Wywiad z zestawu „Scorch Trials”: ​​Kaya Scodelario odkrywa tajemnicę kryjącą się za swoją postacią

click fraud protection

Jeśli jest jedna rzecz, której fani Więzień labiryntu nie mogę się doczekać, aby zobaczyć w sequelu, który rozpoczyna się natychmiast po wydarzeniach z pierwszego filmu, będzie wydawać więcej czas na ekranie z Teresą (Kaya Scodelario), samotną i tajemniczą kobietą, która w niewytłumaczalny sposób została wrzucona wśród męskich mieszkańców Polana.

Scodelario chętnie przyznał, że rozwój postaci Teresy w drugiej książce/drugim filmie jest powodem, dla którego chciała tę rolę, m.in. inne rewelacje na planie, w tym wyjaśnienie brytyjskiej aktorki, dlaczego Teresa dołącza do chłopców w ich podróży przez The Scorch - wielka zmiana w stosunku do książki - i dlaczego jej samoocena brak sprawności fizycznej i niezdrowy tryb życia w końcu dopadły ją podczas filmowanie.

Więc jak to było, wiem, że ostatnim razem byłaś jedyną dziewczyną na planie. Jak to było mieć tym razem całą masę dziewczyn na planie? Tylko więcej osób w ogóle.

To po prostu więcej osób w ogóle. Moi koledzy to moi koledzy, moi przyjaciele to moi przyjaciele. To nigdy nie był mężczyzna ani kobieta. Nigdy nie czułam się jedyną dziewczyną w zeszłym roku, czułam się tylko częścią grupy i jedną z przyjaciółek, a teraz po prostu mamy więcej przyjaciół i to jest naprawdę miłe. W pewnym sensie bardzo ładnie weszli do grupy, wszyscy razem spędzamy czas, wszyscy razem gotujemy, wszyscy dobrze się razem bawimy. Po prostu wszystkie bardzo dobrze się wymieszały i nie ma znaczenia, czy to mężczyzna, czy kobieta, ponieważ tak długo, jak jest to osoba, z którą chcesz pracować i jest fajnie, to witamy ją z otwartymi ramiona.

Kiedy zapalili drugi film na zielono i już wiedziałeś, że go nakręcisz, na co najbardziej czekałeś?

Brzmi to tandetnie, ale szczerze mówiąc, po prostu znowu wróciłem z moimi kumplami, ponieważ świetnie się bawiliśmy podczas kręcenia pierwszego. I pozostaliśmy w kontakcie, to tak, jakbyśmy w ogóle nie zniknęli z życia drugiego. Kiedy wszyscy jesteśmy w LA, spędzamy czas, spędzaliśmy razem czas na Comic-Conie, w Nowym Jorku i Londynie, więc było tak „Och, znowu będziemy wszyscy razem w tym samym miejscu”. Myślę, że to, na co najbardziej czekałem, to bardzo zagadka. W pierwszym i dla mnie powodem, dla którego chciałem zrobić te filmy, było to, że wiedziałem, że będzie to rozwój jej postaci. Nie zrobiłbym tego, gdyby to był tylko pierwszy film, ponieważ tak naprawdę nic nie robi, dopiero się przedstawiła. Tak więc byłem bardzo podekscytowany tym, że tym razem mogłem się z nią bardziej wczuć. Poznaj ją, mając własny umysł i własne instynkty, co może lub nie zgadza się z Thomasem lub innymi facetami. To było dla mnie ekscytujące, chciałem, żeby się odseparowała i zbadała, co zrobi z tego świata indywidualnie.

Tym razem było smutniej. Jest bardzo osobliwa i bardzo samotna, ale to mi się podoba. Byłoby dla nas łatwe, gdybyśmy po prostu uczynili ją zwolenniczką i po prostu zgodzili się ze wszystkim i zgodzili się na to. Podoba mi się, że jest bardzo oddzielona. Jest tam fizycznie, trochę zmieniliśmy to z książki, jest z nimi w podróży, ale jej umysł jest gdzie indziej, a jej proces myślowy i to, co chce zrobić, bardzo się od nich różni wszystko. I tak naprawdę nie ma z kim się tym dzielić, żaden z nich nie ma. Te dzieciaki były ze sobą połączone. Więc jako aktor było trochę więcej, było dużo bardziej samotne, ale lubię się tym bawić. Wiesz, życie to nie tęcze i bajki.

Jak daleko z nimi zajdzie? Czy ona wychodzi z nimi teraz z akademika?

Tak, jest w podróży.

Nie przeczytałem jeszcze drugiej książki, ale jakie tło możesz nam o niej opowiedzieć?

Wydaje mi się, że mam jej historię, ale jest to coś, co chcę zachować bardzo osobistą, ponieważ ekscytujące w tych filmach jest to, że nie wiemy wszystkiego o tych dzieciakach. Musimy im od razu zaufać i od razu im się podobać i musimy im natychmiast kibicować, a to bardzo trudne, ale robimy to, ponieważ tak jest taka podróż wbrew przeciwnościom, więc wiem, kim ona jest sama, ale to coś, co trzymam przed wszystkimi chłopcami, to coś, co muszę nosić sama, ponieważ nie ma chwili, w której siada i mówi: „Dobra, więc poszłam do tej szkoły i tu się urodziłam”, bo nie ma na to czasu, ale i tak trzeba mieć że. Pod koniec dowiadujesz się trochę, że tak naprawdę nie mogę zdradzić, ponieważ to dość ważny moment, ale możesz dowiedzieć się czegoś o niej.

To ciekawe, dużo o tym myślałem. Pomyślałem: „Czy teraz będzie dupkiem? Czy będzie jednym z tych krzykliwych reżyserów i codziennie będzie jadał Starbucks? Ale nie jest, jest dokładnie taki sam. Nadal jest naszym przyjacielem, jest tym pięknym umysłem, tym niesamowicie szalonym umysłem, który po prostu myśli w zupełnie inny sposób niż ktokolwiek inny. Wciąż na nim jest, wizualnie chce, aby to było jego dziecko i ma już w głowie każdą koncepcję. W każdej chwili może nam opisać każdą scenę i wszystko przemyślał. Wkłada więcej wysiłku i naprawdę rośnie i rozwija się jako reżyser. I zapominamy, że był reżyserem po raz pierwszy w ostatnim. Pracowałem z wieloma reżyserami po raz pierwszy, to jest coś, co naprawdę lubię, ale Wes jest bardzo, bardzo wyróżniający się, nigdy nie przypięłabym go jako reżysera po raz pierwszy. A w tym roku jest bardzo podobnie.

Jaka jest dla ciebie fizyczność w tym? To znaczy, w ostatnim było dużo, ale….

O wiele trudniej w tym roku! Naprawdę jest! W pierwszym tygodniu byłem jak „Jezus Chrystus”. Było ciężko, było naprawdę ciężko. Myślę, że było to dla mnie najtrudniejsze. Podniosę ręce i powiem: „Jestem najbardziej niezdrowym członkiem obsady”. Nie ćwiczę, nie prowadzę zdrowego trybu życia i muszę zacząć już teraz, bo w pierwszy tydzień kręciliśmy na pustyni podbiegając na wydmy, trenowaliśmy na pustyni na tej wysokości, było bardzo ciężko, ale fajnie, że mamy tak dobre wsparcie Grupa. Nigdy nie czułem się zakłopotany, zawsze tak było, tak jak Dylan przybiłby mi piątkę, kiedy faktycznie udało mi się pobiec wystarczająco szybko. Powiedziałbym „Dziękuję bardzo”.

-Więzień labiryntu: Próby ognia będzie w kinach 18 września 2015 r.

90-dniowe fani nad Big Edem w samotnym życiu po zaręczynach z Liz