Wywiad z Bryce Dallas Howard: Rocketman

click fraud protection

Człowiek rakieta był jednym z najwspanialszych filmów lata 2019, chociaż pomimo całej energii, jaką przyniósł musical z szafy grającej, trudno byłoby opisać go jako „czuć się dobrze". Reżyser Dexter Fletcher nie powstrzymał się od odkrywania mroczniejszych doświadczeń Życie Eltona Johna, w tym jego napięte relacje z matką, Sheilą Dwight, grał w filmie Bryce Dallas Howard.

Z Rocketmanem już dostępnym w Digital i wydanym 27 sierpnia na Blu-ray, 4K Ultra HD i DVD Ekran Rant niedawno spotkałam się z Howard, aby omówić swoje doświadczenia na Człowiek rakieta, a także czekamy na jej pracę reżyserską nad nadchodzącym Gwiezdne Wojny Widowisko telewizyjne Mandalorianin.

Chcę opowiedzieć o przyjęciu tej postaci, ponieważ oczywiście to taka trudna rola i opiera się na czymś w rodzaju twardej osoby w prawdziwym życiu. Jak znalazłeś przyjęcie tej postaci?

Myślę, że ogólnie rzecz biorąc, idee filmu są jasne. [Z powodu] tego, że to muzyczna fantazja i że wszystko jest wyostrzone, nie czuję że z konieczności postacie zostały ocenione w sposób, w jaki byłyby w prostszy sposób biografia.

Ponieważ widać to bardzo wyraźnie oczami Eltona Johna i jego doświadczenia, ponieważ jest tu z nami. Tak więc niekoniecznie dopracowałem się ani nie usłyszałem żadnych szczegółów, poza tylko doświadczeniem Eltona i konkretnie rewelacja – bo dla mnie to była rewelacja – że był cudownym dzieckiem i małym Reggie Dwighta. I, wiecie, przechodząc przez swoją osobistą podróż, polegającą na pogodzeniu się ze swoją tożsamością, tożsamością seksualną i związkiem z przeszłością i tak dalej.

Myślę, że to są rzeczy, o których rozmawiałem z ludźmi, nie byli świadomi. Myślę też, że przemawiam w imieniu wielu Amerykanów. Ponieważ Elton John jest częścią naszego codziennego życia, ale nie łączyliśmy nas z nim i jego historią w taki sam sposób, jak, powiedzmy, Brytyjczycy. Myślę, że to naprawdę otworzyło oczy wielu ludziom. Kochają go tak bardzo i jest tak ukochany, [to miłe] móc ujawnić aspekty jego historii, które mogą pomóc ludziom poczuć prawdziwą empatię dla innych w takiej samej sytuacji jak on. Myślę, że to odbiło się echem.

Mówisz o podwyższonej rzeczywistości i myślę, że jest to bardzo ważne w filmie, ponieważ wiele scen, które masz na początku, ma dynamikę brytyjskiego zlewu kuchennego. Z Tomem Bennettem jako Fredem, ma szansę być bardzo komediowy i dość humorystyczny, ale nie jest to pełna rzecz, którą chcesz uzyskać. W jaki sposób Dexter wyreżyserował was, żeby było trochę zabawne, ale nie zakłócało emocji tej historii?

To bardzo dobry punkt. Myślę, że to z powodu gatunku, wiesz, po prostu mówiąc. Ponieważ jest to musical, jest w nim nieodłączny rodzaj rytmu, energii i sprężystości, które napędzają narrację. Nie ma „OK, wejdziemy w ten prawdziwy moment i będziemy po prostu muchą na ścianie”. Jest napęd, który sugeruje punkt widzenia. I myślę, że szczerze to opierając się na gatunku muzycznej komedii i tragedii. To były dwie skrajności. I myślę, że było to bardzo widoczne, ze względu na teatralny charakter inscenizacji, kiedy była to scena skłaniająca się ku komedii, a kiedy była to scena prowadząca do tragedii. To są oba stany podwyższone; to trochę jak podbijanie rzeczywistości o 15 do 25%.

Chociaż niekoniecznie było to wyartykułowane w ten sposób, to był rodzaj wibracji i uczucia. I to jest to, co tak bardzo kocham w teatrze, ponieważ kiedy naprawdę go doświadczasz, doświadczasz zmiany światła i doświadczasz muzyki, nuty pod spodem i tonu. Po prostu stajesz się częścią tonu, więc twoje wykonanie jest idealnie wyrównane i ma ten połysk. Chciałbym tak pomyśleć – z powodu próby, bo na planie była grana muzyka na żywo, żeby stworzyć ten ton, bo tam były pozorne zmiany w oświetleniu, a nie tylko naturalistyczne – w pewnym sensie nadaje się to do tego teatralnego otoczenia i precyzji ufnie.

Wiem, że przeprowadziłeś wiele badań dotyczących prawdziwej historii Sheili. Czy było coś, co odkryłeś podczas robienia tego, co nie trafiło do filmu?

O Boże. Mój Boże. Nie tak bardzo, że nie trafiło do filmu; Nie mogę myśleć o rzeczach, które koniecznie trafiają na podłogę krojowni. Ale szczegóły, podtekst i wszystko inne, które dotyczy niektórych decyzji, było naprawdę fascynujące.

Fakt, że Elton urodził się nieślubnie, a jego matka prawdopodobnie była wówczas nastolatką. Właściwie jest w tym wiele tajemniczości. Po latach w końcu poślubiła jego ojca, ale był to bardzo kontrowersyjny związek. Samo myślenie o Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej io tym, jak by to było dla niej, przygotowuje grunt pod niektóre składniki jej życia. To przygotowuje grunt pod nieszczęśliwą perspektywę, a ona była kimś, kto był głęboko nieszczęśliwy, i fascynujące było dowiedzieć się więcej na ten temat. Nie po to, by niczego usprawiedliwiać, ale by dowiedzieć się o trudach, przez które ludzie przechodzą io ich realiach.

Taron jest oczywiście w centrum tego filmu ze swoją niesamowitą rolą Eltona Johna. Na tegorocznych Oskarach Rami Malek zdobył nagrodę dla najlepszego aktora za Bohemian Rhapsody. Co sądzisz o szumie, jaki Taron nabiera w związku z jego występem w związku z nagrodami?

Uważam, że to jest świetne. To święto! Ale nagrody, nominacje, tak to odbieram, że to tylko jedna wielka impreza. To zabawne, a jeśli ludzie włączą się w rozmowę, co za zaszczyt i przywilej. Baw się dobrze. Ale liczy się wydajność. I myślę, że to wyjątkowe, że Elton żyje i ma się dobrze, fakt, że Taron i jego związek oraz ta współpraca mogły zaowocować, jest wystarczającym uznaniem. Wszystko inne to bonus.

To uczciwe. Chcę opowiedzieć o kilku innych nadchodzących materiałach, ponieważ masz tak ekscytujący repertuar. Specjalnie chciałem zapytać o The Mandalorian, który jest oczywiście tak ekscytującym projektem. Seriale Gwiezdne wojny, Disney+. Ponieważ Gwiezdne Wojny to tak zdefiniowany wszechświat, a jest tam już tak wiele, jaki rodzaj wolności miałeś, jeśli chodzi o pozostawienie własnego piętna w tym serialu?

Jon Favreau to osoba wyjątkowo współpracująca. Miał bardzo jasną wizję Mandaloriana, podobnie jak Dave Filoni, i współpracowali razem, tworząc tę ​​serię. Ale naprawdę myślałem, że będę po prostu jak żołnierz. Rzeczywistość była taka, że ​​zarówno Jon, jak i Dave chcieli, aby każdy z filmowców bardzo mocno odcisnął nasze piętno na wszystkim. Szczerze mówiąc, byłem w szoku. Ciągle powtarzałem mojemu tacie, a on mówił: „Naprawdę?!”

Nie będę wdawał się w szczegóły, bo nie wiem, co powinienem zdradzać lub co mogłoby sugerować wątek, nie daj Boże, ale to było niesamowite. To było absolutnie niesamowite; było bardzo fajnie. To było jak bycie częścią letniej spółki giełdowej czy coś takiego. Wszyscy filmowcy, wszyscy spędzaliśmy czas razem, dzieliliśmy biuro i pracowaliśmy w parze ze sobą, i to było po prostu szalenie zabawne. Nie mogłem uwierzyć, jak bardzo czułem się włączony. Naprawdę byłem gotów po prostu schylić głowę i zostać żołnierzem.

Wspomniałeś, że twój tata był zaskoczony ilością wolności, którą dostałeś. Czy dał ci jakieś rady, jak zmierzyć się z Gwiezdnymi Wojnami, biorąc pod uwagę, że miał tak duże doświadczenie z Solo?

Ponieważ śledziłem go na Solo, byłem tam na wielu sesjach. Jest wiele osób, które pracowały nad Solo, które pracują nad Mandalorianem. To było prawie tak, jakby nie musiał nic konkretnie mówić, ponieważ to, co powtarzał podczas Solo, było tym, co mnie najbardziej ekscytowało. Powiedział po prostu: „Nie uwierzysz, jak fajnie jest grać w tej piaskownicy”.

To świetna zabawa, a wszyscy są tak głęboko namiętni, podekscytowani i zainspirowani Gwiezdnymi Wojnami i Georgem oraz tym, co stworzył. Teraz wszystko, co wszyscy robią, a konkretnie Mandalorian, to Dave Filoni i Jon Favreau oraz tak utalentowana grupa ludzi, którzy nie mają ego. Najważniejszą rzeczą są zawsze Gwiezdne Wojny i to jest święte.

Wspaniale jest pracować w takim środowisku, ponieważ każdy jest tam, aby służyć dziedzictwu Gwiezdnych Wojen, a nie samemu, i jest to po prostu szalenie oczywiste. Mój tata niekoniecznie wyartykułował wszystkie te rzeczy, ale było to coś, co widziałem i zaobserwowałem w Solo, a potem coś, co zaobserwowałem również w Mandalorian.

Człowiek rakieta jest już dostępny w Digital i będzie dostępny na Blu-ray/4K Ultra HD/DVD 27 sierpnia.

Jak potężny Blue Beetle jest w porównaniu z bohaterami Ligi Sprawiedliwości DCEU?

O autorze