii zawsze jest słonecznie gwiazda i twórca Rob McElhenney, Lou jest fontanną wiedzy, która stara się złapać Mindy jako cukrową mamę od wczesnych wydarzeń tego odcinka. Mimo to, nawet on zauważa, że ​​Danny trzyma Mindy i radzi mu, że „musisz być otwarty na ludzi, których kochasz”, zanim wypuścił, że wydał Morganowi lata temu, co doprowadziło do dwuletniego wyroku więzienia. "Prawda cię wyzwoli,– mówi Lou, wychodząc za drzwi, po uświadomieniu sobie, że nie może grać na pianinie.

Nie mam nic poza pochwałą dla postaci McElhenneya (co lepsze: fakt, że Lou, przyznany superfan Richarda Lewisa, ma tatuaż na szyi komika lub że tatuaż samo nigdy nie jest wspomniane bezpośrednio?), ale użycie jego słów „mądrości”, aby przestawić przełącznik w głowie Danny'ego, jest słabe i sprawia, że ​​​​błogie zakończenie odcinka wydaje się nieco niezasłużony. To samo dotyczy słodkiego przyznania się Mindy do Danny'ego, dlaczego zdradza ich sekrety tak samo jak ona.

Gdyby Projekt Mindy pokaże nam tę relację - ze zgryźliwością i dowcipem, które sprawiły, że ten pokaz najlepiej napisanych komedii na telewizji – wtedy będą musieli pozwolić, by wstrząsy w związku Danny'ego i Mindy wydawały się prawdziwe guzy. Jeśli Danny i/lub Mindy (w późniejszym terminie) zamierzają dokonać poświęceń, takich jak wpuszczenie kogoś do swojego bardzo prywatnego świat, wtedy powinniśmy zobaczyć, jak te ściany powoli waliły się – nie wszystkie na raz, ponieważ zegar się kończy i epizod.

Co do reszty obsady – chociaż byli obecni i czasami zaangażowani na peryferiach, wydawało się, że nie byli tak integralni, jak zwykle. Miejmy nadzieję, że nie było to oznaką, że w tym sezonie zamierzają zająć tylne miejsce w związku Mindy i Danny'ego. Projekt MindyMocne strony tkwią w jego zespole i choć ten odcinek był w większości przyjemny (poza łatwymi rozdzielczości), brakowało pewnego czegoś, co wychodzi na jaw, gdy każdy ma trochę więcej do robić.

Projekt Mindy emitowane we wtorki o 21:30 czasu wschodniego na kanale FOX.

Zwiastun rozszerzenia Nintendo Switch ma ponad 50 000 niechęci na YouTube